Ekologia System kaucyjny uderza w małe sklepy. Browary budują własne obiegi butelek 28 listopada 2025 Ekologia System kaucyjny uderza w małe sklepy. Browary budują własne obiegi butelek 28 listopada 2025 Przeczytaj także Ekologia Więcej PSZOK-ów, mniej pieniędzy dla gmin. Nowelizacja ustawy bez zgody samorządów Rząd przygotował nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która wprowadza nowe obowiązki, rozbudowę PSZOK-ów, liczne ulgi dla… Ekologia Zwierzęta jako sprzymierzeńcy w walce z odpadami. Jak zmieniają nasze nawyki? Coraz więcej miast szuka nowych sposobów na ograniczenie odpadów w przestrzeni publicznej. Obok klasycznych rozwiązań pojawia się kierunek, który jeszcze kilka lat temu brzmiał jak futurystyczna ciekawostka: wykorzystanie inteligencji dzikich zwierząt. Pilotaże ze Szwecji, Francji i Holandii pokazują, że ptaki i psy potrafią uczyć się nowych zachowań i realnie zmniejszać zanieczyszczenie, zwłaszcza tam, gdzie tradycyjne metody zawodzą. Dziś o takich projektach mówi się nie tylko jako o ciekawostkach, lecz jako o realnych rozwiązaniach, które wymagają rzetelnej oceny. Małe sklepy w Polsce już dziś zmagają się z rosnącymi kosztami i wysokim zadłużeniem, a obowiązki związane z systemem kaucyjnym dodatkowo obciążają ich płynność finansową. Duże browary, takie jak Carlsberg i Grupa Żywiec, legalnie wyłączyły swoje szklane butelki z systemu, stosując własne depozyty, co prowadzi do powstania dwóch równoległych obiegów opakowań i generuje dodatkowe wyzwania logistyczne i finansowe dla małego handlu. Reklama Spis treści ToggleSklepy wyłamują się z systemuZagrożenie finansowe dla małych sklepówBrowary poza systememSystem kaucyjny kontra polski handel Sklepy wyłamują się z systemu System kaucyjny w Polsce ruszył w październiku i ma na celu zwiększyć poziom recyklingu oraz ograniczyć ilość odpadów trafiających na wysypiska. Obejmuje butelki plastikowe do 3 litrów, metalowe puszki do 1 litra oraz butelki szklane jednorazowego i wielokrotnego użytku. Kaucja jest doliczana do ceny produktu, a klient może odzyskać pieniądze po zwrocie opakowania w wyznaczonym punkcie. Chociaż podstawowy cel systemu jest zgodny z ochroną środowiska już pierwsze tygodnie po jego uruchomieniu pokazały, że rynek niezupełnie jest na niego gotowy. Coraz więcej sklepów deklaruje, że nie przystąpi do programu, wskazując na brak potrzebnej infrastruktury, problemy organizacyjne oraz wysokie koszty dostosowania. Dotyczy to zarówno małych punktów, jak i dużych sieci, które uznały, że model w obecnej formie jest zbyt obciążający. System kaucyjny a małpki. Czy włączenie małych butelek alkoholu pomoże środowisku? Zagrożenie finansowe dla małych sklepów Zgodnie z przepisami obowiązkowy udział dotyczy jedynie dużych sklepów o powierzchni powyżej 200 m², które sprzedają produkty objęte kaucją. Mniejsze sklepy muszą przyjmować wyłącznie butelki szklane wielokrotnego użytku – tylko wtedy, gdy mają je w swojej ofercie. W przypadku pozostałych opakowań ich udział w systemie jest dobrowolny, ale w praktyce sytuacja może wymusić na nich decyzję o dołączeniu. Jak podkreślają eksperci, jeżeli sklep nie przystąpi do systemu, jego stali klienci mogą przestać robić w nim zakupy i wybierać większe obiekty, gdzie będą mogły przy okazji wygodnie odzyskać kaucję. Zdaniem Polskiej Izby Handlu, biorąc pod uwagę doświadczenia