Arabia Saudyjska to królestwo ropy naftowej. Jeszcze do niedawna to państwo opierało się głównie na energii pozyskiwanej z tego źródła, jednak już od kilku lat trwa tam trend inwestycji w OZE. Przoduje fotowoltaika, która przyjęła się głównie z powodu świetnych warunków do rozwoju – dużego nasłonecznienia. Wszystko wskazuje na to, że już niedługo ten proces bardziej przyśpieszy.

Reklama

W drugiej połowie maja tego roku miał miejsce w Riyadh event związany z inwestycjami w sektorze odnawialnych źródeł energii. Wystąpił na nim tamtejszy minister energetyki,  Khaled al-Falih. Oświadczył, że Arabia Saudyjka chce przyłączyć się do grona państw czerpiących zyski z OZE. W tym celu zostanie uruchomiony program dotyczący budowy wielu obiektów tego typu, rozlokowanych na terenie całego kraju.

Na ten cel zostanie przeznaczona kwota od 30 do 50 miliardów dolarów. Docelowo brane jest pod uwagę głównie lokowanie kapitału w elektrowniach wiatrowych i słonecznych. Duże inwestycje mają doprowadzić do szybkiego wzrostu sektora – planowane jest uzyskanie aż 10% udziału OZE w wytwarzaniu prądu elektrycznego. Cały proces ma zostać przeprowadzony w niecałe 6 lat – koniec zaplanowano na rok 2023. W późniejszych fazach możliwy jest dalszy wzrost – minister powiedział, że oprócz wykorzystania zielonej energii Arabia Saudyjska chce być jej eksporterem na Zachód, na wzór obecnej masowej sprzedaży ropy naftowej. Przewiduje, że inwestycje te mogą w dłuższym okresie wywrzeć pozytywny wpływ na rodzimą gospodarkę, porównywalny z boomem lat 30-tych XX wieku, kiedy rozpoczął się eksport ropy.

Tamtejszy sektor ma zostać całkowicie zrestrukturyzowany pod OZE. Jednocześnie uruchomiono przetargi na 300MW farmę słoneczną i 400MW elektrownię wiatrową. Do drugiego z nich przystąpiło aż 51 firm, w większości z zagranicy.

Pomysł jest ciągle świeży i nie wiadomo, jaka część tamtejszego miksu OZE przypadnie poszczególnym technologiom. Ponadto ciągle brane są pod uwagę inwestycje w elektrownie jądrowe. Również w maju br. zostaną podane informacje o zwycięzcach przetargów i bardziej dokładne dane na temat samej restrukturyzacji.

Zapotrzebowanie na energię w tym kraju ciągle rośnie – przewiduje się, że już w roku 2023 przekroczy 120GW. Fakt, że nie zostanie ono w całości zaspokojone przez elektrownie węglowe może jedynie cieszyć.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.