2048x270 webinar Z 1
Reklama

Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Nielegalne rowery elektryczne zalewają Polskę. Policja ujawnia skalę problemu

Nielegalne rowery elektryczne zalewają Polskę. Policja ujawnia skalę problemu

Coraz więcej nielegalnych pojazdów sprzedawanych jako rowery elektryczne porusza się po chodnikach i ścieżkach rowerowych. W rzeczywistości są to motorowery, które nie spełniają wymogów prawnych i stanowią zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

925x200 5
Reklama

Polski rynek e-rowerów

Rowery elektryczne w Polsce zyskują na popularności, stanowiąc już około 25% całego rynku rowerowego, co jest istotnym wzrostem od 2020 roku, kiedy udział ten wynosił około 16%. Wzrost ten jest napędzany przez coraz większą świadomość Polaków o wygodzie i możliwościach e-rowerów. Rządowy program  „Mój Rower Elektryczny” miał wspierać Polaków dofinansowaniem do zakupu roweru elektrycznego, jednak finalnie nie ogłosił naboru. Rezygnacja z programu dotacji może skutkować zmniejszeniem zainteresowania e-rowerami, szczególnie wśród osób, które bez dofinansowania nie zdecydują się na taki wydatek.

Fałszywe rowery elektryczne

Mimo pozytywnej zmiany jaką jest popularyzacja elektromobilności, coraz więcej polskich miast zmaga się z problemem nielegalnych rowerów elektrycznych, które poruszają się po chodnikach i ścieżkach rowerowych z dużymi prędkościami. Według danych Komendy Stołecznej Policji od początku sezonu skontrolowali ponad 700 rowerów o napędzie elektrycznym, a czego 347 kontroli zakończyło się mandatem karnym, 62 pouczeniem, a 22 wnioskiem o ukaranie do sądu. Ponadto 50 jednośladów nie spełniło norm prawnych i zostało zakwalifikowane jako motorowery.

Niebezpieczeństwo w polskich miastach

Niedawny incydent w Olsztynie jest jednym z przykładów użycia tego typu pojazdu. Do sieci trafiło nagranie, gdzie dziewięciu użytkowników rowerów elektrycznych porusza się całą szerokością jezdni z dużą prędkością. Nie wszyscy posiadają kaski, wymagane oświetlenie oraz nie sygnalizują manewru skręcania.

Incydenty w miastach, związane z nielegalnymi pojazdami wzbudziły niepokój polskich producentów rowerów elektrycznych, takich jak m.in. Kross, Romet i Unibike. W tej sprawie przedstawiciele firm interweniowali już w Ministerstwie Infrastruktury, Krajowej Radzie Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego oraz w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Producenci skontaktowali się także bezpośrednio z platformami sprzedażowymi, gdzie można zakupić takie pojazdy. W efekcie w kilku magazynach sklepów internetowych w Polsce zabezpieczono aż 20 tys. nielegalnie sprowadzonych rowerów elektrycznych.

Chiński import motorowerów

W wyniku śledztwa przeprowadzonego przez Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) ustalono, że większość nielegalnych pojazdów zostało sprowadzonych z Chin.

Skala problemu może być poważna. Tylko jedno z naszych dochodzeń – przerzut rowerów z Chin przez Turcję – wykazało straty na poziomie 42 mln euro. Sporo tej kwoty udało się odzyskać – mówi Józef Król, przedstawiciel OLAF. 

Chociaż produkty sprowadzane z Chin powinny być objęte cłami antydumpingowymi, sprzedawcy często omijają te przepisy lub fałszują kraj pochodzenia towaru – jednoślady są przerzucane przez Turcję, Tajlandię czy Malezję i opisywane jako wyprodukowane w tych krajach. Tym samym kierowcy nie posiadający odpowiednich uprawnień do prowadzenia motoroweru mogą zakupić pojazd i użytkować go na polskich drogach jako rower elektryczny.

Kary za pseudo elektryki

Warto wspomnieć, że rower elektryczny jest pojazdem wspomaganym – mimo napędu elektrycznego użytkownik musi pedałować, by wprawić pojazd w ruch. Silnik uruchamia się dopiero przy prędkości około 6 km na godzinę i wyłącza przy 25 km na godzinę. Fałszywe rowery elektryczne, które osiągają duże prędkości bez fizycznego napędu, a mimo to poruszają się po chodnikach i ścieżkach rowerowych to duże zagrożenie dla ruchu miejskiego i bezpieczeństwa pieszych. 

Podczas kontroli jednośladów polska policja zwraca uwagę na ich klasyfikację, wyposażenie i rodzaj napędu. Poruszanie się nielegalnym rowerem elektrycznym oprócz grzywny może skutkować również wykroczeniem regulowanym przez art. 94 Kodeksu wykroczeń, które grozi grzywną nie niższą niż 1500 zł (maksymalnie do 30 000 zł), 10 punktami karnymi oraz zakazem prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat.

Zobacz też: Jak wybrać rower elektryczny? Praktyczny poradnik dla początkujących

Źródła: faktyTVN24, o2,pl, Gazeta Prawna, moto.pl, gov.pl 

Fot: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.