Być może do tej pory żył ukryty w tropikalnych zaroślach, z dala od cywilizacji, która właśnie odkryła i opisała nowy gatunek Trachypithecus popa. Naukowcy dostrzegli, że na świecie znajduje się i on, do tej pory prawie niedostrzegany przez ludzkie, zachodnie oko Popa Iangur, już dziś określony gatunkiem krytycznie zagrożonym wyginięciem.

Wulkan życia

Popa Iangur pochodzi z gatunku naczelnych i jest jednym z 20 opisanych dotąd zwierząt Trachypithecus. Naukowcy twierdzą, że na wolności żyje 200 – 260 tych ssaków, co czyni je zagrożonymi na szybkie wyginięcie. Obrońcy przyrody chcą podjąć działanie mające na celu ochronę gatunku. Planowana jest kampania uświadamiająca i informacyjna.

Birma powitała z radością nowego zwierzaka. Jego szare futerko kontrastuje z białymi obwódkami wokół oczu. Popa Iangur ma puszystą głowę i bystre spojrzenie, które przyciąga uwagę nie tylko okolicznych mieszkańców, ale już wkrótce i całego świata. Analizując jego nazwę, można odnieść wrażenie, że został nazwany na cześć wygasłego już wulkanu znajdującego się w pobliżu 

– Wygląda jak wujek w okularach. Jest naprawdę uroczy. – powiedział w wywiadzie dla Mongabay Frank Momberg, dyrektor ds. programu Fauna & Flora International (FFI), międzynarodowej organizacji zajmującej się ochroną przyrody. 

Niezauważony, ale zagrożony

Naukowcy przez kilka lat odkrywali ten gatunek, analizując w laboratorium próbki różnych tkanek (a także kału), pochodzące zarówno od zwierząt żywych, jak i martwych. Gatunek Popa Iangur opisano w Zoological Research w Londynie. Jak przyznają naukowcy, przez wiele lat nie mieli świadomości, że Iangur żyje na wolności i nie został do tej pory zauważony. Wśród kuzynów Iangura Popa znajduje się około 30 bardzo podobnych, choć subtelnie różniących się od siebie zwierząt.

Już teraz wspomina się o zagrożeniu, jakie może czyhać na te zwierzęta – również kuzynów nowo opisanego ssaka. Największym zagrożeniem jest dla nich kłusownictwo oraz naruszenie naturalnego siedliska Iangura. Naczelne mieszkają na różnych birmańskich terenach, a najbezpieczniejszą przystań do tej pory miały w rezerwatach znajdujących się w środkowej Birmie.

Birma jest wyjątkowym i egzotycznym miejscem, które ciągle zaskakuje tajemniczymi stworzeniami, ukrytymi w bujnej, leśnej roślinności. Miejsce to uchodzi za globalny ośrodek bioróżnorodności. Oby jak najdłużej.

Lis Woody i Jarosław- czyli historia pięknej przyjaźni

źródło: news.mogabay.com

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.