Kilkanaście miesięcy temu narodziła się idea Jedwabnego Szlaku, która miała znacząco zbliżyć chiński rząd i wschodnich przedsiębiorców do Europy. Droga ta miała zaczynać się na terytorium Państwa Środka, prowadząc wprost do Polski w najkorzystniejszym z naszej perspektywy wariancie – zgodnie z nim w centralnej Polsce miałoby powstać coś w rodzaju centrum dystrybucyjnego.

Na ten moment nie ma żadnych finalnych deklaracji, ale coraz więcej jednostek deklaruje, że byłby to odpowiedni ruch, który zapewniłby naszemu krajowi dużo nowych miejsc pracy oraz dodatkowe dochody. Lokalizacja naszego kraju jest odpowiednia z wielu względów, np. dostępu do morza czy położenia w centralnej części kontynentu, co znacząco ułatwiłoby dystrybucję powstałych produktów.

Być może to właśnie dlatego koncern Jiangxi Special Electric Moto zamierza otworzyć w Polsce swoją fabrykę. Jest to firma, która zajmuje się produkcją samochodów elektrycznych, których głównym zleceniodawcą jest duńska spółka Insero. Na chwilę obecną są one produkowane w Chinach, ale w przyszłości może się to zmienić – koncern ma w planach inwestycje. Do tej pory Jiangxi Special Electric Moto sprzedaje produkowane przez siebie pojazdy w 50 krajach świata, posiadając oficjalnych dealerów w blisko 100 państwach.

Tego typu działania byłyby idealnym uzupełnieniem planów ministra Morawieckiego, który we współpracy z resortem rozwoju chciał doprowadzić do powstania w Polsce fabryki samochodów elektrycznych. Gdyby budowa fabryki została potwierdzona, byłby to spory sukces potwierdzający, że porozumienie o partnerstwie podpisane podczas ubiegłorocznej wizyty prezydenta Chin w Polsce weszło w życie. Bardziej cieszyłby sam fakt, że w Polsce powstawałby produkt mocno innowacyjny i przyszłościowy, co wpłynęłoby na popularyzację samochodów elektrycznych jako alternatywę dla pojazdów spalinowych w naszym kraju.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.