Elektromobilność Jedyny kraj sprzedający tylko samochody elektryczne? Sprzyja temu polityka państwa 04 listopada 2024 Elektromobilność Jedyny kraj sprzedający tylko samochody elektryczne? Sprzyja temu polityka państwa 04 listopada 2024 Przeczytaj także Elektromobilność Weszły w życie unijne cła na chińskie samochody elektryczne Właśnie weszły w życie unijne cła na importowane z Chin samochody z napędem elektrycznym (BEV). Mają obowiązywać przez pięć lat i różnią się wysokością w zależności od producenta. Elektromobilność Ładowanie elektryków w Polsce jest jednym z droższych w Europie. Gdzie leży przyczyna? Koszt ładowania samochodu elektrycznego w Polsce jest jednym z najwyższych w Europie. Liczba stacji ładowania stale rośnie, ale problemem są opłaty dystrybucyjne i brak ładowarek przy drogach ekspresowych. Samochody spalinowe zostały wycofane ze sprzedaży, a elektryki cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Szacuje się, że już w 2025 roku po ulicach Norwegii będą jeździły tylko bezemisyjne pojazdy. Sytuacja ta jest wynikiem sprzyjającej polityki państwa, która uczyniła zielony transport wyjątkowo opłacalnym. Reklama Norwegia będzie miała w pełni zielony transport już za rok? Według niesformalizowanego celu norweskiego rządu, od 2025 roku w kraju mają być sprzedawane tylko samochody elektryczne, czemu sprzyjają rządowe regulacje oraz opłacalność takiego środka transportu. Dzięki ulgom podatkowym oraz państwowym dopłatom cena aut elektrycznych stała się konkurencyjna. Konsumenci zostali zachęceni do takiego zakupu m.in. zwolnieniem za opłaty parkingowe oraz opłaty za przejazd. Co więcej, inne rodzaje samochodów zostały wysoko opodatkowane, przez co ich zakup przestał być opłacalny. – Ludzie kupują auta elektryczne nie dlatego, że chcą ratować klimat – mówi Christina Bu, szefowa Norweskiego Stowarzyszenia Samochodów Elektrycznych. – Robią to z powodu systemu podatkowego, naszych regulacji i zachęt, które są oferowane. A przecież pod wieloma względami Norwegia nie powinna mieć dużych szans na powodzenie w tym zakresie. Kraj i odległości są duże, a temperatury zimą – bardzo niskie, co wpływa na zasięg samochodu. Koncerny samochodowe wycofują się ze sprzedaży elektryków “Od 1 stycznia tego roku usunęliśmy z naszej oferty wszystkie samochody spalinowe.” – deklaruje szef marketingu w firmie importującej auta marki Volkswagen. Spośród 2,8 mln zarejestrowanych w całym kraju samochodów ponad 750 tys. to elektryki. Na pierwszym miejscu dalej są samochody na olej napędowy, ale ich sprzedaż gwałtownie spada. Jak wynika z raportu OFV, 94% zarejestrowanych w sierpniu samochodów to elektryki. – Kupiłem samochód elektryczny, ponieważ zakup takiego auta był prawie o połowę tańszy niż tradycyjnego – mówi użytkownik samochodu elektrycznego. – Za 5-6 lat baterie będą znacznie tańsze, a zasięg większy, zatem taki wybór będzie oczywistością. – Samochody stają się coraz lepsze – potwierdza sekretarz stanu w Ministerstwie Transportu Norwegii. – Coraz bardziej autonomiczne, trwałe i odporne. Widzimy, że rynek aut elektrycznych jest dość konkurencyjny w stosunku do samochodów tradycyjnych, dlatego uważamy, że samochody spalinowe będą stopniowo wypierane i zostaniemy z samochodami o zerowej emisji. Weszły w życie unijne cła na chińskie samochody elektryczne Unia daleko za Norwegią W ramach unijnych przepisów planowane jest osiągnięcie całkowitej neutralności pod względem emisji dla nowych samochodów osobowych i dostawczych do 2035 roku. W lutym 2024 r. rynek samochodowy w UE wzrósł o 10,1% w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku, osiągając 883 608 sztuk. Według ekspertów, najbliższe lata będa dla Unii decydujące i pokażą, czy motoryzacja jest w stanie przestawić się na produkcję ekologicznych pojazdów. Pod znakiem zapytania stoi również infrastruktura ładowania, która wciąż jest za słabo rozwinięta, aby udźwignąć wzrost liczby aut elektrycznych. – Przegłosowany przez Parlament Europejski zakaz rejestracji nowych samochodów spalinowych to kolejny czynnik, który przyspieszy nieuchronną transformację sektora transportu w Polsce. Obecnie nasz kraj nie jest jednak na nią gotowy pod względem infrastrukturalnym – mówi Maciej Mazur, dyrektor Zarządzający PSPA. Zobacz też: Ładowanie elektryków w Polsce jest jednym z droższych w Europie. Gdzie leży przyczyna? Źródła: pap.pl, oko.press, mojanorwegia.pl, dorzeczy.pl Fot. Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.