Ochrona środowiska Ministerstwo składa zawiadomienie do prokuratury! Trzy tony śniętych ryb w jeden weekend 07 sierpnia 2024 Ochrona środowiska Ministerstwo składa zawiadomienie do prokuratury! Trzy tony śniętych ryb w jeden weekend 07 sierpnia 2024 Przeczytaj także Ochrona środowiska Aktywiści na rzecz ochrony środowiska walczą z centrami danych Aktywistka ekologiczna Julie Bolthouse wskazuje, że Północna Wirginia posiada najwięcej centrów danych na świecie. Jej zdaniem, nie jest to korzystne dla klimatu. Dlaczego? Ochrona środowiska Greenpeace złożył skargę na Polskę do Komisji Europejskiej o dewastację rzek Dziesięć aktywistów i aktywistek, które na co dzień działają w Greenpeace, oskarżyło Polskę o naruszenie unijnego prawa w zakresie ochrony polskich rzek. Sprawą ma zająć się Komisja Europejska. Liczebność złotej algi w Odrze od kilku dni wzrasta – alarmuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Tylko w ciągu weekendu, 3-5 sierpnia 2024 roku, wyłowiono ze zbiornika Dzierżno Duże i Kanału Gliwickiego aż trzy tony śniętych ryb. Grozi nam kolejna katastrofa ekologiczna. Co zawiniło? MKiŚ ujawnia szokujące szczegóły i składa zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Reklama Spis treści ToggleMKiŚ składa zawiadomienie do prokuraturyJedno, wielkie zero52 miliony wypłacone na coś, co się nie odbyłoNa czym polega zarzut?Kto zajmie się Odrą?Dramatyczne wyniki badań stanu wodyPonad 3 tony śniętych ryb w jeden weekend MKiŚ składa zawiadomienie do prokuratury Ministerstwo Klimatu i Środowiska składa zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa – poinformowała Urszula Zielińska, wiceszefowa resortu, podczas środowej konferencji prasowej. – Jako Ministerstwo Klimatu i Środowiska złożyliśmy w piątek, 2 sierpnia, zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na przekroczeniu uprawnień oraz niedopełnieniu obowiązków, w tym, w zakresie obowiązku nadzoru nad NFOŚiGW przez funkcjonariuszy publicznych, którzy wtedy zawierali te umowy i nadzorowali NFOŚiGW – powiedziała Zielińska. O jakich umowach mowa? Sprawdź również: Znane instytucje muszą zwrócić 4 miliony złotych. NFOŚiGW: Nie ma naszej zgody na treści negujące zmiany klimatu Jedno, wielkie zero Jak poinformowała wiceministra resortu, w obliczu katastrofy ekologicznej na Odrze, poprzednie kierownictwo ministerstwa klimatu i środowiska zobowiązało się do utworzenia 25 punktów pomiarowych do końca trzeciego kwartału 2023 roku oraz 825 punktów na wszystkich rzekach w Polsce do końca grudnia bieżącego roku. – Ministerstwo wtedy mówiło również, że obecnie już, czyli latem zeszłego roku, trwa pilotażowy całodobowy monitoring Odry, badania prowadzone są przy użyciu automatycznych sond pomiarowych, odbywają się w ośmiu reprezentatywnych miejscach na rzece. Otóż nie – powiedziała Urszula Zielińska. – My, przychodząc do ministerstwa klimatu i środowiska w grudniu 2023 roku, zastaliśmy dokładnie 0 działających sond pomiarowych, 0 technik satelitarnych, o których wcześniej mówiło ministerstwo, 0 systemów wczesnego reagowania, które zapowiadano, 0 alertów środowiskowych, o których mówiono i 0 pilotażowego, całodobowego monitoringu Odry. Fot. Ministerstwo Klimatu i Środowiska/Youtube 52 miliony wypłacone na coś, co się nie odbyło – Co zamiast tego zastaliśmy? – kontynuowała wiceministra. – Były 52 miliony wypłaconej zaliczki na stały monitoring, już wypłaconej przez NFOŚiGW, nierozliczonej, mimo, że termin rozliczenia tej pierwszej zaliczki, na 52 miliony, minął 30 listopada 2023 roku. Mielimy też 250 milionów złotych kwoty zakontraktowanej na trzy lata na ten supernowoczesny monitoring dla podmiotu, który z tworzeniem monitoringu wód nie miał wcześniej nic wspólnego. Nigdy wcześniej się nim nie zajmował. System monitoringu był de facto stworzony, ale tylko na papierze. Bez podstawy prawnej. Współuczestnicząca w konferencji