Wiadomości OZE Ministerstwo Energii nie planuje żadnych transgranicznych aukcji OZE 05 grudnia 2017 Wiadomości OZE Ministerstwo Energii nie planuje żadnych transgranicznych aukcji OZE 05 grudnia 2017 Przeczytaj także Polska Przedłużone moratorium polskich lasów. Leśnicy protestują Ministerstwo Klimatu i Środowiska przedłużyło moratorium, mające chronić najcenniejsze polskie lasy. Przeciwko decyzji protestują Lasy Państwowe, których przedstawiciele obawiają się… Wiadomości OZE Ludzki mocz – czy może być stosowany jako nawóz dla wzrostu upraw? Jak się okazuje, ludzki mocz może mieć nietypowe zastosowanie. Jego skład to bomba odżywcza dla roślin, wspomagająca wzrost upraw. Co więcej, pozyskiwanie moczu jest darmowe i ekologiczne, w przeciwieństwie do nawozów syntetycznych. W kończącym się 2017 roku, pomimo takich planów, rząd nie przeprowadził żadnej transgranicznej aukcji energii ze źródeł odnawialnych. Wszystko wskazuje na to, że i w roku 2018 taka aukcja nie zostanie zorganizowana. Resort energii opublikował projekt rozporządzenia dotyczącego między innymi ilości i wartości aukcji OZE, jakie zaplanowano na przyszły rok. Czytamy w nim, że „ilość energii elektrycznej wytworzonej w instalacjach OZE zlokalizowanych poza terytorium RP i poza obszarem wyłącznej strefy ekonomicznej, jaka może zostać sprzedana w drodze aukcji w 2018 roku, wynosi 0 MWh, a jej wartość wynosi 0 złotych”. Reklama Ministerstwo uzasadnia swoją decyzję szeregiem argumentów. Jak podaje resort, nasza polityka energetyczna „w pierwszej kolejności koncentruje się na zabezpieczeniu potrzeb energetycznych kraju za pomocą źródeł wytwórczych znajdujących się na terenie RP”. Dodaje również, że „wolumen energii podlegający sprzedaży w danym roku dla takich instalacji nie może być większy niż pięć procent ilości energii sprzedanej łącznie w ramach aukcji w roku poprzedzającym okres objęty rozporządzeniem”, co skutecznie ogranicza rozpoczęcie aukcji, gdyż pięć procent z zera to nadal zero. Ponadto ministerstwo wskazuje, iż „Komisja Europejska zakwestionowała mechanizm konkurencyjności aukcji w toczącym się postępowaniu zatwierdzającym program pomocy SA.43697 – polski system wsparcia dla odnawialnych źródeł energii oraz ulg dla odbiorów energochłonnych”. Zeszłoroczne rozporządzenie na temat aukcji transgranicznych zakładało jednak, że zieloną energię kupimy także z zagranicy. Przewidywano, że w 2017 roku Polska zakupi na aukcji 365,2 GWh energii elektrycznej za kwotę około 152 milionów złotych. Jednak takie aukcje nie odbyły się w tym roku. Taka ilość energii nie jest wcale duża. Przy założeniu, że farma fotowoltaiczna o mocy 1 MW produkuje 1 GWh energii rocznie, a wsparcie miałoby objąć piętnaście lat, to taka ilość energii elektrycznej mogłaby być dostarczana z około 24 MW mocy PV. W rozporządzeniu na obecny rok przewidywano także uruchomienie biogazowni rolniczej o mocy około 3 MW i farm wiatrowych o łącznej mocy 7 MW, co odpowiada dwóm dużym instalacjom lądowym. Prawo unijne promuje takie aukcje. Zgodnie z prawem wspólnotowym warunki przeprowadzania tego rodzaju transakcji powinny być symetryczne, to znaczy, że oba kraje biorące udział w aukcjach powinny zapewniać takie same warunki ich prowadzenia. Dodatkowo warunkiem odbycia się aukcji jest zawarcie umowy międzynarodowej, która gwarantowałaby możliwość wzajemnego korzystania z systemu wsparcia wytwarzania energii z OZE oraz zapewniałaby fizyczną możliwość przesyłu energii. Kto mógłby być partnerem Polski w tego rodzaju aukcji? Najlepszym krajem wydają się Niemcy, które mają bardzo rozwinięty rynek OZE, ale także bardzo stabilne regulacje prawne dla producentów zielonej energii. Państwo to wraz z Danią przeprowadziło w 2016 roku pierwsze transgraniczne aukcje OZE w Europie. Wsparciem objęto wówczas prąd produkowany na farmach PV. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.