Ochrona środowiska Czy możemy badać zmiany klimatu z dna oceanu? Ludzie nie, ale roboty już tak 14 listopada 2021 Ochrona środowiska Czy możemy badać zmiany klimatu z dna oceanu? Ludzie nie, ale roboty już tak 14 listopada 2021 Przeczytaj także Ekologia Coraz więcej świątecznych elektroodpadów: co z nimi zrobić? Duża ilość elektroodpadów to problem nie tylko od święta, ale i przez cały rok. W święta jednak jest to szczególny problem, bo jest to czas wzmożonych zakupów, a wszystkie lampki, pozytywki, świecące renifery czy elektroniczne gadżety to potencjalne elektroodpady. Co jeszcze może stanowić taki odpad? Jak segregować takie śmieci? Zmiany klimatu 2024 rok: co dobrego wydarzyło się dla klimatu i środowiska? Rok 2024 pobił kilka niechlubnych rekordów: globalna temperatura wzrosła o 1,5 stopnia Celsjusza, a emisje CO2 utrzymały się na poziomie ok. 37,4 mld ton, czyli o 0,8% więcej niż w roku poprzednim. Jest jednak kilka pozytywnych wiadomości i małych “zwycięstw” przyrody nad postępującymi zmianami klimatu. Benethic Rover II to projekt inżynierski amerykańskiego instytutu MBARI, który bada obieg dwutlenku węgla z dna oceanicznego. Czemu ta technologia jest tak istotna dla zrozumienia naszych oceanów i globalnego ocieplania? Reklama Co kryją w sobie oceany? Wiemy więcej o kosmosie niż o dnie oceanu – jego powierzchnia jest nadal dla ludzkości ogromną tajemnicą. Głębie oceanu pełnią szczególną funkcję w cyklu węglowym, a także regulacji klimatu. Niestety ekstremalne ciśnienie i niebezpieczna przyroda sprawiają, że to miejsce szczególnie trudne w poznaniu i zbadaniu. The Monterey Bay Aquarium Research Institute zajmuje się badaniami morskich i oceanicznych głębin od ponad 30 lat. Misją MBARI jest osiągnięcie i utrzymanie pozycji światowego centrum zaawansowanych badań i edukacji w dziedzinie nauki i technologii oceanicznej, dzięki rozwojowi lepszych instrumentów, systemów i metod badań naukowych na głębokich wodach – czytamy na oficjalnej stronie instytutu. Najwięcej dwutlenku węgla gromadzi się w oceanach Oceany mają w sobie blisko 40 000 GtC (miliard ton metrycznych dwutlenku węgla) – to zdecydowanie więcej niż w ekosystemach lądowych i atmosferze. W wyniku rosnących przez człowieka emisji dwutlenku węgla w atmosferze, ocean zaczyna absorbować więcej CO2, ograniczając efekt cieplarniany. Wiemy, że do tej pory pochłonęły już około 25-30% antropogenicznych (ludzkich) emisji gazów cieplarnianych. Rosnący poziom węgla w oceanach skutkuje zakwaszeniem wód, co stanowi poważne zagrożenie dla żyjących w nich organizmach. Innymi słowy – mitygacja zmian klimatu powinna dotyczyć nie tylko lądów i atmosfery, ale również oceanów. Robot Benethic Rover II zbiera dane 4000 metrów pod powierzchnią oceanu Benethic Rover II jest wielkości małego auta – wyglądem przypomina trochę znanego z bajki Pixar WALL-E’ego. Niepozorny wygląd to mylące wrażenie, ponieważ robot złożony został z połączenia tytanu, plastiku i pianki syntetycznej, dzięki czemu jest odporny na temperaturę i ciśnienie oceanu do 6000 metrów pod powierzchnią wody. Benethic Rover II podczas badań dna oceanu w 2016 roku. Źródło: MBARI Opublikowane w zeszłym tygodniu badania stwierdzają, że dane zebrane przez robota są fundamentalne dla zrozumienia cyklu węglowego w oceanach, a także tego, jak zmiany klimatu wpływają na życie oceaniczne. Projekt MBARI pomaga oszacować kiedy, ile i jakie pokłady dwutlenku węgla mogą być sekwestrowane (pochłaniane) oraz magazynowane na poziomie równiny abisalnej, która znajduje się na głębokości 4000 do 6000 metrów. Źródła: ScicenceDaily, Nauka o klimacie, Fot.: MBARI Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.