Urząd Regulacji Energetyki ogłosił harmonogram aukcji na sprzedaż energii elektrycznej z odnawialnych źródeł. W dniach 1–9 lipca odbędzie się siedem rund aukcyjnych o łącznej wartości ponad 31 miliardów złotych. To najważniejsze wydarzenie rynku OZE w pierwszej połowie roku – ale czy przy zmniejszonym budżecie uda się utrzymać tempo zielonej transformacji?
Spis treści
Wcześniej, ale z mniejszym portfelem
Tegoroczne aukcje ruszają szybciej niż w poprzednich latach. Przewidziano sprzedaż łącznie 75,9 TWh zielonej energii, co przekłada się na maksymalną wartość wsparcia rzędu 31,3 mld zł.
W przypadku instalacji fotowoltaicznych i wiatrowych o mocy powyżej 1 MW (największy koszyk), zaplanowano sprzedaż 32,25 TWh energii za maksymalnie 8,85 mld zł. To wyraźnie mniej niż w 2024 roku – i może oznaczać ostrzejszą konkurencję między inwestorami.
Harmonogram aukcji (zgodnie z URE)
- 1–2 lipca: technologie oparte na biogazie, biomasie, układach hybrydowych i termicznym przekształcaniu odpadów
- 3 lipca: biogaz rolniczy w wysokosprawnej kogeneracji (>1 MW)
- 4 i 7 lipca: geotermia, hydroenergia, biopłyny (małe i duże instalacje)
- 8 lipca: PV i wiatraki do 1 MW
- 9 lipca: PV i wiatraki powyżej 1 MW
Aukcje dostępne są wyłącznie dla nowych instalacji OZE – zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 27 września 2022 r.
Co oznacza mniejszy budżet?
Zmniejszenie puli środków może:
- wyeliminować projekty, które mimo gotowości nie zmieszczą się w limicie,
- ograniczyć rozwój dużych farm PV i wiatrowych,
- zniechęcić inwestorów szukających stabilnego modelu finansowania.
Brakuje wsparcia dla elastycznych rozwiązań
Choć rynek dojrzewa, system wsparcia nadal nie uwzględnia dynamicznie rozwijających się technologii, takich jak: magazyny energii, hybrydowe źródła OZE, instalacje zintegrowane z odbiorcami końcowymi (np. przemysł).
Tymczasem właśnie takie projekty będą w najbliższych latach kluczowe dla elastyczności i bezpieczeństwa systemu elektroenergetycznego. Lipcowe aukcje OZE 2025 to ważny sprawdzian dla rynku. Choć w grze są miliardy, zmniejszony budżet i ograniczenie do nowych instalacji powodują, że nie każdy gotowy projekt znajdzie swoje miejsce. Równocześnie rośnie potrzeba reformy – system aukcyjny wymaga aktualizacji do realiów nowej generacji energetyki: rozproszonej, cyfrowej i elastycznej. Brak w aukcji np. wsparcia dla inteligentnych systemów zarządzania co ułatwiłoby stabilizacje źródeł przez PSE.
Zobacz też: Małe instalacje OZE w 2023 roku w Polsce. Ile wyprodukowały energii i ile z niej sprzedano? [RAPORT]
Źródło: URE, enerad.pl, wysokienapiecie.pl
Fot. Canva
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.