Fotowoltaika Pionowa fotowoltaika równa się większa wydajność. Czy popełniliśmy błąd? 13 kwietnia 2023 Fotowoltaika Pionowa fotowoltaika równa się większa wydajność. Czy popełniliśmy błąd? 13 kwietnia 2023 Przeczytaj także OZE Chińczycy wybudowali generator pary o rekordowej mocy. Czy ta technologia ma szansę trafić do Europy? W chińskim mieście Bincheng powstał generator pary o rekordowej mocy. Dzięki zaawansowanej technologii elektrownia będzie mogła spalać niskiej jakości węgiel w niemal bezemisyjny sposób. OZE Więzienie zasilane biogazem? Przy pewnym zakładzie karnym we Wschodniej Afryce wybudowano małą biogazownię. Wytwarzane w niej paliwo z odpadów żywnościowych posłuży do przygotowywania kolejnych posiłków. W temacie energii słonecznej pojawia się coraz więcej przesłanek o tym, że pionowa fotowoltaika oznacza większą produkcję energii. Jeden z norweskich producentów pochwalił się ostatnio, że montaż paneli w osi wertykalnej zwiększył wydajność instalacji o 30%. Czy cały ten czas montowaliśmy fotowoltaikę w zły sposób? Reklama Pionowa fotowoltaika to 30% większa wydajność Najczęściej panele fotowoltaiczne są montowane w osi poziomej pod kątem od 20 do 35 st., tak aby były zorientowane na południe i osiągnęły maksymalną ekspozycję na docierające do ich powierzchni promienie słoneczne. Jednak Norwedzy przedstawili dane, które mogą to zmienić. Firma Over Easy zbadała wydajność pionowej instalacji fotowoltaicznej w Oslo i porównała ją z tradycyjnymi panelami PV na dachu. Okazało się, że wertykalny układ pomógł zebrać więcej słońca i zwiększyć wydajność ogniw o 30%! W przypadku pionowej instalacji było to 1070 kWh/kWp. Tymczasem system o takiej samej wielkości, ale położony pod standardowym nachyleniem to wydajność około 800 kWh/kWp. Producent twierdzi, że pionowy układ paneli jest wyjątkowo sprzyjający w okresach zimowych, zwłaszcza w regionach z intensywnymi opadami. Powód jest bardzo prosty. Wertykalna instalacja może wytworzyć więcej energii, ponieważ panele nie znikną pod warstwą śniegu. Pionowa instalacja fotowoltaiczna Over Easy na dachu jednego z budynków w Oslo. Źródło: Over Easy/PV Magazine Pilotażowa instalacja, z której pobrano dane, zamontowana jest na dachu. Panele zostały ułożone w ten sposób, aby słońce padało na całą ich powierzchnię – rano po wschodniej stronie, a od południa po stronie zachodniej. Czy faktycznie pionowa fotowoltaika może przynieść więcej energii niż standardowy układ instalacji? Korzyści pionowej fotwoltaiki Wyniki, którymi pochwaliła się norweska firma potwierdza jedno z ostatnich badań naukowych. Naukowcy z Uniwersytetu Nauk Stosowanych w Lipsku twierdzą, że montaż dwustronnych paneli słonecznych w osi pionowej pozwoli na wyprodukowanie większej ilości energii odnawialnej. W dodatku rozwiąże też jeden z kluczowych problemów tradycyjnych farm wiatrowych, czyli spadek produkcji rano lub popołudniu w porównaniu z wynikami osiąganymi w samo południe. To zmniejszyłoby zapotrzebowanie na magazynowanie energii elektrycznej, a jednocześnie pozwoliłoby utrzymać przestrzeń wymaganą do wytwarzania energii elektrycznej na niskim poziomie – skomentowała Sophia Reker, pierwsza autorka badania. Poniższy wykres prezentuje porównanie produkcji energii w przypadku konwencjonalnej orientacji paneli (kolor czarny), orientacji wschód-zachód (kolor zielony), orientacji północ-południe (kolor niebieski) i zmiennej orientacji (linia przerywana). Przy fotowoltaice pionowej, czyli orientacji wschód-zachód, produkcja energii elektrycznej zaczyna się najwcześniej i trwa przez wiele godzin w porównaniu z konwencjonalnym układem. Jedyny spadek energii, jaki następuje ma miejsce w okolicach godzin południowych. To moment, w którym energia słoneczna zazwyczaj przekracza zapotrzebowanie, ponieważ instalacje zorientowane na południe są wówczas najbardziej naświetlone. Prowadzi to do sytuacji, w której energia wyprodukowana w tym okresie musi być magazynowa, ponieważ nie jest to moment, w którym popyt jest największy. Następuje to późnym popołudniem i wieczorem, kiedy konwencjonalne systemy produkują najmniej energii i muszą być wspierane przez inne elektrownie. W dodatku pionowa fotowoltaika zajmuje znacznie mniej terenu w porównaniu z panelami układanymi w poziomie i stwarza możliwości współistnienia farmy PV z innymi działalnościami, np. uprawą. Fotowoltaika w parze z rolnictwem Trzeba pamiętać, że zastąpienie konwencjonalnych elektrowni przed odnawialne źródła energii będzie wymagało przekształcenia ogromnej ilości obszarów. A tych wcale nie ma pod dostatkiem. Głównym konkurentem dla fotowoltaiki, jeśli chodzi o zagospodarowanie terenów jest rolnictwo. Jednak pionowa fotowoltaika pozwala pogodzić oba interesy. W krajach o wysokiej gęstości zaludnienia, obszar dostępny dla budowy elektrowni fotowoltaicznych jest kluczową kwestią. Często dyskutuje się, czy ten teren powinien być przeznaczony na produkcję żywności, czy jednak produkcję energii elektrycznej – wyjaśniają autorzy badania. Fotowoltaika wykorzystywana do zasilania gospodarstw rolnych to nic nowego. W Polsce coraz większa grupa rolników korzysta z tego rozwiązania, zwłaszcza w kontekście mikroinstalacji. Jednak pola uprawne mogą być znakomitą powierzchną pod farmy fotowoltaiczne. Jak sprawdza się pionowa fotowoltaika w polu? To sprawdziłą francuska firma TotalEnergies, która pod uwagę wzięła nie tyle produkcję energii, co wpływ paneli PV na uprawy. Okazało się, że były one większe i charakteryzowały się wyższą zawartością białka. Według autorów badań powodem lepszych zbiorów był fakt, że pionowy montaż modułów ochronił uprawy przed silniejszym wiatrem. Źródła: pv-magazine.com, cleantechnica.com, gramwzielone.pl Fot. główna: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.