Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Jak media piszą o zmianach klimatu? Wnioski z raportu “Jak to powiedzieć…?”

Jak media piszą o zmianach klimatu? Wnioski z raportu “Jak to powiedzieć…?”

Jak najczęściej opisujemy wydarzenia, które mają wpływ na planetę? Zespół “Lata Dwudzieste” podsumował aktualne sposoby narracji o zmianach klimatu od czasu Porozumienia Paryskiego do dzisiaj w pięciu, najpopularniejszych portalach informacyjnych. Jakie są kluczowe spostrzeżenia raportu? 

Reklama

Czy zmiany klimatu są skutkiem pewnej narracji? 

To, jak myślimy o środowisku przyrodniczym zmieniało się w trakcie stuleci. Zdaniem socjologów, rewolucja przemysłowa była możliwa m. in. dzięki konkretnej roli przyrody w ludzkiej rzeczywistości. 

W XIX i na początku XX wieku dominowała narracja, która radykalnie oddzielała historię człowieka od historii natury. To pozwoliło na rozwój rewolucji przemysłowej, która jest początkiem wzrastających emisji gazów cieplarnianych. 

fSN4lbZ8oyCrmIDplPO5MwVtOEaLwpAjXjcqmKoRo5KDCDMhGqTwNMqmL6gZRmgWxws6DG3BdqtCyYk3MxDxoZriDGyHMB8 NuZek4udj A9EjCo9AQnM cz pNifA2OjRBV3h4o
Poziom wzrastającego stężenia CO2/ źródło: www.co2levels.org

Pojawiające się dowody o nieodwracalnych skutkach działalności człowieka i nadchodzącej katastrofie klimatyczno-ekologicznej nie tylko wywróciły historię ludzkości do góry nogami, ale także sposób, w jaki o niej mówimy. 

Jak obecnie pisze się o zmianach klimatu? To pytanie zadali sobie twórcy raportu “Jak to powiedzieć…? Ułomność narracji o przyrodzie i katastrofie klimatycznej” przygotowanego przez agencję “Lata Dwudzieste” przy wsparciu European Climate Foundation. 

Nie piszemy o miłych rzeczach, więc nie życzymy miłej lektury – raczej mądrych decyzji – ostrzegają autorzy raportu “Jak to powiedzieć…?”

Jak współczesne media piszą o zmianach klimatu? 

Celem badań było przeanalizowanie sposobu mówienia o kryzysie klimatycznym w zachodnich mediach. Autorzy raportu przeanalizowali artykuły z ostatnich pięciu lat, które ukazały się na łamach najczęściej odwiedzanych, anglojęzycznych portali informacyjnych – BBC, CNN, New York Times, Daily Mail oraz The Guardian. Aby zebrać dane przeanalizowano aż 17 458 artykułów. 

Jak wynika z badań, zmiany klimatu i problemy środowiskowe stanowią aż 14,3% spośród 2000 najważniejszych haseł korpusu, czyli zbadanych artykułów. Jedynym, częściej poruszanym tematem jest życie społeczne – 23,8%. 

image 1 3
Udział poszczególnych tematów wśród najważniejszych haseł korpusu/ źródło: “Jak to powiedzieć…?”, Lata Dwudzieste, 2021 

Co najczęściej przychodzi na język, gdy mówimy o zmianach klimatu?

Autorzy raportu przedstawili wykres, który zawiera słowa najczęściej towarzyszące hasłom “climate” i “change”. W polu “climate” pojawiają się wyrazy odnoszące się do potrzeby podejmowania pilnych działań, takie, jak “fight” (walczyć), “crisis” (kryzys), “breakdown” (załamanie), “strike” (strajk). Słowa obok “change” sugerują powagę sytuacji kryzysu klimatycznego – “already” (już), “affecting” (wpływać), “real” (prawdziwy), “seriously” (poważny). Niestety, pojawiają się także hasła związane z wątpliwością, czyli “denial” (denializm), “sceptic” (sceptyczność), “hoax” (oszustwo), co powinno być alarmujące. Pomimo światowego konsensusu, nadal pojawiają się głosy powątpiewające w status nauki. 

Na czym polega denializm klimatyczny? Odpowiadamy w tym artykule:

Zmiany klimatu kontra globalna polityka 

Jednymi z częściej występujących haseł były te, związane z interesami państw, działań politycznych, organizacji i porozumień międzynarodowych. Aż 15 na 30 odnosi się do polityki narodowej, przemysłu lub administracji Stanów Zjednoczonych. Towarzyszą im wyrazy skoncentrowane na mitygacji, czyli ograniczaniu skutków zmian klimatu, jak “emission” (emisje), “carbon” (węgiel) czy “energy” (energia). To, zdaniem badaczy, tworzy złudne poczucie kontroli nad globalnym ociepleniem w polu debaty politycznej. 

Kto najbardziej ucierpi?

Przyglądając się wynikom badań, autorzy zauważyli, że zmiany klimatu dotyczą przede wszystkim osób młodych. To ilustruje poważny problem połączenia skutków globalnego ocieplenia z życiem przyszłych pokoleń, co wynika z niezauważalności katastrof w życiu codziennym. Rzeczywistość pokazuje jednak coś zupełnie innego… 

Co wpływa na nasz sposób rozmawiania o klimacie? 

Według raportu, sposób mówienia o kryzysie klimatyczny zmienia się pod wpływem konkretnych wydarzeń. W ciągu ostatnich pięciu lat momentami wpływającymi na dyskusję wokół globalnego ocieplenia były m. in. wybory prezydenckie w USA, publikacja raportu IPCC, pandemia COVID-19 czy pożary w Australii. 

Z tego zestawienia wyraźnie widać, że znacznie częściej są to zdarzenia związane z sytuacją polityczną lub społeczną niż np. katastrofy wskutek zmian klimatu. 

01io7JXTcOiwK9R6lgoZO3WDZBViPMCt1Q wQrmGDNeQnH1eFcBQ0fRFzoxK wXyu1QHSM1gjnAaRqwuFpCK7Alf 7iOcatW5TI9HXBUM8V mwMCnNyQVZa8HvZGR ilVUc71TvD
Wydarzenia wpływające na dyskusję o zmianach klimatu w latach 2016-2021/ źródło: “Jak to powiedzieć…?”, Lata Dwudzieste, 2021 

Media lewicowe częściej skupiają się na problemie zmian klimatycznych 

Porównując lewicowe pismo “The Guardian” oraz silnie prawicowe “Daily Mail”, autorzy badań udowodnili, że stronniczość polityczna ma znaczący wpływ na sposób i częstotliwość pisania na temat globalnego ocieplenia. Na łamach “The Guardian” znacznie częściej pojawiają się informacje o skutkach zmian klimatu, emisjach, a także koniecznych rozwiązań rządowych. Samo hasło “climate” (klimat) pojawia się aż 51,47% częściej na łamach “The Guardian” niż “Daily Mail”, a słowo “coal” (węgiel) aż 76,47%.

Cały raport przeczytasz tutaj

Zobacz też: 

Źródło i fot.: “Jak to powiedzieć…? Ułomność narracji o przyrodzie i katastrofie klimatycznej”, Lata Dwudzieste, 2021

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.