innych krajów, spadek przychodów w małych sklepach, wynikający z powyższego zjawiska, może sięgnąć nawet 30%. To realne zagrożenie dla najmniejszych podmiotów – zwłaszcza że wiele z nich już dziś działa na granicy opłacalności. Małe sklepy detaliczne mają w KRD łączne zadłużenie przekraczające 681 mln zł, a średnia zaległość wynosi prawie 30 tys. zł. Rekordziści mają nawet ponad 3 mln zł długu. W takiej sytuacji każdy dodatkowy koszt – jak instalacja oprogramowania, organizacja miejsca zbiórki, dodatkowa obsługa, czy kredytowanie kaucji – może zachwiać płynnością finansową. Browary poza systemem Dlatego wiele małych firm szuka sposobów aby uniknąć wysokich kosztów – jedne rezygnują z udziału w systemie, inne rozważają zmiany asortymentu lub korzystanie z operatorów zewnętrznych. Natomiast duże koncerny piwowarskie znalazły sposób na to, by ominąć centralny system kaucyjny dla szklanych butelek zwrotnych i to całkowicie legalnie. Firma Carlsberg już otrzymała oficjalną zgodę od mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego, a Grupa Żywiec czeka na podobną decyzję. Oznacza to, że szklane butelki wielokrotnego użytku po piwie, mimo że zgodnie z ustawą miały trafić do systemu kaucyjnego od 2026 roku, pozostaną poza obiegiem. Zgoda na wyjście z systemu kaucyjnego, o którą walczą koncerny piwowarskie, opiera się na przekonywaniu urzędów, że działają oni jako tzw wprowadzający produkty w opakowaniach bezpośrednich. W praktyce pozwala im to stosować własny system depozytowy zamiast korzystać z ogólnopolskiego operatora. Carlsberg przykładowo udowodnił, że dzięki własnej sieci dystrybucyjnej zbiera z rynku 92-94% butelek, czyli więcej, niż wymagane przez państwo 90%. Browar dostarcza więc towar do sklepów i hurtowni, a potem – przy kolejnej dostawie – odbiera puste butelki. Bez pośredników i dodatkowych opłat. To samo stanowisko prezentuje Żywiec – przekonując że ich system jest na tyle wydajny, że centralny system kaucyjny nie jest im do niczego potrzebny, jednak nadal oczekuje na decyzję Urzędu Marszałkowskiego. Tego typu rozwiązanie jest zachęcające również dla innych firm piwowarskich, które chcą utrzymania własnego modelu obiegu butelek. Browary podkreślają, że nowe przepisy wprowadzają dodatkowego operatora, który wydłuża cały proces logistyczny, podnosi koszty i generuje większy ślad węglowy. Twierdzą, że trzymanie się ich dotychczasowego systemu pozwala osiągnąć lepsze wyniki ekologiczne i niższe koszty zarówno dla nich, jak i dla handlu. System kaucyjny kontra polski handel Dla rynku oznacza to utrzymanie dwóch równoległych systemów obiegu opakowań – jednego państwowego oraz drugiego zależnego od branży. Mimo niższych kosztów dla firm i rzekomo niższego śladu węglowego, może to doprowadzić do chaosu operacyjnego, różnic w zasadach rozliczeń i dodatkowych wyzwań dla sklepów, które już dziś zmagają się z rosnącymi kosztami i zadłużeniem. W efekcie zamiast upraszczać rynek, system kaucyjny staje się niewygodnym elementem dla niestabilnej sytuacji w polskim handlu oraz przeszkodą, którą sklepy i przedsiębiorcy próbują obejść, by uniknąć dodatkowych kosztów. Zobacz też: MKiŚ planuje zmianę zasad finansowania odpadów. Czy konsumenci zapłacą podwójnie za wywóz plastiku? Źródła: Wiadomości Handlowe, Portal Samorządowy, gov.pl Fot: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.