Energetyka Rekord -37 tys. zł/MWh. Skąd ujemne ceny energii w Polsce? 30 lipca 2025 Energetyka Rekord -37 tys. zł/MWh. Skąd ujemne ceny energii w Polsce? 30 lipca 2025 Przeczytaj także Energetyka Barbórka w cieniu kryzysu: polskie górnictwo traci miliardy. Młodzi popierają czysty przemysł Polskie górnictwo węgla kamiennego notuje najgorsze wyniki od lat – produkcja spadła do 35,3 mln ton, a strata netto przekracza 6 mld zł. Na pomoc rusza projekt nowelizacji ustawy górniczej, który zakłada restrukturyzację kopalń, pakiet osłonowy dla pracowników i uporządkowanie procesu likwidacji zakładów. Sektor ostrzega przed ryzykiem zwolnień, jeśli ustawa nie zostanie uchwalona, a tegoroczna Barbórka upływa w atmosferze niepewności co do dalszych losów polskiego górnictwa. Energetyka Kontrole dronami i 500 zł mandatu za kopciuchy. 3% wypłat w termomodernizacji naraża Polaków na kary W wielu polskich domach nadal spalane są śmieci, stare meble i plastik, co zwiększa emisję szkodliwych pyłów i zagraża zdrowiu mieszkańców. Już od 1 stycznia 2026 roku wchodzi w życie całkowity zakaz używania tzw. kopciuchów, a za jego złamanie grożą wysokie mandaty i kary. Problemem jest jednak fakt, że na skutek zastoju w rządowych dotacjach do wymiany źródeł ciepła, wielu Polaków nie miało realnej możliwości przeprowadzenia termomodernizacji, a teraz stoją w obliczu kar za opóźnienia programu. To nie błąd systemu – to nowa rzeczywistość energetyczna, która ma swoje uzasadnienie w procesach na rynku bilansującym. Integracja z europejskim systemem Picasso sprawiła, że w ciągu ostatnich tygodni kilka razy eksperci energetyczni odświeżali publikowane na żywo raporty PSE licząc na szybką korektę pojawiających się danych. Nie był to błąd danych, a reakcja PSE na chwilowe zapotrzebowanie regulacyjne systemu w celu utrzymania jego stabilności. Reklama Spis treści ToggleNiechlubny rekordProgram Picasso od 11 lipcaRynek bilansującyRozproszone magazyny energiiRezerwy w optymalizacji Niechlubny rekord Według danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE), dziś, 30 lipca 2025 roku, między godziną 10:00 a 10.15 zanotowano rekordowe odchylenia ceny niezbilansowania. Przez 15 minut na rynku bilansującym cena wyniosła aż -36 932,50 zł za megawatogodzinę. Głęboka ujemna cena to rzadkość, a tak niska wartość została osiągnięta pierwszy raz. Poprzednie rekordy padły 20 lipca, kiedy cena wyniosła -19 tys. zł/MWh oraz 11 lipca, kiedy było to -3 tys. zł/MWh, choć ten rekord wydaje się znacznie najmniej spektakularny, widząc pierwszy raz tak głęboką cenę ujemną, wielu uczestników Rynku BIlansującego było zszokowanych. Był to jednak dzień, w którym Polska dołączyła do systemu Picasso. Od tego czasu okresowo zaczęły się pojawiać ceny, których wcześniej nie notowano. Net-billing i licznik dwukierunkowy pod lupą. Wsparcie państwa w niewłaściwe miejsce Program Picasso od 11 lipca Od 11 lipca 2025 roku PSE rozpoczęło operacyjną współpracę z europejskim systemem Picasso – platformie międzynarodowej, która umożliwia automatyczną koordynację procesem odbudowy częstotliwości (aFRR) oraz stabilną pracą systemu. System PICASSO i aFRR są w gradacji sekundowej. Za jej pośrednictwem odbywa się wymiana mocy bilansującej, która z definicji ma pomóc zachować optymalizację kosztową aktywacji mocy bilansującej wśród członków systemu w oparciu o listę rankingową i uwzględniając zdolności przesyłowe. Ten mechanizm sprawia, że przy braku dostępnych rezerw i wyczerpaniu elastyczności, ceny niezbilansowania mogą gwałtownie spadać lub rosnąć, osiągając bardzo wysokie wartości. Anomaliom sprzyja fakt skrócenia interwałów, w których wylicza się ceny. Od czerwca 2024 roku ceny energii na rynku bilansującym są osobne dla każdych 15 minut, co sprawiło, że rynek stał się trudniejszy dla jego