Fotowoltaika Biden z ambitnym planem transformacji energetycznej 10 września 2021 Fotowoltaika Biden z ambitnym planem transformacji energetycznej 10 września 2021 Przeczytaj także OZE Chińczycy wybudowali generator pary o rekordowej mocy. Czy ta technologia ma szansę trafić do Europy? W chińskim mieście Bincheng powstał generator pary o rekordowej mocy. Dzięki zaawansowanej technologii elektrownia będzie mogła spalać niskiej jakości węgiel w niemal bezemisyjny sposób. OZE Więzienie zasilane biogazem? Przy pewnym zakładzie karnym we Wschodniej Afryce wybudowano małą biogazownię. Wytwarzane w niej paliwo z odpadów żywnościowych posłuży do przygotowywania kolejnych posiłków. Jak podała administracja Joe Bidena w opublikowanym niedawno badaniu, energia słoneczna może zapewnić prawie połowę elektryczności w Ameryce do 2050 roku. Obecnie tylko 3% zaopatrzenia w energię elektryczną pochodzi z fotowoltaiki. Zgodnie z planem ten procent musi wzrosnąć do 37% w 2035 roku i ostatecznie do 44% w 2050 roku. Reklama Wyzwanie branży amerykańskiej fotowoltaiki Obecnie jedynie niewielki odsetek energii słonecznej pochodzi z energii słonecznej. Jest to zaledwie 3%. Badanie przeprowadzone przez Narodowe Laboratorium Energii Odnawialnej Departamentu Energii wykazało, że spełnienie celów administracji w zakresie zmian klimatu wymagałoby zwiększenia udziału energii słonecznej w produkcji energii do co najmniej 37% do 2035 roku, a następnie do 44% lub więcej do 2050 roku. Do realizacji tego planu potrzebny więc będzie ogromny nakład funduszy. W raporcie wydanym przez Biuro Technologii Energii Słonecznej Departamentu Energii USA i Narodowe Laboratorium Energii Odnawialnej podano, że moc słoneczna będzie musiała osiągnąć 1600 gigawatów do 2050 roku. To więcej niż całkowite zużycie energii elektrycznej w budynkach mieszkalnych i komercyjnych. https://www.nbcnews.com/video/biden-sets-goal-to-cut-u-s-greenhouse-gas-emissions-in-half-by-2030-110652997512 Polska liderem rynku zielonego wodoru? Czy Putin ma nową konkurencję? Wiatr dopełnieniem dekarbonizacji Stanów Zjednoczonych Prezydent Joe Biden wcześniej wyznaczył cel, aby do 2050 roku elektryczność w USA była całkowicie pozbawiona emisji dwutlenku węgla, ale nie określił, jaka mieszanka czystych źródeł energii byłaby potrzebna do osiągnięcia tego celu. Reszta zapotrzebowania na energię elektryczną pochodziłaby z innych źródeł odnawialnych, przy czym administracja Bidena przewiduje, że wiatr będzie grał wśród nich pierwsze skrzypce. – To naprawdę konkurencja między wiatrem a słońcem – powiedział Fengqi You, profesor inżynierii systemów energetycznych na Cornell University. Ceny energii elektrycznej w Europie osiągnęły rekordowe poziomy Walka amerykańskiego prezydenta o klimat Jedną z głównych elementów kampanii wyborczych Joe Bidena była obietnica walki o środowisko. Po części tłumaczy to tak mocno wygórowane plany administracji prezydenckiej. – Ludzie, musimy słuchać naukowców, ekonomistów i ekspertów do spraw bezpieczeństwa narodowego. Oni wszyscy mówią, że to czerwony alarm. Nasz naród i świat są w niebezpieczeństwie. To nie jest przesada. To jest fakt.- mówi Joe Biden Środki na realizację Analiza Departamentu Energii wykazała, że realizacja wyznaczonych celów możliwa jest wyłącznie gdy Kongres zgodzi się finansować część inwestycji. Osiągnięcie tej świetlanej przyszłości wymaga masowego i sprawiedliwego wdrażania energii odnawialnej i silnej polityki dekarbonizacji, takich jak te zawarte w ponadpartyjnej ustawie o infrastrukturze, która jest przedmiotem debaty w Kongresie – mówi Sekretarz ds. energii Jennifer Granholm. Czy plan jest wykonalny? Od tego, jaka część środków związanych z ochroną klimatu, o które zabiega Biden, zostanie ostatecznie przeznaczona na zieloną energię, będzie zależało, w jakim stopniu postawione cele będą możliwe do zrealizowania. Administracja prezydenta została obecnie postawiona przed sporą presją udowodnienia, że ambitne cele, polegające na radykalnym zmniejszeniu emisji gazów cieplarnianych w USA, są faktycznie możliwe do zrealizowania przed światowym szczytem klimatycznym COP26 w Szkocji w listopadzie. Wielu zagranicznych polityków jest sceptycznie nastawionych do zobowiązań klimatycznych USA, biorąc pod uwagę przeszkody w legislacji klimatycznej w Kongresie i wycofanie się byłej administracji Trumpa z paryskiego porozumienia klimatycznego, do którego ponownie przyłączył się Biden. źródło: zielona.interia.pl, cnbc.com, nbcnews.com, Fot: nbcnews.com Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.