Informacje z USA: winę za obecność toksycznych substancji PFAS w ściekach ponoszą koncerny chemiczne. Do odpowiedzialności wezwane zostały trzy koncerny: 3M Company, the Chemours Company i DuPont. Firmy, pomimo jasnych dowodów, utrzymują, że nie wiedziały o szkodliwym działaniu PFAS.

Reklama

Substancje perfluoroalkilowe i polifluoroalkilowe, czyli PFAS, są powszechnie wykorzystywane w przemyśle, a także do wytwarzania produktów codziennego użytku, takich jak wyroby papiernicze dopuszczone do kontaktu z żywnością, powłoki tkanin i dywanów, piany gaśnicze, wyroby teflonowe czy środki do pielęgnacji podłóg i środki owadobójcze.

Badania wykazały, że substancje PFAS zaburzają gospodarkę hormonalną i mogą być rakotwórcze. Nie ulegają rozkładowi pod wpływem powietrza, wody ani światła słonecznego. W postaci odpadów i ścieków przedostają się do środowiska naturalnego i kumulują w organizmach żywych.

W Europie stosowanie PFAS reguluje m.in. zalecenie Komisji Unii Europejskiej z dnia 15 maja 2019 r. oraz Dyrektywa o jakości wody do picia. W Stanach Zjednoczonych w ramach negocjacji w sprawie ustawy o obronie na 2020 rok kongres dąży do uporządkowania kwestii PFAS. Podkomisja Izby Reprezentantów USA przesłuchała w tej sprawie trzy firmy: 3M Company, the Chemours Company i DuPont. Te jednak twierdzą, że nie ponoszą odpowiedzialności za zanieczyszczenie.

Ukrywanie problemu toksycznych substancji

Przewodniczący podkomitetu senator Harley Rouda oskarżył firmy o ukrywanie dowodów. 3M Compay, podczas przesłuchania argumentowała, że chemikalia nie stanowią zagrożenia dla zdrowia ludzkiego. Jednak upublicznione we wcześniejszych procesach sądowych dokumenty firmy dowodzą, że ryzyko związane ze stosowaniem chemikaliów było znane koncernowi od dziesięcioleci.

Firma DuPont, zanim przekształciła część firmy w Chemours, stosowała PFOA do wyrobu produktów teflonowych. Obie przedsiębiorstwa odsuwały od pracy z chemikaliami kobiety w ciąży. W 1950 roku badania laboratoryjne myszy, które przeprowadzane było w laboratoriach M3, wykazało, że PFAS gromadzi się we krwi zwierząt, a w 1963 roku podręcznik techniczny tej firmy uznał substancje za toksyczne. Toksykolog DuPont ostrzegał, że chemikalia wpływają na powiększanie się wątroby u szczura i królika.

Obecnie dyrektor operacyjny i inżynier firmy, Daryl Roberts, opowiada się za regulacją dwóch rodzajów chemikaliów: PFOA i PFOS. Podkreśla również, że w ciągu dwóch ostatnich lat, to Agencja Ochrony Środowiska (EPA) powinna oficjalnie uznać je za szkodliwe oraz wyznaczyć standardy wody pitnej.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.