prezeska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dodała, że NFOŚiGW przeprowadził dwie kontrole – ostatnią w kwietniu bieżącego roku. Wykazały one, że: – Zarówno zaawansowanie finansowe, ale również realizacja tej umowy, czyli powstawanie punktów pomiarowych jest znacznie opóźniona – powiedziała Dorota Zawadzka-Stępniak. – Wyniki kontroli z kwietnia pokazały, że zaawansowanie finansowe jest na niespełna 50%, natomiast, jeśli chodzi o zaawansowanie rzeczowe, czyli to, co miało realnie powstać w ramach tej umowy, wynosi ono zaledwie 30%. Stan na połowę lipca 2024 roku wskazuje, że powstało 46 z 325 stałych stacji. To jedynie 14% całości punktów, które miały stanowić podstawę systemu monitoringu. Fot. Ministerstwo Klimatu i Środowiska/Youtube Na czym polega zarzut? Podejrzenie popełnienia przestępstwa, które wystosowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska polega na “próbie stworzenia nowego, równoległego systemu monitoringu zagrożeń wód powierzchniowych, który nie stanowił części państwowego monitoringu środowiska, nie mieścił się w regule finansowania 98 milionów rocznie – opiewał na 250 milionów – a więc próby stworzenia go w sposób niecelowy, niegospodarny, bez podstawy prawnej, przez podmiot nieprzygotowany do realizacji tego typu zadań” – jak poinformowała reprezentująca MKiŚ Urszula Zielińska. Sprawdź też: Prominentny działacz związkowy z zarzutami o narażenie Skarbu Państwa na stratę ponad miliona złotych Kto zajmie się Odrą? – Na koniec 2024 roku miało powstać 825 stanowisk pomiarowych, w tym 325 punktów stałych i 500 punktów mobilnych. Dodatkowo miały powstać raporty, opracowania, ale miał również powstać system informatyczny do tego, aby prowadzić do wczesnego ostrzegania i żeby sytuacje, które miały miejsce jakiś czas temu na Odrze, nigdy się już nie powtórzyły – powiedziała Dorota Zawadzka-Stępniak. Niestety, wiele wskazuje na to, że jesteśmy bardzo blisko kolejnej katastrofy ekologicznej na Odrze. Dramatyczne wyniki badań stanu wody W sobotę, 3 sierpnia, Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało o wynikach badań przeprowadzonych w Pławniowicach. Te wykazały, że w litrze wody znajdowały się aż 72 miliony komórek złotej algi. Jeszcze gorzej sytuacja wyglądała w Jeziorze Dzierżno, przed wlotem do Kanału Gliwickiego. Wykryto tam aż 94,4 milionów komórek tego glona w litrze wody. Sytuacja na Odrze w szybkim tempie ulega pogorszeniu. Już w poniedziałek, 5 sierpnia, analizy Centralnego Laboratorium Badawczego GIOŚ wykazały obecność 100 mln komórek złotej algi w litrze wody w zbiorniku Dzierżno Duże. Jeśli chodzi o Kanał Gliwicki, jak informuje MKiŚ: liczebność tego glonu utrzymuje się na poziomie ok. 70 mln komórek w litrze wody. Zobacz też: Setki martwych ryb. Czy rzeka została zatruta? Ponad 3 tony śniętych ryb w jeden weekend W Odrze ponownie pojawiły się śnięte ryby. Tylko podczas minionego weekendu (od soboty do poniedziałku) wyłowiono ich ponad trzy tony. To najnowsze dane ujawnione przez Urszulę Zielińską podczas środowej konferencji. W trosce o bezpieczeństwo oraz po to, aby uniknąć przenoszenia komórek szkodliwego glona do innych zbiorników wodnych, ministerstwo zaapelowało o niekorzystanie z rzeki. Oznacza to zarówno zakaz kąpieli przez ludzi, jak i wprowadzania do wody zwierząt, wędkarstwa, pływania kajakiem lub uprawiania innych sportów wodnych. MKiŚ podejmuje działania mające na celu zapobieżenie kolejnej katastrofie i zadbanie o drugą, najdłuższą rzekę w Polsce. Czy w obliczu ujawnionych lat zaniedbań, okażą się one wystarczające? Latające rzeki w Indiach. Niszczycielski żywioł uderzył w stan Kerala. 200 osób zginęło Źródło: Konferencja prasowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska, gov.pl Fot.: Konferencja prasowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska/YouTube Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.