Wiadomości OZE Ubrania generujące prąd 31 maja 2017 Wiadomości OZE Ubrania generujące prąd 31 maja 2017 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? Dynamiczny rozwój elektroniki i odnawialnych źródeł energii ciągle budzi nadzieje na wytworzenie przedmiotów codziennego użytku, które będą w stanie się samo-zasilać, czyli generować ilości prądu elektrycznego podtrzymujące ich pracę. Wśród możliwych mechanizmów działania, które mogłyby zapewnić taki efekt, najczęściej wymienia się fotowoltaikę, która konwertuje energię fotonów świetlnych na elektryczność. Reklama Od nieco innej strony potraktowali problem naukowcy z amerykańskiej uczelni UMass Amherst’s Institute of Applied Life Sciences. Dzięki ich staraniom już niedługo będzie możliwy zakup prądotwórczych ubrań. Działanie wynalazku polega na wykorzystaniu efektu tryboelektrycznego. Według jego założeń, specyficzne materiały mogą zostać naładowane poprzez tarcie zachodzące pomiędzy nimi. W zasadzie przypomina to elektryzowanie się wełnianego swetra, jednak sukces technologii opiera się na zastosowanym materiale. Elektryczna garderoba może działać dzięki pokryciu tkanin polimerem o przemysłowej nazwie PEDOT. Działa on jak elektroda, a umieszczenie dwóch warstw ubrania pomiędzy nim pozwala na generację ładunku podczas ich pocierania się. W praktyce oznacza to, że każdy ruch będzie dawał dostęp do malutkiej ilości prądu. Jednocześnie do zajścia efektu w zupełności wystarcza warstwa PEDOT o grubości 500 nanometrów, czyli około jednej piątej szerokości włosa. Sama masa polimerowego okrycia nie przekroczy 2 % masy odzieży. Dzięki temu do dyspozycji użytkownika zostanie oddana lekka, przewiewna i oddychająca odzież, pod względem komfortu nie odbiegająca od tradycyjnej. Choć wynalazek nie spowoduje, że staniemy się chodzącymi elektrowniami, kilka miliameperogodzin w zupełności wystarczy do oświetlenia biegacza podczas nocnych ćwiczeń za pomocą diod LED czy zasilenia odtwarzacza MP3 lub uruchomienia latarki. A to dopiero początek. Energooszczędna elektronika rozwija się w najlepsze. Z tego powodu pomysłodawcy przewidują również wysokie zainteresowanie sektora wojskowego i zdrowotnego. Odzież będzie mogła podtrzymać pracę kontrolnej aparatury medycznej czy zapewnić żołnierzowi komunikację z dowództwem w ekstremalnych warunkach. Tego miesiąca zakończył się pierwszy etap prac i wynalazek amerykańskich naukowców niedługo zostanie rozdany grupie wolontariuszy, którzy przetestują jego działanie w praktyce. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.