2048x270 webinar Z 1
Reklama

Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Szwecja bez klatek. Pierwszy kraj, który zlikwidował chów klatkowy bez ustawy

Szwecja bez klatek. Pierwszy kraj, który zlikwidował chów klatkowy bez ustawy

W Szwecji nie ma już ani jednej fermy, na której kury nioski byłyby trzymane w klatkach i to nie w wyniku zakazu ustawowego, lecz decyzji samych producentów i sieci handlowych. „Projekt 1882”, ogłoszony oficjalnie 17 czerwca 2025 roku, został uznany za pierwszy w Europie skuteczny model odejścia od chowu klatkowego bez konieczności legislacji. Czy Polska może pójść tą samą drogą?

925x200 5
Reklama

Dobrowolna zmiana systemowa

Gdy Unia Europejska nadal debatuje nad ostatecznym wycofaniem chowu klatkowego, Szwecja pokazała, że zmiana jest możliwa wcześniej i bez nakazu. Jak ogłoszono w ramach inicjatywy Projekt 1882, cały kraj zakończył proces transformacji rynku jaj, w wyniku którego wszystkie jaja dostępne w sprzedaży pochodzą z chowu ściółkowego, wolnowybiegowego lub ekologicznego.

Nie wprowadzono przy tym nowego prawa, zadziałał konsensus społeczny, presja konsumencka i wieloletnia współpraca organizacji ochrony zwierząt z sektorem handlu i gastronomii.

W 2024 roku z chowu klatkowego wycofały się ostatnie duże sieci handlowe, a także sektor publiczny, w tym stołówki szpitalne i szkolne. W czerwcu 2025 roku formalnie potwierdzono, że nie istnieje już w Szwecji żadna aktywna ferma klatkowa.

Efekt miękkiego prawa

Projekt 1882 to nazwa nawiązująca do roku, w którym w Szwecji po raz pierwszy uchwalono ustawę o ochronie zwierząt gospodarskich. Dzisiejsze działania, zamiast nowych regulacji,  oparte były na dobrowolnych kodeksach etycznych, certyfikacji i umowach rynkowych. Kluczową rolę odegrały takie firmy jak ICA, Coop i Axfood oraz producenci żywności i sieci restauracyjne.

Szwedzcy eksperci zwracają uwagę, że sukces nie był natychmiastowy, proces trwał kilkanaście lat, ale zakończył się całkowitym przekształceniem sektora, bez dramatycznych konsekwencji ekonomicznych.

Mimo stopniowego odchodzenia od chowu klatkowego, w Szwecji nie odnotowano masowych protestów ze strony producentów drobiu. Transformacja była rozciągnięta w czasie, a kluczową rolę odegrały zarówno umowy kontraktowe z sieciami handlowymi, jak i wsparcie doradcze oraz techniczne dla ferm przestawiających się na chów alternatywny. Z raportu Compassion in World Farming Sweden wynika, że istotna była również przejrzystość procesu i regularny dialog z branżą, który zminimalizował ryzyko konfliktów.

Polska – kraj silnego lobby klatkowego

W Polsce około 73% kur niosek nadal trzymanych jest w systemie chowu klatkowego, mimo rosnącej presji społecznej i zapowiedzi stopniowego odchodzenia od tego modelu. Zmiany postępują nierównomiernie, brak spójnych regulacji oraz silne wpływy organizacji branżowych spowalniają proces transformacji rynku jaj.

Część producentów i instytucji publicznych decyduje się na wycofywanie się z chowu klatkowego, jednak bez jasnej polityki państwowej oraz szerszego udziału sektora dystrybucji Polska pozostaje w tyle za krajami Europy Zachodniej, takimi jak Szwecja, Niemcy czy Austria.

Komisja Europejska zapowiedziała, że zakaz chowu klatkowego mógłby wejść w życie najwcześniej w 2027 roku, lecz wiele państw członkowskich już teraz zwiększa udział produkcji jaj z systemów alternatywnych. Polska stoi dziś przed wyborem, czy dołączy do liderów zmian, czy utrwali swoją pozycję w ogonie Europy.

Klatki to nie tylko etyka – to też klimat

Warto przypomnieć, że chów klatkowy to nie tylko problem etyczny. Według analiz organizacji takich jak Compassion in World Farming i FAO, systemy oparte na dużym zagęszczeniu zwierząt mają wyższy ślad środowiskowy, generują więcej amoniaku i trudniej je zintegrować z rolnictwem regeneratywnym.

Przykład Szwecji pokazuje, że możliwe jest połączenie dobrostanu zwierząt, zdrowego rynku i społecznego poparcia, bez odgórnego zakazu. Ale wymaga to odwagi politycznej, spójnej strategii i determinacji.

Czy Polska może być następna?

Polska wciąż stoi przed wyborem: czy podążyć drogą oddolnych zmian, czy czekać na odgórne regulacje. Szwecja pokazała, że presja konsumencka i odpowiedzialność biznesu mogą zdziałać więcej niż ustawy.

Zobacz też: Szwajcaria wprowadza etykiety o cierpieniu zwierząt. Czy UE i Polska pójdą tym śladem?

Źródło: Project1882.org, Good Good Good, Otwarte Klatki, Human Progress, CIWF Sweden, Anima International

Fot.: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.