Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Nie tylko gigant, ale sygnał zmiany. BYD Shenzhen i początek zielonej dominacji Chin

Nie tylko gigant, ale sygnał zmiany. BYD Shenzhen i początek zielonej dominacji Chin

To nie tylko nowy statek. To symbol tego, kto dziś naprawdę kształtuje logistykę zielonej rewolucji. W maju 2025 r. w swój pierwszy rejs wypłynął BYD Shenzhen — największy na świecie samochodowiec. Z 9 tysiącami elektryków na pokładzie i hybrydowym napędem nie skierował się do Europy, lecz do Brazylii. To sygnał, że Bruksela przestaje być jedynym ośrodkiem wpływu na kierunek zielonej transformacji. Dziś ten kurs prowadzi przez Morze Południowochińskie.

925x200 1
Reklama

Chińska logistyka zielonej przyszłości

BYD Shenzhen ma 220 metrów długości, 16 pokładów transportowych i może przewozić ponad 9 000 pojazdów elektrycznych — niemal dwukrotnie więcej niż standardowy samochodowiec. Zbudowany dla chińskiego giganta BYD, wypłynął w kierunku Ameryki Południowej, co już samo w sobie niesie mocny geopolityczny sygnał.

To nie tylko sukces inżynieryjny. To potwierdzenie, że Chiny kontrolują dziś coraz więcej ogniw zielonego łańcucha wartości: od wydobycia litu i produkcji baterii, przez samochody elektryczne, aż po ich eksport i własną flotę transportową.

Zielony transport? Tak, ale po chińsku

BYD Shenzhen jest napędzany hybrydowym systemem: LNG (skroplonym gazem ziemnym) oraz niskonapięciowymi układami pomocniczymi. Czy to już morska rewolucja klimatyczna? Częściowo.

  • LNG redukuje emisje tlenków siarki i azotu oraz sadzy,
  • ale nadal emituje CO₂ — choć mniej niż paliwa ropopochodne.

Dlatego ten napęd to raczej ekonomiczny i strategiczny wybór, a nie w pełni zeroemisyjne rozwiązanie. Dlaczego nie zastosowano ogniw wodorowych czy napędów żaglowych, jak testują niektóre firmy europejskie? Odpowiedź jest prosta: chodzi o skalę, dostępność i czas.

Europa z boku, Brazylia na kursie

Wybór Brazylii jako pierwszego celu nie jest przypadkowy. To jeden z największych rynków rozwijających się dla elektromobilności i energii odnawialnej. Symboliczne jest to, że statek nie zmierza do Hamburga, Rotterdamu czy Gdańska. BYD buduje własny system dostaw – niezależny od europejskich portów i regulacji.

W kontekście napięć handlowych między Chinami a UE, to sygnał początku nowego „zielonego szlaku jedwabnego” — z pominięciem Zachodu.

BYD: producent, spedytor i… strateg

W przeciwieństwie do wielu zachodnich koncernów, BYD nie tylko produkuje elektryki. To zintegrowany ekosystem: baterie, auta, ładowarki, stacje energii słonecznej, a teraz także własna logistyka.

W IV kwartale 2024 roku firma wyprzedziła Teslę pod względem przychodów kwartalnych, osiągając 107 mld dolarów. To nie tylko sukces handlowy — to zmiana reguł gry. Elektromobilność przestaje być domeną producentów aut. Zaczyna należeć do tych, którzy kontrolują cały łańcuch energetyczno-logistyczny. W tym Chińczycy czują się jak ryby w wodzie.

Nowe centrum ciężkości energetycznej transformacji

BYD Shenzhen nie jest tylko pływającym magazynem aut. To pływający znak przesunięcia globalnego centrum ciężkości. Przez dekady to Zachód wyznaczał kierunki i regulacje. Dziś to Azja, a konkretnie Chiny, piszą własny scenariusz: swoimi technologiami, swoimi statkami, swoimi szlakami.

Europa? Jeśli nie zareaguje szybko, może jedynie obserwować, jak zielona przyszłość odpływa — dosłownie — w innym kierunku.

Zobacz też:  Przełom w elektromobilności: ładowanie EV tak samo szybkie, jak tankowanie benzyny

Źródło: CarNewsChina, notebookcheck.pl, Moto.rp.pl, Auto Świat

Fot.: AI

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.