Jak tworzyć zrównoważony i przyjazny środowisku biznes? To pytanie zadaje sobie również branża modowa. LEVIS nawiązał współpracę z luksusową, włoską marką Miu Miu. W ramach tej kolaboracji stare dżinsy zyskują nowe oblicze i wracają w odświeżonej formie na sklepowe półki.
Upcykling w praktyce
Ukochana dżinsowa kurtka z plamą na rękawie. Dżinsy, z których dawno już wyrośliśmy. Znasz to? Często w zakamarkach szaf przetrzymujemy ubrania, których z sentymentu szkoda nam wyrzucić. A można im nadać drugie życie! I okazuje się, że całkiem luksusowe. Wszystko za sprawą upcyklingu. Upcykling, podobnie do recyklingu, jest formą przetwarzania wtórnego odpadów. Jednak w wyniku tego działania powstają produkty o wyższej wartości niż użyte surowce. Podobnie jest w przypadku kolekcji luksusowej marki Miu Miu.
Luksusowe oblicze klasyki
W kolekcji Levi’s x Miu Miu znalazły się klasyczne modele Levi’s 501 i dżinsowe kurtki z lat 80. i 90 w odświeżonej formie z elementami glamour. Ubrania zostały ozdobione luksusowymi dodatkami, takimi jak hafty, kryształy i perły. Oczywiście są dostępne również w nowych, znacznie wyższych cenach. Cała linia została nazwana Upcycled. Marka w ten sposób realizuje swoją nowej misji promowania bardziej zrównoważonej mody.
– Przeprojektowane przez markę Miu Miu ubrania noszonych i kochanych w przeszłości zyskują nowe życie – czytamy w oświadczeniu marki.
Według założycielki Miu Miu, projektantki Miuccii Prady, inicjatywa ma na celu połączenie sprzedaży z potrzebą skupienia się na zrównoważonym rozwoju.
– Jesteśmy firmą handlową. Zatrudniamy tysiące osób. Musimy sprzedawać. Zdajemy sobie jednak sprawę, że musimy być odpowiedzialni. Przed nami spoczywa odpowiedzialność za zrównoważony rozwój i włączenie społeczne. Chcemy przyczyniać się do zmian – powiedziała dla Financial Times.
źródło: springwise.com, miumiu.com
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.