Ochrona środowiska Niezwykłe znalezisko na wysypisku w Kokotowie. Na miejscu pozostawiono dokumenty tożsamości 17 stycznia 2021 Ochrona środowiska Niezwykłe znalezisko na wysypisku w Kokotowie. Na miejscu pozostawiono dokumenty tożsamości 17 stycznia 2021 Przeczytaj także Ochrona środowiska Inwazyjny szop pracz w polskich miastach. Jak się zachować przy spotkaniu? Szopy pracze coraz śmielej wkraczają do polskich miast i wsi, stając się poważnym zagrożeniem dla rodzimych ekosystemów i bezpieczeństwa sanitarnego. W województwie lubuskim, gdzie populacja jest jedną z największych w kraju, samorządy apelują o wsparcie finansowe i organizacyjne, by móc zwalczać ekspansję tego inwazyjnego gatunku. Ochrona środowiska Hałas statków w Arktyce. Jak żegluga zakłóca życie narwali? Ocieplenie klimatu otwiera arktyczne szlaki żeglugowe, ale wraz z masowcami i lodołamaczami do jednego z najcichszych ekosystemów świata wdziera się nowy rodzaj zanieczyszczenia: hałas. Naukowcy i inżynierowie apelują o pilne działania, zanim pod naporem odgłosów działalności człowieka całkowicie zamilknie morska przyroda. Na nielegalnym wysypisku śmieci niedaleko Wieliczki znaleziono dokumenty z wrażliwymi danymi. Głupota i swoisty „podpis” sprawcy, przypadek, czy prowokacja? Reklama Miejski radny w ogniu oskarżeń Na stercie odpadów znajdował się cały plik dokumentów, które mogą należeć do jednego z miejskich radnych. Oprócz danych firmy i akt sądowych, na miejscu znaleziono również test na koronawirusa oraz baner wyborczy Rafała Trzaskowskiego. Śmieci znaleziono przypadkowo. 7 stycznia zgłoszono ich znalezienie dyżurnemu policji. Toksyczne odpady ze Szwecji użyte do budowy polskich dróg Co się stało? Głos24.pl, który dogłębnie bada tę sprawę, donosi, że służby mundurowe prowadzą śledztwo. Rozpoczęto od osób, które znalazły dokumenty. Co tam robiły? Po co tam były? I wreszcie- kto nagłośnił sprawę w mediach? Oto pytania, na jakie odpowie wstępna faza dochodzenia. Osobie, która dopuściła się czynu może grozić kara za śmiecenie (do 5 tysięcy złotych grzywny) oraz za ujawnienie danych personalnych. Za to Kodeks Karny przewiduje grzywnę, ograniczenie wolności lub karę pozbawienia wolności do lat dwóch. Nielegalnie działania firmy odbierającej odpady w Bydgoszczy. Miasto zawiadomiło prokuraturę A może jednak prowokacja? Ciekawe są wypowiedzi mieszkańców, jakie przytoczył Głos24.pl. Wielu bulwersuje się, że dzikie wysypisko odkryto dopiero teraz, mimo że jest tam już od 2 czy 3 lat. Inni myślą, że to prowokacja, aby ośmieszyć radnego, a jeszcze inni mówią o celowym działaniu ekologów, którzy chcieli nagłośnić sprawę nielegalnej przechowalni odpadów. Będziemy przyglądać się sprawie i informować Was na bieżąco. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.