Fotowoltaika Północna Kanada z fotowoltaicznymi inwestycjami 02 stycznia 2018 Fotowoltaika Północna Kanada z fotowoltaicznymi inwestycjami 02 stycznia 2018 Przeczytaj także Fotowoltaika Chińskie panele fotowoltaiczne. Jak wpływają na rynek OZE? W ostatnich latach Chiny zmonopolizowały światowy rynek OZE. Ponad połowa sprzedawanych paneli fotowoltaicznych pochodzi z Azji. Jak import wpływa na rozwój zielonej energetyki w Polsce i na świecie? To szansa na tanią transformację czy niepotrzebna konkurencja dla lokalnego rynku? Fotowoltaika Co zrobić, gdy firma instalująca fotowoltaikę zbankrutowała? Poradnik dla poszkodowanych klientów Rosnąca popularność instalacji fotowoltaicznych sprawiła, że na rynku zaczęło pojawiać się coraz więcej firm oferujących tego typu panele. Zmiany w ustawie o OZE, które weszły w życie 1 kwietnia 2022 roku, sprawiły, że istnienie wielu firm stanęło pod znakiem zapytania. Co w takim razie zrobić, kiedy firma, która zamontowała nam fotowoltaikę lub wydzierżawiła grunt pod farmę PV, upadnie? Fotowoltaika swoje właściwości zawdzięcza przede wszystkim promieniom słońca – to dzięki ich padaniu na panele fotowoltaiczne możliwe jest wytworzenie energii elektrycznej, która jest niezbędna w codziennym życiu. Do tej pory fotowoltaika rozwijała się najszybciej w tych regionach, gdzie słońca było najwięcej. Warto jednak wiedzieć, że bezchmurne niebo wcale nie jest konieczne do prawidłowego funkcjonowania takiej instalacji. Doskonale widać to na przykładzie północnej Kanady, gdzie słońce świeci tylko przez 5 godzin w ciągu dnia. Dzięki realizacji fotowoltaicznego projektu w Nunavik w północnej Kanadzie w okresie od września do października udało się zaoszczędzić ponad 400 litrów oleju napędowego, który w normalnych warunkach zostałby wykorzystany na poczet produkcji energii elektrycznej. Panele słoneczne pozwoliły bowiem na uzyskanie 1 100 kWh energii elektrycznej. Ilość ta znacznie ułatwiła życie eskimoskiej społeczności Kuujjuaq, zamieszkującej tamtejsze tereny. Reklama Inwestycja w budowę instalacji PV pochłonęła 560 tysięcy dolarów. To jednak coś więcej niż zwykły projekt. W Nunavik słońce świeci zaledwie 5 godzin w ciągu dnia, dlatego też dane zebrane przez systemy zarządzające instalacją mają zostać przeanalizowane przez inżynierów i być może przyczynią się do opracowania nowych technologii na potrzeby tejże społeczności. – Do końca września 2018 r. będziemy w stanie uzyskać pełne dane na temat tego, jak te technologie funkcjonowały przez cały rok, zwłaszcza w »mrocznych« czasach, takich jak teraz. To dla nas pole do nauki, chcemy się przekonać, jak dobrze technologia radzi sobie z najtrudniejszym klimatem i spróbować zrozumieć, czy coś lepszego można zaprojektować specjalnie dla arktycznego klimatu – powiedział Andy Moorhouse z Makivik Corporation, lokalnej organizacji działającej na rzecz eskimoskiej społeczności w Nunavik. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.