Energetyka Neutrinowoltaika – energia przyszłości czy czyste science-fiction? 20 września 2023 Energetyka Neutrinowoltaika – energia przyszłości czy czyste science-fiction? 20 września 2023 Przeczytaj także Energetyka Krok bliżej do bezpieczeństwa energetycznego. Columbus Energy i grupa DTEK realizują kolejne postanowienia umowy Columbus Energy S.A. zrealizował warunki umowy zawartej ze spółką DRI z Grupy DTEK i sprzedał projekt wielkoskalowego magazynu energii (BESS). Łączna wartość zakończonej transakcji wynosi 29,6 mln euro (ok. 130 mln zł). Energetyka Jak mała wyspa osiąga niezależność energetyczną? “Jesteśmy rozwijającym się laboratorium” – tak o Wyspie Kanaryjskiej El Hierro mówią mieszkańcy. Zapotrzebowanie energetyczne wyspy jest niemal w pełni pokrywane przez odnawialne źródła: wodne, wiatrowe i geotermalne. Brak konieczności przesyłu prądu i energia czerpana z cząsteczek, które przechodzą przez otaczającą nas materię miliardy razy w ciągu sekundy. Brzmi jak wizja z powieści fantastyczno-naukowej, jednak niemiecki matematyk i przedsiębiorca Holger Thorsten Schubart ma właśnie taki pomysł na przyszłość energetyki. “Neutrinowoltaika” to słowo, które coraz głośniej rozbrzmiewa w świecie ekspertów OZE. Na razie nie wiadomo jednak, czy stanie się ciałem, czy jedynie zapomnianym echem. Reklama Spis treści ToggleNie widzimy ich, nie czujemy, ale to one mogą zasilić w przyszłości nasze smartfony. Czym są neutrina?Neutrino w służbie energetyki? Niemiecki matematyk chce ujarzmić cząstkę widmoPrąd “z powietrza” i bez przesyłuCzy neutrinowoltaika zrewolucjonizuje energetykę? Nie widzimy ich, nie czujemy, ale to one mogą zasilić w przyszłości nasze smartfony. Czym są neutrina? Neutrino to nazwa tzw. cząstki elementarnej, czyli takiej, która stanowi podstawowy budulec materii i nie posiada wewnętrznej struktury. Ich istnienie zaproponowano już w latach 30. zeszłego stulecia, ale udowodniono je dopiero w 1956. Neutrina otaczają nas z każdej strony i podlegają prawom fizyki kwantowej, a więc mają cechy zarówno fali jak i cząsteczki, w zależności od zastosowanej metody obserwacji. Naukowcom bardzo ciężko było udowodnić ich istnienie, ponieważ są niesamowicie lekkie – ich masa jest o ponad pół miliona razy mniejsza niż masa elektronu, a więc najmniejszej części składowej atomu. Przez to badacze przez lata twierdzili, że neutrina nie posiadają masy. Za odkrycie, że jednak tak nie jest naukowcy Takaaki Kajita i Arthur B. McDonald otrzymali w 2015 Nagrodę Nobla z dziedziny fizyki. Neutrin w naszym otoczeniu są miliardy, cząsteczki te potrafią również przechodzić przez materię. W momencie, w którym piszę te słowa, moje ciało przebijają tysiące miliardów neutrin na sekundę. Aby zatrzymać neutrino potrzebna jest ołowiana ściana o grubości jednego roku świetlnego. Ze względu na swoje wyjątkowe właściwości, neutrino bywa często nazywane cząstką widmo. Fotowoltaika – montaż i zasada działania Neutrino w służbie energetyki? Niemiecki matematyk chce ujarzmić cząstkę widmo Holger Thorsten Schubart to niemiecki matematyk i przedsiębiorca, który założył firmę Neutrino Energy Group. Schubart ma ambitny plan wykorzystania cząstki widmo do zasilania urządzeń elektrycznych. To zadanie wydaje się z pozoru karkołomne – jak wykorzystać do produkcji energii