Wiadomości OZE “Delikatne” pranie szkodzi środowisku 06 października 2019 Wiadomości OZE “Delikatne” pranie szkodzi środowisku 06 października 2019 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? W większym stopniu zatruwamy morza i oceany, włączając program prania tkanin delikatnych, niż w innych przypadkach – ostrzegają brytyjscy naukowcy, powołując się na niedawno przeprowadzone badania. Reklama Badacze z Uniwersytetu w Newcastle chcieli przedstawić, jakie pranie najbardziej wpływa na środowisko. W tym celu sprawdzili ilość mikrowłókien z poliestrowych ubrań w wodzie z różnych programów prania w pralce. Początkowo zakładano, że największy wpływ na zanieczyszczenie wody ma liczba obrotów bębna. Brano również pod uwagę długość cykli i liczbę zmian kierunku wirowania. Okazało się jednak, że to jednak ilość wykorzystanej wody jest za to odpowiedzialna. Nieekologiczne delikatne pranie Naukowcy obliczyli, że podczas programu przeznaczonego dla tkanin delikatnych w oddanej wodzie znajdowało się 1,4 miliona włókien. Krótki cykl oderwał około 600 tysięcy, natomiast program standardowy 800 tysięcy. – Dzieje się tak, gdyż duża ilość wody zużywanej podczas delikatnego cyklu, która ma chronić delikatniejsze ubrania przed zniszczeniem, w rzeczywistości wypłukuje więcej włókien z tkanin – wyjaśnia doktorant z Uniwersytetu z Newcastle, Max Kelly. – Unikając prania z dużym zużyciem wody, czyli cyklu “delikatnego”, oraz pilnując, by pralka była załadowana do pełna, dokładamy naszą cegiełkę do zmniejszania ilości syntetycznych włókien przedostających się do środowiska. (…) Często małe zmiany robią dużą różnicę – dodaje badacz. Zespół prowadzony przez Kelly’ego ma nadzieję, że ich badania przyczynią się do zmian w konstruowaniu pralek, które będą zużywały mniej wody i będą zmniejszały swój “plastikowy ślad”. Podczas każdego prania z tkanin odrywają się mikrowłókna. Dla środowiska szczególnie szkodliwe są te pochodzące z ubrań z tkanin syntetycznych nylonowych, poliestrowych oraz akrylowych. Jeśli oczyszczalnie ich nie przechwycą, na pewną trafią do środowiska. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.