Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Spalinowy atrament – nowy wynalazek indyjskich inżynierów

Spalinowy atrament – nowy wynalazek indyjskich inżynierów

Indie borykają się z problemem zanieczyszczonego powietrza od dłuższego czasu. Jest to spowodowane przede wszystkim dużą emisją gazów przemysłowych, a także ruchem ulicznym powodującym ogromne korki. Dochodzi do tego wysoka temperatura, która czasami potrafi przekroczyć 40 stopni Celsjusza. W rezultacie Hindusi zmuszeni są wdychać zanieczyszczone powietrze pełne szkodliwych substancji. Jak się jednak okazało, dzięki grupie indyjskich inżynierów można je wykorzystać w całkiem użyteczny sposób.

Reklama

„Dużym problemem jest to, że generatory oparte na silnikach diesla znajdują się w samych centrach miast, w bardzo zaludnionych obszarach. To właśnie tam powstaje trujący dym”, powiedziała Kushagra Srivastava, członek grupy inżynierów, która opracowała nietuzinkowe rozwiązanie pozwalające zamienić zanieczyszczenia w atrament.

Na pomysł inżynierowie wpadli dosyć przypadkowo, widząc osmolone spalinami ściany budynków. Zaczęli zastanawiać się, czy nie można byłoby emitowanych przez silniki spalinowe zanieczyszczeń wykorzystać w sposób użyteczny. Tak też narodził się pomysł wykorzystania ich do produkcji atramentu.

Stworzone przez inżynierów urządzenie jest mocowane do urządzeń emitujących spaliny. Jego zadaniem jest zatrzymanie cząstek sadzy, które następnie mogą być sprzedane producentom farb drukarskich. Jak na ten moment zainstalowano 50 takich urządzeń w różnych przedsiębiorstwach, także państwowych. Dzięki temu firma Chakr Innovation zarobiła 200 tysięcy dolarów oraz przyczyniła się do mniejszego zanieczyszczenia powietrza. Dzięki urządzeniom zebrano 500 kg sadzy, którą wykorzystano do wyprodukowania 20 tysięcy litrów drukarskiego tuszu.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.