Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Dominika Kulczyk kupuje kolejne udziały w Polenergii

Dominika Kulczyk kupuje kolejne udziały w Polenergii

Nie ustaje zamieszanie na giełdzie wokół Polenergii. Dominika Kulczyk, poprzez zarządzany przez nią Fundusz Mansa Investments, ogłosiła wezwanie na zakup 655 286 akcji spółki, co stanowi około 1,4% jej kapitału zakładowego. Tylko tyle akcji udało jej się zakupić – początkowe wezwanie z sierpnia tego roku obejmowało ponad 22 miliony akcji, czyli 49,8% wartości spółki. Miało to pozwolić finalnie zebrać 100% aktywów i wycofać spółkę z giełdy.

Reklama

Zapisy na to wezwanie trwały od 17 września do 17 października. W ramach tego wezwania udało się skupić jedynie 1,46% kapitału zakładowego firmy. Częściowo wynikać może to z niskiej ceny za akcję – 20,50 zł.

„Cena nie odzwierciedla wartości godziwej akcji emitenta. W związku z tym każdy z funduszy z osobna oświadczył wobec wzywających oraz zobowiązał się wobec pozostałych funduszy, że nie sprzeda akcji emitenta w wezwaniu po cenie 20,50 zł za jedną akcję”, oświadczyły wspólnie Generali Otwarty Fundusz Emerytalny, Nationale-Nederlanden OFE oraz Aviva OFE Aviva BZ WBK będące udziałowcami grupy.

Mansa Investments posiada obecnie 50,2% akcji Polenergii. Fundusz zakupił je w lipcu tego roku od Kulczyk Investments. Po zakupie akcji z wezwania fundusz posiada 51,6% akcji. Dominika Kulczyk od 12 lipca bieżącego roku zasiada w radzie nadzorczej spółki. „Polenergia jest dla mnie inwestycją długoterminową. Spółka będzie centrum kompetencji do rozwoju projektów nie tylko w obszarze energetyki odnawialnej. Zamierzam przekształcić Polenergię w największą prywatną grupę energetyczną inwestującą nie tylko w Polsce”, deklaruje Kulczyk.

W maju tego roku wezwanie na akcje spółki ogłosiła państwowa grupa PGE, jednak koncern oferował 16,29 zł za akcję, co nie zakończyło się sukcesem. Sprowokowało to jednak Dominikę Kulczyk do ogłoszenia kontrwezwania.

Główną przyczyną walki o Polenergę są plany spółki – budowa wiatraków off-shore na Bałtyku. PGE również chce inwestować w ten sektor, ale to Polenerga jest liderem w tego typu inwestycjach, a ponadto pozyskała strategicznego inwestora do swojego przedsięwzięcia – holenderski Statoil Holding, o czym pisaliśmy {link}.

Polenerga i Statoil Holding Netherlands zawarły umowę przyrzeczoną 22 maja bieżącego roku. W jej ramach 50% udziałów w Polenergia Bałtyk II i Polenergia Bałtyk III przeszło na własność Statoila. Spółki te prowadzą prace budowlane na Bałtyku, które pozwolą na budowę 1200 MW nowych mocy off-shore.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.