Brytyjski Minister Transportu John Hayes poinformował, że punkty serwisowe oraz duże stacje paliw przy najbardziej ruchliwych drogach w Wielkiej Brytanii będą musiały zostać wyposażone w ładowarki dla pojazdów elektrycznych.
„Chcemy, żeby Wielka Brytania stała się najlepszym miejscem na świecie do prowadzenia biznesu i najlepszym centrum nowoczesnych technologii związanych z transportem. Dlatego też wprowadzimy ustawę o pojazdach autonomicznych i elektrycznych oraz zainwestujemy w przemysł ponad 1,2 miliarda funtów”.
Nowe regulacje prawne mają przyczynić się do wsparcia rozwoju infrastruktury przeznaczonej dla samochodów elektrycznych, niezależnie od modelu i marki pojazdu, jakim dany kierowca się porusza.
Punkty ładowania mają być łatwe do zlokalizowania dzięki nawigacji satelitarnej oraz aplikacjom mobilnym. Muszą współpracować z siecią energetyczną w celu zoptymalizowania zarządzania zużywaną energią. Nowa ustawa przewiduje również wsparcie w postaci dofinansowania dla budowanych osiedlowych stacji ładowania pojazdów.
Jesse Norman, podsekretarz stanu ds. dróg, transportu lokalnego i decentralizacji, poinformował:
„Pojazdy zautomatyzowane i elektryczne polepszą jakość powietrza, zredukują korki, poprawią poziom bezpieczeństwa na drogach, a także pozwolą stworzyć tysiące wyspecjalizowanych miejsc pracy w Wielkiej Brytanii. Wsparliśmy już zakup 115 000 niskoemisyjnych samochodów, ponadto dostępnych jest 11 500 publicznych punktów ładowania, jednak popyt stale rośnie. Ludzie kupują coraz więcej EV, aby obniżyć koszty paliwa i poprawić stan środowiska”.
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.