Świat PHASA-35 – bezzałogowy fotowoltaiczny statek 25 lutego 2020 Świat PHASA-35 – bezzałogowy fotowoltaiczny statek 25 lutego 2020 Przeczytaj także OZE Obowiązek OZE: MKiŚ zaproponował zmiany W Rządowym Centrum Legislacyjnym pojawił się projekt rozporządzenia Ministerstwa Klimatu i Środowiska dotyczący tzw. obowiązku OZE. MKiŚ proponuje jego ustalenie na poziomie 12,5% w 2025 roku. W kolejnych latach zapowiada obniżenie. Fotowoltaika Niemcy zamontowali 200 tys. instalacji PV na… balkonach. I to w zaledwie pół roku Balkonowa fotowoltaika cieszy się u naszych zachodnich sąsiadów niesłabnącą popularnością. W okresie od stycznia do czerwca bieżącego roku na niemieckich balkonach pojawiło się ponad 200 tys. instalacji o łącznej mocy 200 MW. Władze oferują dofinansowania do tego typu urządzeń, a regulacje sprzyjają ich montażowi. Początkowo, premierę maszyny planowano na czerwiec 2018 roku. Jednak dopiero w tym miesiącu odbyły się jej pierwsze loty testowe. PHASA-35 to eksperymentalny samolot bezzałogowy, przeznaczony do lotów w stratosferze. Przedstawia się go jako konkurencję dla satelitów, od których jest bardziej elastyczny ruchowo. Reklama Statek może służyć między innymi do wykrywania pożarów oraz obserwacji mórz i oceanów. Innymi jego zastosowaniami mogą być zadania związane z łącznością i bezpieczeństwem nie tylko dla cywilów, ale również dla wojska. Dron jest dziełem dwóch firm – BAE Systems oraz Prismatic Ltd. Maszyna czerpie energię ze słońca dzięki ogniwom fotowoltaicznym zamontowanym na swoich skrzydłach o rozpiętości 35 metrów. Ogniwa wykonano z arsenku galu, który zapewnia ich sprawność nawet powyżej 30 procent. Konstruktorzy są zdania, że dzięki nim do baterii litowo-jonowej, która znajduje się w PHASA-35 może trafiać 0,3 – 1 kW mocy. Czerpanie energii ze słońca powyżej chmur, może umożliwić maszynie szybowanie na wysokości około 18 tysięcy kilometrów przez okres roku, nawet bez potrzeby lądowania. Zakłada się, że szybkość drona ma wahać się między 92,6 a 144,5 km/h. Po zakończeniu testów, w ciągu 12 miesięcy PHASA-35 trafi do sprzedaży. – Uzyskaliśmy znakomity wynik wcześnie. Osiągnęliśmy to tempo, łącząc to, co najlepsze z brytyjskich zdolności. Przejście od projektu do oblotu w niecałe dwa lata pokazuje, że możemy sprostać wyzwaniu, które rząd Wielkiej Brytanii wyznaczył branży – dostarczenia przyszłego samolotu bojowego w ciągu następnej dekady – mówi Ian Muldowney, dyrektor ds. inżynierii w BAE Systems.Pierwsze udane próby lotu odbyły się na poligonie Wolmera Królewskich Sił Powietrznych Australii (RAAF) w Australii Południowej przy wsparciu brytyjskich i australijskich instytucji naukowo-obronnych.źródła: polskatimes.pl, elektrowoz.plFot. główne: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.