Energia wiatrowa Brytyjskie miasta spodziewają się milionów funtów na realizację projektów związanych z OZE 20 września 2017 Energia wiatrowa Brytyjskie miasta spodziewają się milionów funtów na realizację projektów związanych z OZE 20 września 2017 Przeczytaj także Energia wiatrowa Pożary turbin wiatrowych – czy jest się czego obawiać? Turbiny wiatrowe stają się coraz częstszym elementem polskiego krajobrazu. Mimo ich licznych zalet, obawy mogą budzić doniesienia w mediach o pożarach tychże turbin. Czy jest się czego obawiać? Jakie wyzwania stawiają tego typu pożary przed strażakami? Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Już niebawem w Wielkiej Brytanii wiele miejskich projektów związanych z upowszechnianiem zielonej energii może otrzymać dofinansowanie na prowadzenie swoich działań. Spekuluje się, że kwota subwencji opiewać będzie na miliony funtów – a wszystko to w czasie, kiedy dotacje na budowę i funkcjonowanie farm wiatrowych wciąż pozostają na rekordowo niskim poziomie. Prawdopodobnie jeszcze tej jesieni brytyjski rząd przeznaczy około 3 mln funtów, by wspomóc działania związane z obniżeniem emisji szkodliwego CO2 do atmosfery; jedną z takich inicjatyw będzie zamontowanie paneli słonecznych na wielu budynkach socjalnych. Reklama Finansowanie takich projektów wpisuje się bowiem w Plan Czystego Wzrostu (the Clean Growth Plan), który stanowi z jednej strony realizację brytyjskich planów związanych z ograniczeniem emisji dwutlenku węgla, a z drugiej efekt długotrwałych rozmów, jakie z przedstawicielami władzy przeprowadzali przedstawiciele ponad 70-ciu tamtejszych miast. Działacze środowiskowi zwracali bowiem uwagę na problemy z dofinansowywaniem swoich inicjatyw, które mają promować projekty związane z pozyskiwaniem i upowszechnianiem zielonej energii już na szczeblu lokalnym. Jak bowiem podkreśla Claire Perry, brytyjska Minister Stanu ds. Zmian Klimatycznych i Przemysłu: Chcemy zbudować nasz własny sukces i dlatego współpraca pomiędzy rządem, ludźmi i organizacjami w całym kraju ma dla nas kluczowe znaczenie, ponieważ przygotowujemy się do rozwijania naszej Strategii Wzrostu Czystości (the Clean Growth Strategy – dop. AM). Rebecca Long-Bailey, Sekretarz Stanu ds. Biznesu, Energii i Strategii Przemysłowej, podkreśliła, że Forum Energii Pracy (the Labour Energy Forum) popiera finansowanie farm wiatrowych, jednak jest wyraźna potrzeba wybudowania takich, które w całości byłyby własnością publiczną Wielkiej Brytanii. Analizy wykonane przez LEF są bowiem alarmujące: Dong Energy, przedsiębiorstwo państwowe wywodzące się z Danii, dysponuje aż 31,5% z całej mocy uzyskiwanej dzięki farmom wiatrowym funkcjonującym na terenie Wielkiej Brytanii. Resztę brytyjskiego rynku zajmują prywatne firmy z Niemiec, Hiszpanii oraz Szwecji. Na szczęście podjęto odpowiednie kroki, by zmienić tą sytuację, szkodliwą przede wszystkim z punktu widzenia Brytyjczyków. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.