Elektromobilność Pociąg przyszłości na polskim torze. Czym ICE 3neo różni się od Pendolino? 14 lipca 2025 Elektromobilność Pociąg przyszłości na polskim torze. Czym ICE 3neo różni się od Pendolino? 14 lipca 2025 Przeczytaj także Elektromobilność Luka w procedurach przy ocenie projektu ElectroMobility Poland. Czy decyzje NFOŚiGW zapadły bez pełnego obrazu ryzyk dla Polski? Największy w Polsce projekt z zakresu elektromobilności, wart 4,5 mld zł z KPO, został oceniony przez NFOŚiGW na podstawie dokumentacji wymaganej formalnie w naborze – bez dostępu do treści memorandum Electromobility Poland (EMP) z partnerem technologicznym. Dokument ten nie był wymagany na etapie oceny, jednak mógłby mieć znaczenie dla pełniejszej analizy ryzyk technologicznych, licencyjnych i właścicielskich. W świetle unijnych zasad de-risking rodzi to pytania o zakres analizy ryzyka i mechanizmy nadzoru nad projektami finansowanymi ze środków publicznych. Elektromobilność Chorwacja stawia na ładowarki przy autostradach. Polskie wakacje autem elektrycznym będą łatwiejsze Chorwacja rozpoczęła projekt instalacji farm fotowoltaicznych wzdłuż autostrad. Oznacza to nie tylko większą niezależność energetyczną tego kraju, ale też realne ułatwienie dla polskich turystów podróżujących samochodami elektrycznymi – w najbliższych latach ma powstać aż 259 nowych punktów ładowania. W lipcu na torze doświadczalnym Instytutu Kolejnictwa w Żmigrodzie pojawił się niemiecki pociąg dużych prędkości ICE 3neo. To jednostka mogąca osiągać 320 km/h, a mimo to testy odbywają się w Polsce, gdzie infrastruktura nie pozwala przekroczyć 200 km/h. To nie paradoks, lecz znak kierunku, w jakim zmierzają europejskie koleje dużych prędkości. Reklama Spis treści ToggleICE 3neo w ŻmigrodzieDlaczego Polska?ICE 3neo kontra PendolinoTransport przyszłości a infrastruktura dziśZielony transport i niskoemisyjna mobilnośćTestujemy dziś, by jeździć szybciej i czyściej jutro ICE 3neo w Żmigrodzie 7 lipca rozpoczęły się testy pociągu ICE 3neo (z serii Siemens Velaro) na torze doświadczalnym w Żmigrodzie. Jednostka należąca do Deutsche Bahn jest przystosowana do jazdy z prędkością 320 km/h, ale polski tor testowy – zamknięta pętla o długości 7,7 km – nie służy do sprawdzania maksymalnych osiągów. Testowane są inne parametry, m.in.: kompatybilność elektromagnetyczna z infrastrukturą torową i zasilaniem, układy hamulcowe przy różnych obciążeniach, emisja hałasu, zachowanie pojazdu na łukach i przy zmianach prędkości. Pociąg przechodzi także próby eksploatacyjne związane z interoperacyjnością, czyli dostosowaniem do różnych systemów sygnalizacji i zasilania obowiązujących w Europie. ICE 3neo jest przystosowany do jazdy pod napięciami 15 kV AC, 25 kV AC i 3 kV DC, czyli napięcie obowiązujące w Polsce. Unia Europejska inwestuje 852 mln euro w baterie do pojazdów elektrycznych Dlaczego Polska? Choć Polska nie ma jeszcze infrastruktury dla prędkości powyżej 200 km/h, tor w Żmigrodzie to jedyny taki ośrodek w regionie, gdzie można prowadzić pełnoskalową weryfikację zgodności pojazdów z europejskimi normami kolejowymi. Siemens i Deutsche Bahn testują ICE 3neo w Polsce, ponieważ: tor testowy należy do Instytutu Kolejnictwa, który posiada niezbędne certyfikaty i zaplecze badawcze, Polska należy do krajów systemu ERA (Europejskiej Agencji Kolejowej), więc