Wiadomości OZE Clean2Antarctica – wyprawa w myśl idei Zero Waste 10 października 2018 Wiadomości OZE Clean2Antarctica – wyprawa w myśl idei Zero Waste 10 października 2018 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? Zainspirowany podróżami polarnymi i ideą Zero Waste duet Liesbeth i Edwina ter Velde przygotowuje się do wyprawy na biegun południowy pojazdem zbudowanym z przetworzonego plastiku i napędzanym energią słoneczną. Reklama Założona przez parę fundacja Clean2Antarctica ma za zadanie podnoszenie świadomości i inspirowanie ludzi i organizacji do rozwijania oraz wdrażania zrównoważonych alternatyw do obecnego sposobu życia. Za pięć tygodni duet wyruszy z bazy na Antarktydzie i uda się pojazdem zbudowanym z odpadów na biegun południowy. Do pokonania mają dystans 2400 km. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, podróż powinna trwać około 30 dni. Swoją wyprawą członkowie fundacji chcą zainspirować ludzi i firmy, aby postrzegali plastik nie jako odpad, ale jako cenny surowiec. Antarktyda jest idealnym miejscem na wyprawę zero waste, zawiera 90% lodu na świecie i nie należy do nikogo. Solar Voyager zbudowany jest z heksagonalnych bloków, powstałych z recyklingu tworzyw sztucznych. Kawałki odpadów zostały roztopione i wtopione w włókno zasilające drukarki 3D, z których następnie wydrukowano budulec inspirowany plastrem miodu. Dziesięć paneli słonecznych umiejscowionych na przyczepach zapewnia stałą moc silnika. Niska prędkość – 8 km/h, maksymalizuje wydajność energii generowanej przez panele. Aby pojazd był jeszcze bardziej wydajny, jego masę rozłożono na specjalnych, miękkich kołach, które ułatwiają poruszanie się. W kabinie znajdują się okna podczerwieni, które pomagają pochłaniać światło słoneczne i utrzymywać ciepło w kabinie. Solar Voyager został wyposażony także w 6 słonecznych tub próżniowych, które będą topić śnieg na wodę pitną. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.