Energia wiatrowa Czy europejską energetykę wiatrową czeka spowolnienie inwestycyjne? 25 maja 2017 Energia wiatrowa Czy europejską energetykę wiatrową czeka spowolnienie inwestycyjne? 25 maja 2017 Przeczytaj także Energia wiatrowa Pożary turbin wiatrowych – czy jest się czego obawiać? Turbiny wiatrowe stają się coraz częstszym elementem polskiego krajobrazu. Mimo ich licznych zalet, obawy mogą budzić doniesienia w mediach o pożarach tychże turbin. Czy jest się czego obawiać? Jakie wyzwania stawiają tego typu pożary przed strażakami? Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Jak poinformowała agencja Bloomberg, inwestycje w nowe farmy wiatrowe w Europie wzrosły o ponad jedną piątą w 2016 roku. Według ekspertów w 2017 roku poziom zainwestowanych środków w energetykę wiatrową ma zmaleć ze względu na rządowe rewizje polityki subsydiowania OZE, oraz spadające ceny energii. Reklama Nowe projekty energetyki wiatrowej przyciągnęły inwestycje o łącznej wartości 41 miliardów dolarów w 2016 roku, co stanowi o około 20 procent więcej inwestycji w porównaniu do 2015 roku. Według WindEurope inwestycje w pierwszym kwartale 2017 roku stanowiły około 1,8 miliarda euro – jest to zdecydowanie ostry spadek w porównaniu do analogicznego okresu z 2016 roku, kiedy zainwestowano około 20 miliardów euro – czytamy na stronie Bloomberg. Europejski rynek wiatrowy zaliczy duży spadek w 2017 roku, gdyż rządy państw odchodzą od taryf gwarantowanych feed in (feed-in-tarif) w stronę aukcji. Niemcy ogłosiły wyniki aukcji w kwietniu podczas gdy Wielka Brytania otworzyła przetarg na budowę morskiej energetyki wiatrowej. Holandia, Francja oraz Hiszpania także planują produkować energię z morskich farm wiatrowych. Inwestycje są mniejsze także ze względu na spadek cen energii – wyjaśniał Joel Meggelaars, rzecznik WindEurope. Ponad 80 procent inwestycji pochodzi przede wszystkim z Wielkie Brytanii, Niemiec, Belgii oraz Norwegii. Oczekuje się, że niskie stopy procentowe zachęcą deweloperów oraz właścicieli projektów OZE do szukania niższych kosztów inwestowania. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.