Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Połowa lodowców zniknie do 2100 roku

Połowa lodowców zniknie do 2100 roku

Według najnowszych modeli klimatycznych, do końca stulecia zniknie przynajmniej 49% lodowców. To optymistyczny scenariusz, który zakłada, że osiągnięte zostaną cele Porozumienia paryskiego, a temperatura globu nie wzrośnie powyżej 1,5°C. 

Reklama

Co najmniej 49% lodowców zniknie do końca stulecia 

Już teraz wiadomo, że minęliśmy moment, aby osiągnąć cele Porozumienia paryskiego. Zawarte podczas COP21 postanowienie o ograniczeniu globalnego ocieplenia do poziomu 1,5°C stało się złudzeniem. Ostatnie z badań pokazują, że bez zmian obecnych polityk klimatycznych, zmierzamy w kierunku ocieplenia nawet o 2,4°C do 2030 roku. Jakie będą tego konsekwencje? 

Jedną z długiej listy obaw jest wzrastające tempo topnienia lodowców. W latach 1994-2017 straciliśmy ok. 28 bilonów ton lodu. To ilość, która według obliczeń autorów badania z University of Leeds, mogłaby pokryć całą Wielką Brytanię “czapą” o grubości 100 metrów. W analizowanym okresie tempo utraty lodu przyspieszyło o 57%, z 0,8 bilionów ton rocznie w latach 90-tych do 1,2 bilionów ton rocznie do 2017 roku.

To nie koniec. Z analizy ostatnich modeli klimatycznych wynika, że przy założeniu najbardziej optymistycznego scenariusza – osiągnięcia celów Porozumienia paryskiego – do 2100 roku stopnieje 49% lodowców, czyli około ¼ ich całkowitej masy. Niezależnie od scenariusza emisji, lód zniknie całkiem w Alpach, Kaukazie oraz Andach. Jak już wiadomo, próg 1,5°C zostanie przekroczony, a to oznacza, że topnienie lodowców nie zatrzyma się w tym punkcie. 

Obecne scenariusze zakładają, że przekroczenie ocieplenia o 2,7°C do końca stulecia jest bardzo prawdopodobne. To oznacza, że stopnieje około 68% lodowców, czyli 32% ich całkowitej masy. Jeśli tak się stanie, lód może prawie całkowicie zniknąć w Europie Środkowej, zachodniej Kanadzie, Stanach Zjednoczonych oraz Nowej Zelandii. 

Co to oznacza? 

Konsekwencje topnienia lodowców

Ponad 215 tys. lodowców, które pokrywają ziemię, to źródło słodkiej wody pitnej dla 2 mld ludzi. Jednak bezpośrednią przyczyną topnienia lodowców będzie nie tylko pogłębienie kryzysu wodnego, ale również wzrost poziomu morza. Co więcej, najnowszy scenariusz zakłada, że podnoszenie się poziomu wód może być o 23% większe niż szacowały poprzednie modele. 

Jeżeli uda się ograniczyć wzrost temperatury do poziomu 1,5°C ocieplenia, średni poziom morza wzrośnie o 90 mm od 2015 do 2100 roku Jednak przy ociepleniu o 2,7°C topnienie lodowców doprowadziłoby do wzrostu poziomu morza o około 115 mm.

Najnowsze prognozy wskazują, że przynajmniej połowa strat masy lodowców może wydarzyć się do 2050 roku. W pierwszej kolejności znikną mniejsze lodowce, jak te w Alpach czy Pirenejach. Zwłaszcza te pierwsze są wrażliwe na wzrost temperatury ze względu na cienką warstwę lodu. I chociaż wydawać by się mogło, że utrata małych lodowców to nic strasznego, bez wątpienia odbije się to na gospodarce krajów otaczających Alpy. Jeśli w Alpach znikną lodowce, zabraknie też wody roztopowej, która dopływa do okolicznych rzek. Topniejący lód jest istotny z perspektywy utrzymania odpowiedniego poziomu wód gruntowych, a więc kluczowy dla upraw. 

Największy wpływ na wzrost poziomu morza będą miały lodowce Alaski. Ten region wraz z peryferiami Grenlandii, Antarktydą oraz arktyczną Kanadą będzie odpowiadać za 60-65% wzrostu poziomu morza z topnienia lodowców do 2100 roku.

Co więcej, spadek lodu na północnym biegunie globu prowadzi do przyspieszenia ocieplenia klimatu, a to z kolei przyczynia się do jeszcze większej skali topnienia. To zjawisko nazywane jest arktycznym wzmocnieniem. Polega ono na tym, że miejsce jasnych, dobrze odbijających promieniowanie słoneczne tafli lodu zajmują powoli ciemne wody oceanu. Woda i powierzchnia Ziemi w większym stopniu absorbuje promienie słoneczne, co prowadzi do utrzymywanie się wyższych temperatur, topnienia lodu, i tak dalej…  

Każdy stopień się liczy

Do opisania losu lodowców naukowcy wykorzystali najnowsze dane satelitarne, które pomogły w stworzeniu modeli wpływu ocieplenia globu na ziemskie lodowce w przypadku kilku scenariuszy – od przyszłości, w której globalne ocieplenie jest z powodzeniem utrzymywane na poziomie 1,5 ° C, do najbardziej pesymistycznej sytuacji, w którym temperatury osiągają 4 ° C. Badania ilustrują przewidywaną zmianę całkowitej masy lodowca, powierzchni, liczby pozostałych lodowców, wzrostu poziomu morza z topnienia lodowców i tempa zmiany masy w latach 2015-2100. Autorzy raportu podkreślają, że to ogromny postęp w porównaniu z poprzednimi badaniami. 

Kluczowym wnioskiem było to, że utrata masy [lodowców – przyp. red.] jest liniowo związana ze wzrostem temperatury, a zatem każde zmniejszenie wzrostu temperatury znacznie zmniejszy utratę masy lodowca i wzrost poziomu morzapowiedział dla Carbon Brief dr David Rounce, główny autor badania. 

Źródła: carbonbrief.org, cnn.com, theguardian.com

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.