coś, co przenika prawie każdą materię i prawie nic nie waży? Właśnie, to waga neutrin okazała się kluczem do opracowania podstaw nowej technologii. Wraz z odkryciem tego, że cząsteczki te jednak posiadają masę, możliwe stało się wykorzystanie powodowanych przez nie zaburzeń do tworzenia energii elektrycznej. Tak oto powstał projekt Neutrino Power Cube. Ta “kostka mocy” ma być bezpaliwowym, bezgłośnym i niewytwarzającym szkodliwego promieniowania urządzeniem produkującym energię. Działanie oparte jest na zawartym w środku nanomateriale, składającym się z ułożonych naprzemiennie warstw grafenu i krzemu. Przechodzące przez urządzenie neutrina będą powodować zakłócenia, które wprawią warstwy grafenu w ruch. To właśnie ten ruch będzie wytwarzał prąd. Oznacza to, że Power Cube energię stworzy niejako z otoczenia. Prąd “z powietrza” i bez przesyłu Schubart twierdzi ponadto, że szersze zaimplementowanie stworzonej przez jego firmę technologii mogłoby całkowicie wyeliminować potrzebę przesyłu i magazynowania energii. Urządzenia takie jak smartfony, laptopy, a w przyszłości również samochody mogłyby być wyposażone w swoje własne “kostki mocy”, które na bieżąco wytwarzałyby zużywaną energię. Wizje pioniera neutrinowoltaiki brzmią jak wyciągnięte z powieści science-fiction, jednak Schubart przekonuje, że cała technologia ma sens. Jego firma skupia setki naukowców i inżynierów, którzy pracują nad opracowaniem i dalszym rozwojem neutrinowej energetyki. Pierwsze Neutrino Power Cube mają opuścić fabryki w Korei Południowej na początku przyszłego roku. Ich moc ma wahać się w granicach 5-6 MW. Urządzenie o wymiarach 200×300 mm wytworzy prąd o napięciu ok. 1,5 V i natężeniu ok. 2A. Hybrydowy projekt w Chinach. Fotowoltaika, wiatraki i węgiel zapewnią 16 GW Czy neutrinowoltaika zrewolucjonizuje energetykę? Aż chciałoby się zapytać: gdzie jest haczyk? Wizja energii czerpanej w pewnym sensie “z powietrza” wydaje się zbyt piękna, aby była prawdziwa, a wprowadzenie “kostki mocy” i podobnych produktów do powszechnej sprzedaży mogłoby wstrząsnąć światową energetyką w posadach. Poprosiliśmy o komentarz osoby ze środowisk naukowych, które jednak odmówiły szerszego wypowiedzenia się na temat tego rozwiązania. Według otrzymanych przez nas opinii, neutrina w zbyt małym stopniu oddziałują z materią, aby taka technologia miała jakikolwiek sens. Polskie internetowe źródła są wyjątkowo pozytywnie nastawione do nowego pomysłu. W artykule na portalu zielona.interia.pl jako powód wcześniejszczego niewykorzystania potencjału neutrin podany jest fakt, że technologia ta “nie nadawała się do zastosowania w silniku spalinowym”. Artykuł na stronie elektrowoz.pl jest bardziej sceptyczny – w nocie od redakcji czytamy, że materiały tak gęste, aby zablokować neutrina, mogłyby być niebezpieczne dla całego naszego Układu Słonecznego. Autorzy podają również argument przez analogię: w żywych organizmach od miliardów lat działają tzw. pompy protonowe, a więc białka zdolne do transportu części składowych atomów. W żadnym z żywych organizmów nie ma jednak pomp neutrinowych. – Czytaj także: Konie na trasie do Morskiego Oka umierają! Poruszający raport Fundacji Viva Źródło: zielona.interia.pl, globenergia.pl, elektrowoz.pl Fot. Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.