Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Smogathon w Krakowie zakończony

Smogathon w Krakowie zakończony

W Krakowie zakończył się właśnie Smogathon. Impreza została zorganizowana po raz trzeci. Smogathon to nietypowy hackathon – w pełni poświęcony jest smogowi. Zwycięzca tych „zawodów” otrzymuje 100 tysięcy dolarów nagrody. Tegoroczną edycję wygrał „obraz” zamieniający dwutlenek węgla w tlen.

Reklama

Do ostatniego etapu konkursu zakwalifikowało się 12 produktów z całego świata, w tym jeden z polski (system poprawiający wydajność spalania). Do finału przeszło sześć z nich, w tym polski zespół.

Zaprezentowane na Smogathonie systemy oceniane były przez cztery panele eksperckie. Ocenie podlegały kwestie biznesowe, technologiczne, innowacyjność urządzenia oraz jego wpływ na społeczeństwo.

W tegorocznej edycji konkursu wygrał amerykański start-up Artveoli, który zaprezentował przypominające obraz urządzenie, które oczyszcza powietrze z zanieczyszczeń. System ten, podobnie jak rośliny, zamienia dwutlenek węgla w tlen. Proces jaki do tego wykorzystuje, jest bardzo podobny do fotosyntezy zachodzącej w roślinach zielonych. W przyszłości obraz ma być uzupełniony o możliwość usuwania z powietrza także innych niebezpiecznych gazów – nie tylko CO2. Dopiero taki zestaw funkcji pozwoli na komercjalizację urządzenia.

Jak podkreśla Maciej Ryś, pomysłodawca Smogathonu, tegoroczna edycja miała naprawdę międzynarodowe wydanie. Półfinały toczyły się równolegle w aż pięciu krajach: Hongkongu, Indiach, Polsce, Stanach Zjednoczonych i w Wielkiej Brytanii. Do konkursu zgłoszono 120 prac, z których międzynarodowy zespół ekspertów wyłonił finalistów – 12 projektów.

Wygrany zespół otrzymał nagrodę w wysokości stu tysięcy dolarów. Z tej kwoty, 75 tysięcy ma być przeznaczone na wdrożenie produktu w Krakowie. Jak zapowiadają organizatorzy konkursu i twórcy Artveoli, ich urządzenie niebawem pojawi się w krakowskich szkołach.

Do finału zaklasyfikowały się także inne urządzenia, takie jak kompaktowy czujnik jakości powietrza, filtr powietrza w formie poduszki – do umieszczenia w wózku dziecięcym, designerska maska antysmogowa, czy też urządzenia zmniejszające emisję spalin z silników samochodowych.

Jedyną polską propozycją w finale, była specjalna substancja, która zwiększa wydajność spalania paliw węglowodorowych. Polskie zespoły, które nie dostały się do finału, zgłaszały pomysły takie jak specjalna membrana, która po umieszczeniu w oknie blokuje niebezpieczne dla zdrowia zanieczyszczenia czy też kieszonkowy czujnik jakości powietrza – można go przypiąć do torebki, plecaka i zawsze mieć ze sobą.

– Staramy się wszelkimi sposobami, aby powietrze w Krakowie było dobrej jakości – mam nadzieję, że za 2-3 edycje Smogathonu nie będzie już smogu w naszym mieście – powiedziała Elżbieta Kotarba, zastępca prezydenta miasta Krakowa, która była członkiem jury konkursowego. Jak podkreślała, Smogathon pomaga lokalnym władzom w walce ze smogiem.

Fotel w jury zajmował także Jacek Krupa, marszałek województwa małopolskiego. Zaznaczył on, że to województwo jest liderem w zakresie walki o czyste powietrze. Jak deklaruje Krupa – To jest nasz cel, żeby najdalej za pięć lat powietrze w Krakowie i całym województwie spełniało wszystkie normy polskie i europejskie.

Smogathon jest kreatywnym i twórczym spotkaniem specjalistów z różnych dziedzin, którzy wspólnie rozwiązują problemy związane ze smogiem.

Pierwszą edycję tej imprezy wygrał start-up Airly. Firma ta zaproponowała stworzenie rozproszonego systemu monitorowania i rejestrowania poziomu zanieczyszczeń w Krakowie i jego okolicach. System jest obecnie pracuje w stolicy Małopolski, docelowo ma on objąć większy rejon naszego kraju.

Poprzednią edycję hackathonu wygrało z kolei nietypowe drzewo – CityTree, stworzone przez niemiecki zespół z firmy Green City Solutions, to konstrukcja, która pochłania zanieczyszczenia, dzięki wypełnieniu z mchu. Tego rodzaju instalacje działają już między innymi w Brukseli, Berlinie i Tokio. Niebawem do grona tych miast dołączy także Kraków.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.