Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Szwajcaria wprowadza etykiety o cierpieniu zwierząt. Czy UE i Polska pójdą tym śladem?

Szwajcaria wprowadza etykiety o cierpieniu zwierząt. Czy UE i Polska pójdą tym śladem?

Szwajcaria od 1 lipca 2025 r. jako pierwsza w Europie wprowadziła obowiązek umieszczania na opakowaniach wybranych produktów pochodzenia zwierzęcego informacji o tym, czy zwierzętom zadano ból w procesie hodowli i uboju. Zmiany mają ułatwić bardziej świadome decyzje zakupowe i wymusić transparentność na producentach. Czy podobne rozwiązanie może pojawić się także w Polsce?

925x200 1
Reklama

Etykiety, które ujawniają cierpienie

Szwajcarskie sklepy i restauracje mają obowiązek informować klientów, czy w procesie produkcji mięsa, mleka, jaj, foie gras lub żabich udek stosowano bolesne procedury bez znieczulenia. Chodzi m.in. o kastrację prosiąt, odcinanie rogów cielętom, usuwanie ogonów, tępienie dziobów kur czy przymusowe karmienie kaczek i gęsi na foie gras.

Podstawę prawną stanowią zmienione przepisy ustawy o etykietowaniu żywności (Lebensmittelverordnung, LGV) oraz ustawy o informowaniu o żywności (Lebensmittelinformationsverordnung, LIV). Zgodnie z rozporządzeniem Federalnego Urzędu ds. Rolnictwa (Bundesamt für Landwirtschaft), informacja na etykiecie ma być  czytelna, zrozumiała i łatwo dostępna dla klienta.

Okres przejściowy i sankcje

Nowe regulacje przewidują dwuletni okres przejściowy – producenci, dystrybutorzy i restauracje mają czas do 1 lipca 2027 r., aby w pełni wdrożyć nowe oznaczenia. W praktyce oznacza to konieczność dostosowania łańcuchów dostaw, weryfikacji dokumentacji i przygotowania nowych wzorów opakowań. Za brak informacji grożą kary grzywny lub wycofanie produktu z rynku.

Jakie produkty są objęte?

Lista obejmuje wszystkie kluczowe kategorie żywności pochodzenia zwierzęcego:

  • świeże mięso, przetwory mięsne,
  • mleko i produkty mleczne,
  • jaja,
  • foie gras z kaczek i gęsi,
  • żabie udka.

Przepisy dotyczą zarówno produktów pochodzenia krajowego, jak i importowanych. To oznacza, że zagraniczni dostawcy (w tym z UE) będą musieli dostosować etykietowanie, jeśli chcą utrzymać eksport na rynek szwajcarski.

Czy podobne prawo jest rozważane w UE?

Na poziomie Unii Europejskiej trwają dyskusje o zaostrzeniu przepisów dotyczących dobrostanu zwierząt, w tym zakazu chowu klatkowego (inicjatywa „End the Cage Age”) i zaostrzenia przepisów transportowych. Jednak jak dotąd żaden kraj UE nie wprowadził obowiązku ujawniania na etykiecie informacji o cierpieniu zwierząt.

W 2023 roku Komisja Europejska zapowiedziała, że nowe standardy etykietowania mogą uwzględniać oznaczenia związane z dobrostanem, ale nie przewidziano jeszcze szczegółowych rozwiązań prawnych podobnych do szwajcarskich.

A co z Polską?

W Polsce temat dobrostanu zwierząt hodowlanych jest obecny w debacie publicznej od lat, jednak w praktyce ogranicza się głównie do inicjatyw zakazujących chowu klatkowego i transportu futer. W 2024 r. po raz kolejny upadł projekt ustawy o pełnym zakazie chowu klatkowego kur niosek.

Obecnie w Polsce nie obowiązują przepisy nakazujące ujawnianie na etykiecie, czy w procesie produkcji stosowano bolesne procedury. Wyjątkiem są dobrowolne oznaczenia (np. jajka „z wolnego wybiegu”), które nie informują o takich zabiegach, jak kastracja czy usuwanie rogów.

Wpływ na producentów i konsumentów

Dla producentów oznacza to konieczność prowadzenia bardziej szczegółowej dokumentacji, współpracy z certyfikowanymi hodowlami i ponoszenia dodatkowych kosztów logistycznych. Dla konsumentów to realny wpływ na wybory zakupowe. Badania EFSA pokazują, że ponad 70% Europejczyków deklaruje, że dobrostan zwierząt jest dla nich istotny przy podejmowaniu decyzji o zakupie mięsa, jaj i mleka.

Nowe przepisy w Szwajcarii mogą zmienić układ sił w handlu wewnętrznym – konsumenci coraz częściej będą wybierać produkty z oznaczeniem, że zwierzętom nie zadano bólu.

Czy Polska powinna iść tym śladem?

Organizacje zajmujące się ochroną zwierząt, jak Otwarte Klatki czy Compassion in World Farming, od lat apelują o zwiększenie transparentności w hodowli przemysłowej. Przykład Szwajcarii pokazuje, że takie rozwiązanie jest możliwe i może wymusić zmiany w łańcuchach dostaw.

Pozostaje pytanie, czy w Polsce znajdzie się wola polityczna, aby wprowadzić regulacje, które będą weryfikować nie tylko warunki chowu, ale też metody stosowane podczas hodowli i uboju.

Zobacz też: Wirtualne ogrodzenia chronią zwierzęta przed drapieżnikami. Nowa technologia zmienia rolnictwo

Źródło: swissinfo.ch, The Local, animallaw.ie, EFSA

Fot.: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.