Wiadomości OZE Bill Joy zrewolucjonizuje świat następcą ogniw litowo jonowych? 31 sierpnia 2017 Wiadomości OZE Bill Joy zrewolucjonizuje świat następcą ogniw litowo jonowych? 31 sierpnia 2017 Przeczytaj także Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Wiadomości OZE Czy ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosną w 2025? Zapytaliśmy eksperta Zamrożenie cen energii elektrycznej w 2025 roku stoi pod znakiem zapytania. Jakie czynniki mogą mieć wpływ na wzrost rachunków za prąd oraz ponoszone przez użytkowników koszty? O te kwestie zapytaliśmy eksperta – Damiana Różyckiego, Prezesa Columbus Obrót. Elon Musk nie jest jedynym wizjonerem, który wierzy, że niedługo świat zasilany będzie z akumulatorów. Bill Joy, założyciel firmy Sun Microsystems Inc. także jest takiego zdania i snuje podobne wizje, z tą tylko różnicą, że jego zdaniem ogniwa alkaliczne są lepszą drogą niż litowo-jonowe. Reklama Joy, wraz z firmą Ionic Materials zaprezentowali niedawno ogniwo alkaliczne oparte na ciele stałym. Prezentacja tej technologii miała miejsce w Rock Mountain Institute w Basalt w stanie Kolorado. Jak mówią badacze, odpowiedzialni za stworzenie tego ogniwa, jest ono tańsze i bezpieczniejsze niż obecny lider tego rynku – ogniwa li-ion. Wykorzystanie akumulatorów alkalicznych byłoby wskazane szczególnie w aplikacjach gdzie istotne jest bezpieczeństwo, jak urządzenia na pokładzie samolotu. To z czego ludzie nie zdają sobie sprawy, to to, że ogniwa alkaliczne idealnie nadają się do pracy jako akumulatory. Wszyscy się w tym zakresie poddali – powiedział Bill Joy. Ionic Materials jednakże wierzy w powodzenie tej technologii, dlatego też poszukuje inwestora, aby móc rozwinąć technologię i zastosować ją w elektronice konsumenckiej, magazynach energii elektrycznej w sieci przesyłowej czy też w samochodach elektrycznych. Jak mówi Joy, obecnie technologia ta, choć zaawansowana, nie nadaje się do masowej produkcji , aczkolwiek w obecnym tempie w ciągu pięciu lat może być dostatecznie zaawansowana by trafić do fabryk. Z drugiej strony z uwagi na postęp technologii ogniwa litowo-jonowe cały czas tanieją, jak zauważa Logan Goldie-Scot, analityk z Bloomberg New Energy Finance. Od 2010 roku ich cena spadła średnio o 73%. Obecnie Ionic prowadzi rozmowy na temat udzielania licencji potencjalnym producentom ogniw. Jak szacują analitycy zapotrzebowanie na ogniwa litowo-jonowe w 2016 roku wyniosło 21 GWh. W 2030 roku jednakże wzrosnąć ma aż do 1 300 GWh. Nawet gdybyśmy zwiększali produkcję o 400% przez całą dekadę nie uda nam się zaspokoić całego zapotrzebowania. Zaczynamy od zera, nie mamy nawet jeszcze fabryki, a jedynie rewolucyjny materiał – podsumował Joy. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.