Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Nissan idzie śladem TATA?

nissan leaf

Nissan idzie śladem TATA?

Walka o wyrównanie cen samochodów spalinowych i elektrycznych wchodzi w decydującą fazę – taki wniosek wyłania się z ostatnich informacji, jakie dotarły do nas z Indii, gdzie japoński Nissan rozważa uruchomienie produkcji bardzo taniego samochodu elektrycznego, którego cena to równowartość dziesięciu tysięcy dolarów.

Przypomnijmy, że prace nad wdrożeniem produkcji elektrycznych pojazdów w tym kraju prowadzą także inne koncerny motoryzacyjne, takie jak Suzuki i Ford.

Reklama

Obok sprzedawanego w Indiach modelu Mahindra e2O byłby to kolejny już elektryczny samochód w finansowym zasięgu przeciętnego mieszkańca tego państwa.

Tak atrakcyjna cena ma być możliwa dzięki wprowadzeniu mechanizmu produkcji lokalnej oraz wielkiemu potencjałowi demograficznemu Indii (1,32 miliarda mieszkańców).

„Jeśli chcesz sprzedawać samochody elektryczne w Indiach, musisz je tam produkować” – powiedział Nicholas Thomas, dyrektor ds. pojazdów elektrycznych Nissana podczas targów CES, na których wspomniany koncern zaprezentował nowy model Nissana Leaf.

Japoński producent prowadzi ponadto zaawansowane rozmowy z indyjskim rządem w celu wypracowania sprawnego systemu subsydiów i ulg, które zrównoważą koszty produkcji i spowodują, że projekt stanie się rentowny. W przyszłości rozważany jest także eksport produkowanych w Indiach samochodów na inne azjatyckie rynki.

Należy przypomnieć, że Indie z powodu wielkiego potencjału demograficznego i niskiej siły nabywczej są pionierem we wprowadzaniu na rynek supertanich rozwiązań, skierowanych do szerokiego grona odbiorców.

Taką sytuację obserwowaliśmy, kiedy tamtejszy koncern TATA wprowadzał na rynek bardzo tani model samochodu o nazwie NANO.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.