Chińskie media ujawniły informację o wycieku z zakładów farmaceutycznych w Lanzhou. W jego wyniku już 6,6 tys. osób zachorowało na brucelozę.
Spis treści
Zaniedbania przyczyną tragedii
W fabryce w stolicy prowincji Gansu produkuje się szczepionki. W zeszłym roku na przełomie lipca i sierpnia doszło do wypadku, spowodowanego użyciem przeterminowanych środków chemicznych. W wyniku niewłaściwej dezynfekcji podczas produkcji szczepionek na brucelozę doszło do wycieku groźnych substancji. Zarazki wydostały się w gazowym obłoku poprodukcyjnym i skaziły okolicę.
Czy bruceloza jest poważną chorobą?
Inaczej zwana gorączką maltańską bruceloza dotychczas nie była chorobą często występującą u ludzi. Wywołują ją bakterie z rodzaju Brucella. Znacznie częściej dochodziło do zakażeń u zwierząt i to właśnie dla bydła pracownicy zakładu produkowali szczepionki. Jeśli jednak dojdzie już do zakażenia, objawy są poważne, a choroba ma charakter przewlekły. Trudno jednak ją rozpoznać, bo stadium początkowe przypomina grypę (bóle mięśni, stawów, dreszcze, gorączka, wymioty, biegunka). Powikłania prowadzą do uszkodzeń wątroby i serca.
Rzadkie występowanie brucelozy sprawia, że mało o niej wiemy. A że dotychczas ludzie zarażali się nią niezmiernie rzadko, to nie opracowano również szczepionki dla ludzi.
Utajona prawda
Długo ukrywano wypadek w Lanzhou. Tymczasem coraz więcej ludzi zaczęło chorować, a bez odpowiedniej wiedzy o przyczynach diagnoza była niemożliwa. Kiedy ujawniono zaniedbania, okazało się, że aż 12% pobliskich mieszkańców jest zarażonych bakteriami Brucella. Jest to więc największa w historii epidemia tej choroby. Wielu do dzisiaj ma objawy i przechodziło ją ciężko, wymagając hospitalizacji.
Odszkodowania dla chorych
Firma weterynaryjna z Szanghaju, do której należało laboratorium, jest zobowiązana do wypłaty zarażonym stosownego odszkodowania. Mówimy tu o liczbie 6620 zakażonych w skali pięćdziesięciotysięcznego miasteczka. Jest to niepokojąca liczba.
Zwłaszcza że w pobliskiej prowincji niedługo później stwierdzono zakażenia. Nawet dalsze rejony (prowincja Heiloonjiang) zarejestrowały trzynaście przypadków. Nie wiadomo dokładnie, jak dochodzi do zarażenia na linii człowiek- człowiek, więc trudno określić, jak w przypadku dalszych zachorowań wyglądałoby rozprzestrzenianie się choroby.
Źródło: euractiv.pl
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.