uczestników. Wcześniej obowiązywał system godzinowy, którym kierowały inne mechanizmy co sprawiało, że szansa na ekstremalną cenę była mniejsza Rynek bilansujący Optymalnym stanem na rynku bilansującym jest utrzymanie równowagi między produkcją a zapotrzebowaniem na energię elektryczną, czyli bilansowanie ,,do zera”. By było to jak najbardziej skuteczne podmioty na rynku prognozują swoje zużycie oraz produkcję. Ze względu na Market COupling, czyli budowę paneuropejskiego Rynku Bilansującego, wymogło wdrożenie interwałów 15 minut na Rynku BIlansującym również w Polsce. Wyprodukowana energia elektryczna musi zostać odebrana z sieci, dlatego źle zaplanowane zużycie w jakimś miejscu sprawia, że nadmiar mocy musi zostać odebrany w innym, które jest w stanie ją przyjąć. Niestety przy produkcji energii opartej na aktywach węglowych, chwilowe niezbilansowanie nie może być skontrowane za pomocą wygaszenia bloków węglowych. Kosztuje to znacznie więcej, bo nie są to źródła, których moc można szybko regulować. Niskie ceny to efekt zbyt dużej mocy, która musi natychmiast zostać rozdysponowana, bo taniej i ekologiczniej jest utrzymać aktualną produkcję, niż ją zmniejszać. Z tego punktu widzenia dołączenie do europejskiego systemu Picasso poprawiło stabilność i bilansowanie można prowadzić razem z sąsiednimi krajami. Zmniejsza to ryzyko przeciążenia sieci, ale znacznie lepiej byłoby bilansować się lokalnie. Rozproszone magazyny energii Najlepszym sposobem na uniknięcie sytuacji, w której scenariusz się powtarza jest efektywne wykorzystanie magazynów energii. W Polsce wciąż brakuje wielkoskalowych magazynów energii, które byłby w stanie reagować w takich sytuacjach zapewniając bezpieczne i bliskie spożytkowanie nadprodukowanej energii. Bardzo dużym segmentem rynku magazynowania w Polsce mogą być instalacje domowe. Mają niewielką pojemność oraz są trudno zarządzalne, ale efektywne gospodarowanie skumulowaną mocą tysięcy takich urządzeń może zapewnić potrzebne rozwiązania dla systemu. System zdalnego zarządzania domowymi magazynami energii, który wciąż utrzymywałby gotowość magazynu do reakcji – zarówno odebrania nadmiaru energii, jak pokrycia braków, mógłby pomagać uniknąć tak dużych rozbieżności na rynku bilansowania i świadczyć usługi regulacyjne za pośrednictwem profesjonalnych agregatorów. Wolumen wielu tysięcy domowych instalacji znacznie przyczyniłby się do zwiększenie elastyczności sieci. Jednocześnie oznacza to, że w służbie regulacji, magazyny energii nie mogą służyć jedynie jako w pełni naładowany backup dla domu i pełnić rolę ,,dużego ups’a”, czyli domowego magazynu energii działającego jako zapasowy system zasilania na wypadek przerwy w dostawach prądu, bez udziału w rynku energii, ani optymalizacji zużycia energii w czasie rzeczywistym. Rezerwy w optymalizacji Infrastruktura w Polsce potrzebuje dalszych inwestycji, ale dużo zmian potrzebne jest także w kulturze udziału w rynku bilansującym dużych podmiotów jak również nas samych – domowych użytkowników energii elektrycznej. Duża zmiana może rozpocząć się pod dachem każdego z nas, gdy zaczniemy świadomie wykorzystywać zasoby energetyczne. W dobie cyfryzacji wszelakich urządzeń AGD oraz coraz częściej pojawiających się systemów ,,smart home” ich skuteczne i elastyczne wykorzystanie staje się prostsze i osiągalne dla każdego z nas. Skuteczna optymalizacja za pomocą planowania poboru oraz wytwarzania energii w OZE sprawiłaby, że skrajne sytuacje skoków cen byłby znacznie rzadsze a system elektroenergetyczny bardziej elastyczny i odpoorny na lokalne awarie. Zobacz też: Pierwszy spadek przyrostu mocy PV w UE od 10 lat. Winna infrastruktura i polityka Źródła: URE, PSE, Entsoe, Regelleistung, Fot. Canva (ATOM1Productions) Wykres: raporty.pse.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.