Elektromobilność Arkady Fiedler samochodem w 100% elektrycznym zamierza przebyć całą Afrykę 20 grudnia 2017 Elektromobilność Arkady Fiedler samochodem w 100% elektrycznym zamierza przebyć całą Afrykę 20 grudnia 2017 Przeczytaj także Elektromobilność Żegluga na kursie dekarbonizacji. Czy morski handel może być neutralny klimatycznie? Bez transportu morskiego światowa gospodarka nie byłaby w stanie funkcjonować, jednak jego środowiskowy koszt staje się coraz trudniejszy do zaakceptowania przez społeczeństwo. Dążenie do zerowej emisji netto do 2050 roku to cel nie tylko Unii Europejskiej, ale także Międzynarodowej Organizacji Morskiej, która dostrzega wyzwania w emisyjności żeglugi. To wymusza poszukiwanie alternatywnych technologii, które są już testowane i mogą stopniowo ograniczać emisyjność nowych jednostek. OZE Przyszłość kryptowalut może być zielona? Ustawa Kryptowalutowa a energetyka Na początku grudnia br. prezydent Karol Nawrocki po raz kolejny wykorzystał swoje prawo weta na „Ustawie Kryptowalutowej”, która miała regulować rynek wirtualnych środków płatniczych. Oficjalnie przedstawionym powodem weta, który blokuje m.in. implementację unijnych przepisów, jest zbytnie rozbudowanie przepisów, co miałoby doprowadzić do „nadregulacji”. W cieniu politycznej awantury umyka jednak kluczowy wątek: ekologia. Arkady Fiedler znany z projektu PoDrodze, czyli przejażdżki maluchem przez Azję i Afrykę, podejmuje się nowego wyzwania. W 2018 roku zamierza pokonać różnorodny teren Afryki z pomocą w 100% elektrycznego samochodu. Do tego celu wybrał Nissana Leaf. Reklama Trasa przejazdu wybrana przez Fiedlera jest z góry zamierzona. Jak on sam zauważa, mógłby skusić się na wariant łatwiejszy i zaplanować podróż po Ameryce, gdzie najintensywniej rozwija się rynek elektromobilny. Nie miałby wtedy problemów z dostępem do stacji ładowania aut elektrycznych. Mimo to zdecydował się na Afrykę i jest w pełni świadomy wyzwań, jakie stawia przed nim ten kontynent. Jak sam zauważa, niezbędna podczas wyprawy będzie pomoc samych Afrykanów, którzy wskażą mu miejsca z dostępem do prądu lub w jakikolwiek inny sposób ułatwią to, co na wstępnie wydaje się niemożliwe. W Afryce bowiem z ładowarkami do aut elektrycznych jest jak z poszukiwaniem wody na pustyni. Dlatego Fiedler musi być przygotowany na opcje ładowania z różnych gniazd – domowych, siłowych itp. Swój nowy projekt Fiedler nazwał „Electric Explorer African Challenge”. Do jego realizacji wybrał samochód z oferty Nissana – Nissan Leaf, który promowany jest jako auto elektryczne nr 1 na świecie. Zwracaliśmy na nie uwagę przy okazji II Międzynarodowych Targów EkoFloty: Innowacje, Ekologia, Mobilność (6-7 października 2017 roku) {link}. Sam Fiedler przed decyzją wypróbował Nissana. Testował go podczas podróży wzdłuż granicy Polski, wybierając miejsca, gdzie nie ma odpowiedniej infrastruktury. Zwracał uwagę przede wszystkim na sposób ładowania baterii oraz zasięg przejazdu. Jak sam opowiada: „Jestem dosyć pozytywnie zaskoczony, ponieważ teoretyczny zasięg, który Nissan przedstawia to około 250 kilometrów, i ze spokojem to 250 kilometrów byłem w stanie osiągnąć. Nawet więcej, jadąc oczywiście bardzo ekonomicznie.” Jazda ekonomiczna Nissanem Leaf to priorytet podczas tej wyprawy. Powodzenie projektu zależne jest od ilości ładowań auta. Im ich mniej, tym mniejsza liczba stacji będzie potrzebna. Podróż planowana jest na 4 miesiące, podczas których przejedzie 15 tysięcy kilometrów, codziennie pokonując około 150. Towarzyszyć mu będzie Albert Wójtowicz odpowiedzialny za dokumentowanie całej podróży. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.