Ochrona środowiska Przejścia podziemne ratują płazy. Śmiertelność na drogach spada o 80% 22 czerwca 2025 Ochrona środowiska Przejścia podziemne ratują płazy. Śmiertelność na drogach spada o 80% 22 czerwca 2025 Przeczytaj także Ochrona środowiska Afrykański pomór świń w Polsce. Nowe strefy zakażenia, odstrzał dzików i skutki dla hodowli trzody W powiecie piotrkowskim oraz w kilku regionach północno-wschodniej Polski wykryto u dzików przypadki afrykańskiego pomoru świń (ASF). Inspektorzy sprawdzają obszary leśne i pola uprawne, zbierając padłe zwierzęta i analizując możliwe drogi przenoszenia wirusa. Władze podkreślają, że wprowadzone strefy zakażenia mają ograniczyć ryzyko przeniesienia ASF do hodowli, ale jednocześnie alarmują, że wirus może pojawić się w nowych lokalizacjach. Ochrona środowiska Wilki boją się ludzkiego głosu. Co naprawdę pokazują najnowsze badania o ich dystansie do człowieka? Choć populacja wilków w Polsce rośnie, najnowsze badania potwierdzają, że drapieżniki te utrzymują większy dystans od ludzi, niż sugerowały wcześniejsze obserwacje. Eksperymenty terenowe wykazały, że ludzki głos wywołuje u nich silniejszą reakcję strachu niż szczekanie psów, a same wilki wciąż postrzegają człowieka jako największe zagrożenie. W efekcie ryzyko bezpośredniej konfrontacji pozostaje znikome, a kluczowa staje się rzetelna edukacja i ochrona, zamiast prób redukcji populacji. Płazy są coraz bardziej narażone na zagrożenia środowiskowe – od zmian klimatycznych niszczących ich siedliska, po intensywny ruch drogowy. Szacuje się, że odpowiednio zaprojektowane przejścia podziemne mogą zmniejszyć ich śmiertelność na drogach aż o 80%. Reklama Śmiertelna migracja Drogi dla samochodów, zwłaszcza otoczone łąkami i lasami, są realnym zagrożeniem dla małych zwierząt. Rocznie na ulicach giną ich miliony, co zaburza ekosystem, zwłaszcza w przypadku płazów, ekstremalnie narażonych na wyginięcie. Najwięcej wypadków ma miejsce wiosną, gdy salamandry, żaby i inne płazy migrują do swoich legowisk. Odległości są często niewielkie, a jednak wymagają przejścia przez ruchliwe drogi. Małe rozmiary i powolny ruch sprawiają, że płazy nie mają szans uniknąć nadjeżdżających pojazdów. Ponieważ wiosenna migracja płazów odbywa się masowo, każdego roku wiele z nich ginie podczas prób przekroczenia drogi. Zbiory muzealne ujawniają historię zanieczyszczeń. Nowe narzędzie dla naukowców Jak działają przejścia podziemne dla płazów? W stanie Vermont migracja obejmuje wiele rzadkich i zagrożonych gatunków zwierząt, takich jak: salamandry plamiste, traszki wschodnie, salamandry czteropalczaste, żaby drzewne, żaby lamparcie, północne żaby lamparcie i ropuchy amerykańskie. Wiosną 2006 roku mieszkańcy Monkton naliczyli na drodze ponad 1000 martwych płazów w ciągu dwóch nocy. Lokalna społeczność połączyła siły z agencjami państwowymi, naukowcami oraz grupami ochrony przyrody. W 2015 roku urzędnicy zbudowali dwa betonowe tunele pod odcinkiem o długości około 0,8 mili, który zbiega się ze szlakiem migracji płazów. Jeden z nich mierzył około pięć stóp wysokości, a drugi około trzech stóp. Oba miały od czterech do pięciu stóp szerokości. W nawierzchni nad tunelami umieszczono metalowe kraty, które przepuszczają wilgoć i światło księżyca – niezbędne dla orientacji płazów. Kamerom służącym do obserwacji dzikiej przyrody udało się uchwycić, że płazy aktywnie korzystają z tuneli. Aby potwierdzić obserwacje kamer naukowcy porównali śmiertelność płazów na drogach pięć lat przed zbudowaniem tuneli, oraz siedem lat po ich pojawieniu się. Wyniki wykazały, że dzięki przejściom podziemnym udało się zmniejszyć śmiertelność płazów o 80,2%. A jeśli wyeliminować gatunki pnące i uwzględnić tylko te naziemne, spadek liczby zgonów wynosił 94%. Te dane zmotywowały konserwatorów przyrody do dodania “ścian skrzydłowych”, które mają za zadanie kierować płazy w stronę przejść podziemnych i utrzymywać je z dala od drogi. Wysiłki lokalnych społeczności pozwoliły znacząco ograniczyć liczbę płazów ginących na drogach. Przykład z Vermont pokazuje, że skuteczna ochrona środowiska jest możliwa dzięki współpracy mieszkańców, naukowców i administracji. To model działań, który można wdrażać także w innych regionach – również w Polsce. Zobacz też: Nanosensor dla roślin. Jak nowa technologia może zrewolucjonizować rolnictwo? Źródła: Smithsonian magazine, EcoWatch Fot: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.