Polska Straż gminna w Małopolsce? Koniec z kopciuchami 17 stycznia 2020 Polska Straż gminna w Małopolsce? Koniec z kopciuchami 17 stycznia 2020 Przeczytaj także Smog Smog w uzdrowiskach. Raport NIK ujawnia wieloletnie przekroczenia norm Alarmujące dane dotyczące jakości powietrza w polskich uzdrowiskach z lat 2018-2022 pokazują, że smog pozostaje jednym z najpoważniejszych nierozwiązanych problemów środowiskowych w Polsce. Raporty pokazują, że nawet gminach o statusie leczniczym kuracjusze oddychali powietrzem zanieczyszczonym na poziomie porównywalnym do wielu gmin niespełniających norm jakości powietrza. Chociaż rząd przekonuje o sukcesie programu Czyste Powietrze, dzisiejszy smog, z którym borykają się polskie gminy świadczy czymś przeciwnym. Smog Dzień Czystego Powietrza bez powodów do świętowania. Raport GIOŚ kontra rządowe deklaracje Dzień Czystego Powietrza miał być okazją do podsumowania postępów w walce ze smogiem, ale najnowsze komunikaty rządu i reakcje społeczne pokazują raczej rosnący rozdźwięk między deklaracjami a rzeczywistością. Z jednej strony mamy raporty i statystyki, z drugiej doświadczenia beneficjentów programu Czyste Powietrze – napięcia wokół wypłat i narastające poczucie braku odpowiedzialności za efekty. W takiej atmosferze trudno mówić o świętowaniu, a kluczowe pytanie przestaje brzmieć „ile środków uruchomiono”, a zaczyna: „czy to realnie poprawia jakość powietrza i poczucie bezpieczeństwa ludzi?” Władze Małopolski mają ambitny plan – chcą, by mieszkańcy całego województwa oddychali czystym powietrzem do 2023 roku. Sposób? Straż gminna, która będzie sprawdzać, kto jeszcze pali węglem. Reklama Władze Małopolski nie ustają w wysiłkach, które mają zapewnić mieszkańcom czyste powietrze. Planują zakazać palenia węglem w kotłach instalowanych od 2021 roku i wyznaczyć w Krakowie i Tarnowie specjalne strefy, do których nie wjadą pojazdy spalinowe. Do 2023 roku województwo ma być wolne od smogu. – Nawet, jeśli niektóre gminy podejmują działania służące poprawie jakości powietrza, to i tak ich rezultaty mogą być nietrwałe, z powodu braku działań sąsiadów. Dlatego, aby wygrać tę walkę, konieczne jest podjęcie intensywnych prac przez wszystkie samorządy – mówi portalowi SmogLab Tomasz Urynowicz, wicemarszałek Województwa Małopolskiego. Politycy myślą też o straży gminnej, która kontrolowałaby, czy mieszkańcy nie palą węglem – kontrole mają być wyrywkowe, nie później niż 24 h po zgłoszeniu. Tymczasem wygląda na to, że powietrze w Małopolsce jeszcze długo pozostanie zanieczyszczone. Plan walki ze smogiem zakładał redukcję pyłu P10 w ciągu trzech lat. Po dwóch udało się osiągnąć tylko 14 proc. tego celu. Z obliczeń wynika, że Małopolska jeszcze przez trzy dekady będzie oddychać szkodliwym smogiem. Mieszkańcy wielu gmin nie są w ogóle zainteresowani wymianą pieców. Niestety do tej pory z ponad pół miliona starych kotłów opalanych węglem i drewnem wymieniono tylko 26 tys. SmogLab podaje, że aż w 15 gminach Małopolski nie wymieniono ani jednego pieca. Według danych żadna gmina nie zrealizowała wymaganego celu, a w ponad połowie z nich było to mniej niż 15 procent. Dobrze skoordynowanymi działaniami w tym obszarze mogą pochwalić się tylko Wieliczka (62 proc. celu) i Świątniki Górne (54 proc.). – Doświadczenia z krakowskim smogiem pokazały, że likwidacja kotłów na węgiel i drewno może prowadzić do poprawy jakości powietrza. Niestety cały czas obserwujemy wysokie stężenia pyłów w innych małopolskich miejscowościach, co wpływa na jakość powietrza w samym Krakowie – podsumowuje Natalia Matysik z Krakowskiego Alarmu Smogowego. fot. główne: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.