testy są uznawane w całej UE, ICE 3neo ma docelowo obsługiwać połączenia transgraniczne Berlin–Warszawa i Berlin–Paryż, więc potrzebna jest certyfikacja w polskich warunkach. Pociągi ICE 3neo mają w przyszłości obsługiwać bezpośrednie połączenia między Berlinem a Warszawą oraz między Niemcami a Francją – stąd konieczność dopuszczenia ich do ruchu w Polsce, Francji i innych krajach Europy Środkowej. Obecnie Deutsche Bahn zamówiło 90 jednostek ICE 3neo, spośród których 29 już zostało dostarczonych. Co istotne, firma właśnie przeznaczyła 200 mln EUR na przystosowanie 32 z tych pociągów do ruchu transgranicznego w Polsce i Francji, co może umożliwić uruchomienie bezpośrednich połączeń Berlin-Warszawa i Berlin-Paryż już od 2031 r. ICE 3neo kontra Pendolino Polscy pasażerowie znają już szybkie pociągi – Pendolino kursujące na trasach PKP Intercity. Dlaczego więc Deutsche Bahn testuje zupełnie inną technologię? ICE 3neo to pociąg przyszłości dla nowych, prostych tras dużych prędkości, takich jak planowane linie CPK. W przeciwieństwie do Pendolino, nie posiada systemu przechyłu pudła, co oznacza, że nie może pokonywać ostrych zakrętów z większą prędkością. Dlatego Pendolino lepiej sprawdza się na istniejących, krętych liniach, a ICE 3neo jest optymalny dla nowej infrastruktury budowanej z myślą o prędkościach rzędu 250–320 km/h. Transport przyszłości a infrastruktura dziś Słusznie wielu zadaje pytanie: „Po co testować pociąg 320 km/h w kraju, gdzie nie ma takich torów?” Odpowiedź jest prosta: bo kolej dużych prędkości nie powstaje z dnia na dzień. ICE 3neo to pojazd, który będzie użytkowany przez 30-40 lat. Musi być gotowy na przyszłość. A przyszłość ta obejmuje także Polskę. Planowana linia CPK ma osiągać prędkości do 250-320 km/h, co oznacza, że tabor taki jak ICE 3neo będzie mógł w pełni wykorzystać swoje możliwości. Dodatkowo, pociągi będą pokonywać granice, a to oznacza, że muszą być dopuszczone i przetestowane w różnych krajach, także w Polsce. Zielony transport i niskoemisyjna mobilność Nie bez znaczenia jest aspekt klimatyczny. Kolej dużych prędkości jest obecnie najbardziej niskoemisyjną formą transportu masowego (poza rowerem). Jeden pociąg ICE 3neo może zastąpić kilkaset samochodów i kilkadziesiąt krótkodystansowych lotów. W połączeniu z energią pochodzącą z OZE (np. w Niemczech coraz więcej sieci kolejowej jest zasilane energią wiatrową i solarną), rozwój tego typu pociągów staje się kluczowy dla redukcji emisji CO₂ w Europie. Testujemy dziś, by jeździć szybciej i czyściej jutro Pojawienie się ICE 3neo w Żmigrodzie to etap przygotowań do wdrożenia nowego standardu w europejskim transporcie kolejowym. Kolej dużych prędkości wchodzi w nowy etap – bardziej zrównoważony, interoperacyjny i przyszłościowy. Nawet jeśli dziś w Polsce nie pojedzie 320 km/h, to:– testy umożliwiają międzynarodową certyfikację,– rozwijają polskie zaplecze badawcze i know-how,– wspierają zieloną transformację transportu. Dla pasażerów to może tylko ciekawostka, ale dla infrastruktury i klimatu, wyraźny sygnał, że przyszłość już nadjechała. A Polska staje się jej ważną częścią. Zobacz też: Latające taksówki w Dubaju a polska elektromobilność Źródło: rynek-kolejowy.pl, Siemens Mobility, railwaypro.com Fot.: arch. Siemens Mobility Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.