Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Unijne sankcje uderzą w rosyjski przemysł LNG

Unijne sankcje uderzą w rosyjski przemysł LNG

Sankcje zaproponowane przez Komisję Europejską uderzą w blisko jedną czwartą rosyjskich przychodów ze skroplonego gazu ziemnego.

Reklama

Plan UE na Rosję

Dziennikarze portalu POLITICO dotarli do oficjalnych dokumentów sporządzonych przez Komisję Europejską. Unia proponuje krajom członkowskim przyjęcie 14. pakietu sankcji wobec kraju władanego przez Putina i uderzenie w rosyjską potęgę – sektor LNG.

Nie żąda jednak bezpośredniego zablokowania importu gazu z Rosji, a jego reeksport na terenach krajów wspólnoty. Przepis ten nie wywarłby zatem wpływu na przypływ LNG do Unii.

Propozycja UE ma zostać oficjalnie przedyskutowana już jutro, w środę 8 maja. Portal POLITICO powołuje się na własne źródła, głosząc, że poparcie wobec wprowadzenia tego przepisu rośnie. Jest tak zwłaszcza wśród czołowych graczy na arenie międzynarodowej, takich jak Francja i Niemcy. Pozostają jednak wątpliwości wobec stanowiska m.in. Węgier, które zdecydowanie niechętnie opowiadają się przeciwko Rosji, a uderzenie w sektor energetyczny traktowały dotychczas niczym czerwoną linię, której nie należy przekraczać.

Czy przepisy okażą się skuteczne?

Narastają głosy ekspertów ostrzegających przed kolejnym “bublem” – zwyczajnie nieskutecznym działaniem, którego skutków docelowy kraj nie odczułby w wystarczająco mocnym stopniu. Szacuje się, że sankcje objęłyby jedną czwartą przychodów Rosji z gazu sprzedawanego państwom Unii. Byłoby to dla Rosjan ok. 2 miliardy euro straty. Wciąż jednak pozostaje co najmniej 6 miliardów euro przychodów, które by zyskali.

Fot. Tatiana Meel Reuters
Fot. Tatiana Meel, Reuters

Wspólnota europejska jest obecnie największym importerem skroplonego gazu ziemnego na świecie. W ubiegłym roku zaimportowała łącznie ponad 120 mld metrów sześciennych tego surowca. Jego największymi importerami w UE są Francja, Hiszpania, Holandia, Belgia i Włochy.

Mimo to, od początku trwania wojny, zatem w ciągu 2 lat, UE zmniejszyła import rosyjskiego gazu blisko o dwie trzecie. Nie było to jednak w 100% efektem jej zamierzonych działań. Trzeba wspomnieć, że zawirowania na rynku energii pojawiły się także w odpowiedzi na ograniczenia dostawy tego surowca na europejski rynek nałożone samodzielną decyzją Moskwy. Ta traktuje krajowe zasoby paliwowe i jego dostawy, jako narzędzie walki o swoje interesy.

W obawie o zagrożenie niedoborem gazu, stosowanego powszechnie między innymi w sektorze ciepłownictwa, a także jego uzależnieniem od politycznej gry Rosji, UE przyjęła za cel wzrost poziomu dywersyfikacji dostawców LNG i rozszerzenie szlaków dostaw. Zwiększyła także wydatki na rozbudowę infrastruktury energetycznej dla LNG, co sprawiło, że unijny potencjał importowy wzrósł w 2023 roku o 40 mld metrów sześciennych. W tym roku prognozowany jest jego wzrost do 70 mld metrów sześciennych.

Źródła: politico.eu, consilium.europa.eu

Fot.: stocklite, gettyimages, Tatiana Meel/Reuters

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.