Ochrona środowiska Czy możemy badać zmiany klimatu z dna oceanu? Ludzie nie, ale roboty już tak 14 listopada 2021 Ochrona środowiska Czy możemy badać zmiany klimatu z dna oceanu? Ludzie nie, ale roboty już tak 14 listopada 2021 Przeczytaj także Ochrona środowiska Czy sztuczny śnieg jest eko? Ukryte koszty wody, energii i emisji CO₂ W czasach, gdy zimowe krajobrazy występują coraz rzadziej, sztuczny śnieg stał się nie tylko atrakcją turystyczną, lecz także sposobem na podtrzymanie świątecznej atmosfery. Choć pozwala stworzyć namiastkę zimy tam, gdzie brakuje naturalnych opadów, jego rosnąca popularność budzi pytania o koszty środowiskowe i energetyczne, które często pozostają niewidoczne na pierwszy rzut oka. Ochrona środowiska Międzyodrze częścią Drawieńskiego Parku Narodowego? Kompromisowy pomysł MKiŚ Po zawetowaniu ustawy o Parku Narodowym Doliny Dolnej Odry przez prezydenta, rząd przedstawia alternatywne rozwiązanie dla ochrony Międzyodrza. Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) chce włączyć część tego unikalnego obszaru do Drawieńskiego Parku Narodowego, wykorzystując szybszą ścieżkę rozporządzenia. To próba jak najszybszego zabezpieczenia przyrody, ale też zapowiedź dalszych działań na rzecz objęcia tego obszaru najwyższą formą ochrony. Benethic Rover II to projekt inżynierski amerykańskiego instytutu MBARI, który bada obieg dwutlenku węgla z dna oceanicznego. Czemu ta technologia jest tak istotna dla zrozumienia naszych oceanów i globalnego ocieplania? Reklama Co kryją w sobie oceany? Wiemy więcej o kosmosie niż o dnie oceanu – jego powierzchnia jest nadal dla ludzkości ogromną tajemnicą. Głębie oceanu pełnią szczególną funkcję w cyklu węglowym, a także regulacji klimatu. Niestety ekstremalne ciśnienie i niebezpieczna przyroda sprawiają, że to miejsce szczególnie trudne w poznaniu i zbadaniu. The Monterey Bay Aquarium Research Institute zajmuje się badaniami morskich i oceanicznych głębin od ponad 30 lat. Misją MBARI jest osiągnięcie i utrzymanie pozycji światowego centrum zaawansowanych badań i edukacji w dziedzinie nauki i technologii oceanicznej, dzięki rozwojowi lepszych instrumentów, systemów i metod badań naukowych na głębokich wodach – czytamy na oficjalnej stronie instytutu. Najwięcej dwutlenku węgla gromadzi się w oceanach Oceany mają w sobie blisko 40 000 GtC (miliard ton metrycznych dwutlenku węgla) – to zdecydowanie więcej niż w ekosystemach lądowych i atmosferze. W wyniku rosnących przez człowieka emisji dwutlenku węgla w atmosferze, ocean zaczyna absorbować więcej CO2, ograniczając efekt cieplarniany. Wiemy, że do tej pory pochłonęły już około 25-30% antropogenicznych (ludzkich) emisji gazów cieplarnianych. Rosnący poziom węgla w oceanach skutkuje zakwaszeniem wód, co stanowi poważne zagrożenie dla żyjących w nich organizmach. Innymi słowy – mitygacja zmian klimatu powinna dotyczyć nie tylko lądów i atmosfery, ale również oceanów. Robot Benethic Rover II zbiera dane 4000 metrów pod powierzchnią oceanu Benethic Rover II jest wielkości małego auta – wyglądem przypomina trochę znanego z bajki Pixar WALL-E’ego. Niepozorny wygląd to mylące wrażenie, ponieważ robot złożony został z połączenia tytanu, plastiku i pianki syntetycznej, dzięki czemu jest odporny na temperaturę i ciśnienie oceanu do 6000 metrów pod powierzchnią wody. Benethic Rover II podczas badań dna oceanu w 2016 roku. Źródło: MBARI Opublikowane w zeszłym tygodniu badania stwierdzają, że dane zebrane przez robota są fundamentalne dla zrozumienia cyklu węglowego w oceanach, a także tego, jak zmiany klimatu wpływają na życie oceaniczne. Projekt MBARI pomaga oszacować kiedy, ile i jakie pokłady dwutlenku węgla mogą być sekwestrowane (pochłaniane) oraz magazynowane na poziomie równiny abisalnej, która znajduje się na głębokości 4000 do 6000 metrów. Źródła: ScicenceDaily, Nauka o klimacie, Fot.: MBARI Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.