Stowarzyszenie Otwarte Klatki opublikowało ranking sieci handlowych, który bierze pod uwagę, czy zobowiązały się one wycofać jaja klatkowe z produktów marki własnej. Zestawienie ma pomóc konsumentom, którzy nie kupują tzw. jaj “trójek” i chcą ich unikać także w składzie wybieranych produktów.

Najnowsze badanie Stowarzyszenia Otwarte Klatki 

Publikacja “Ranking Odpowiedzialnego Biznesu 2024. Wycofanie jaj klatkowych z produktów marek własnych przez sieci sklepów” dzieli największe sieci handlowe w Polsce na dwie proste kategorie. Pierwsza to te sieci, które zobowiązały się do wycofania jaj klatkowych z produktów gotowych marki własnej, a druga – te, które takiej deklaracji nie posiadają. 

W pierwszej kategorii znalazły się Biedronka, Kaufland, Żabka, Auchan, Carrefour, Lidl, Aldi oraz Społem. Biedronka już zakończyła w pełni proces wycofywania takich jaj, a pozostałe sieci deklarują, że wydarzy się to najpóźniej do końca 2025 roku.

Dlaczego to ma znaczenie

Ponad 150 firm w Polsce, w tym 27 sieci handlowych, zobowiązało się wycofać jaja klatkowe z oferty, a część już zrealizowała tę deklarację. Dotyczy to jednak jaj całych – w przypadku produktów gotowych klienci nie mają dostępu do informacji o rodzaju wykorzystywanych jaj, a tym samym są pozbawieni możliwości wyboru. Tymczasem według szacunków globalnej koalicji Open Wing Alliance, bazujących na uśrednionych danych rynkowych z krajów europejskich, jaja w składach produktów gotowych marek własnych mogą stanowić aż 4-11% jaj wykorzystywanych na rynku europejskim.

Dzięki wycofaniu jaj z chowu klatkowego marek własnych sklepów, kupując produkty tych marek w sieciach handlowych, klienci będą mieli pewność, że swoimi decyzjami zakupowymi nie wspierają chowu klatkowego kur niosek. 

–  Polacy kupujący jaja w sklepach znają już dobrze oznaczenia na jajach: “3” to chów klatkowy, najgorszy dla zwierząt, “2” – chów ściółkowy, “1” –wolny wybieg, a “0” – chów ekologiczny. Z informacji, jakie dostajemy od sieci handlowych, wiemy, że z roku na rok rośnie niechęć klientów do jaj z chowu klatkowego – mówi Paweł Rawicki, prezes Stowarzyszenia Otwarte Klatki. – Polacy są wrażliwi na cierpienie zwierząt w chowie klatkowym, jednak w przypadku produktów gotowych nie mają możliwości świadomego wyboru. Dlatego tak ważne jest, aby sieci handlowe działały proaktywnie i wycofywały jaja klatkowe z produktów marki własnej, a także otwarcie informowały klientów o rodzaju jajek, z których aktualnie korzystają – dodaje.

• Czytaj także: Czy jesz jajka od szczęśliwych kur? Sprawdź oznaczenia na skorupce

Pozytywny trend Polski

W ciągu ostatnich dziesięciu lat w Polsce zaobserwować można było duże zmiany w strukturze chowu kur niosek i wyraźny trend odchodzenia od chowu klatkowego. W styczniu 2024 w klatkach utrzymywanych było 71,97% kur w porównaniu do 87,4% w roku 2014. 

Ponadto przeprowadzone badania wskazują, że aż 78,5% Polek i Polaków deklaruje, że przy kupowaniu jaj istotna dla nich jest informacja o warunkach hodowli kur – wg badania Biostatu ze stycznia 2022 roku. Świadomość społeczna zdecydowanie wzrasta w tej jakże ważnej kwestii dobrostanu zwierząt.

Czy Wielkanoc bez jaj jest możliwa?

Źródła: informacja prasowa Stowarzyszenia Otwarte Klatki

Fot.: bing.com,canva.com/@pexels

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.