Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Unijne sankcje uderzą w rosyjski przemysł LNG

Unijne sankcje uderzą w rosyjski przemysł LNG

Sankcje zaproponowane przez Komisję Europejską uderzą w blisko jedną czwartą rosyjskich przychodów ze skroplonego gazu ziemnego.

CFF OPP Baner poziom mobile450 x 250CFF OPP Baner poziom 6.03.2023 1
Reklama

Plan UE na Rosję

Dziennikarze portalu POLITICO dotarli do oficjalnych dokumentów sporządzonych przez Komisję Europejską. Unia proponuje krajom członkowskim przyjęcie 14. pakietu sankcji wobec kraju władanego przez Putina i uderzenie w rosyjską potęgę – sektor LNG.

Nie żąda jednak bezpośredniego zablokowania importu gazu z Rosji, a jego reeksport na terenach krajów wspólnoty. Przepis ten nie wywarłby zatem wpływu na przypływ LNG do Unii.

Propozycja UE ma zostać oficjalnie przedyskutowana już jutro, w środę 8 maja. Portal POLITICO powołuje się na własne źródła, głosząc, że poparcie wobec wprowadzenia tego przepisu rośnie. Jest tak zwłaszcza wśród czołowych graczy na arenie międzynarodowej, takich jak Francja i Niemcy. Pozostają jednak wątpliwości wobec stanowiska m.in. Węgier, które zdecydowanie niechętnie opowiadają się przeciwko Rosji, a uderzenie w sektor energetyczny traktowały dotychczas niczym czerwoną linię, której nie należy przekraczać.

Czy przepisy okażą się skuteczne?

Narastają głosy ekspertów ostrzegających przed kolejnym “bublem” – zwyczajnie nieskutecznym działaniem, którego skutków docelowy kraj nie odczułby w wystarczająco mocnym stopniu. Szacuje się, że sankcje objęłyby jedną czwartą przychodów Rosji z gazu sprzedawanego państwom Unii. Byłoby to dla Rosjan ok. 2 miliardy euro straty. Wciąż jednak pozostaje co najmniej 6 miliardów euro przychodów, które by zyskali.

Fot. Tatiana Meel Reuters
Fot. Tatiana Meel, Reuters

Wspólnota europejska jest obecnie największym importerem skroplonego gazu ziemnego na świecie. W ubiegłym roku zaimportowała łącznie ponad 120 mld metrów sześciennych tego surowca. Jego największymi importerami w UE są Francja, Hiszpania, Holandia, Belgia i Włochy.

Mimo to, od początku trwania wojny, zatem w ciągu 2 lat, UE zmniejszyła import rosyjskiego gazu blisko o dwie trzecie. Nie było to jednak w 100% efektem jej zamierzonych działań. Trzeba wspomnieć, że zawirowania na rynku energii pojawiły się także w odpowiedzi na ograniczenia dostawy tego surowca na europejski rynek nałożone samodzielną decyzją Moskwy. Ta traktuje krajowe zasoby paliwowe i jego dostawy, jako narzędzie walki o swoje interesy.

W obawie o zagrożenie niedoborem gazu, stosowanego powszechnie między innymi w sektorze ciepłownictwa, a także jego uzależnieniem od politycznej gry Rosji, UE przyjęła za cel wzrost poziomu dywersyfikacji dostawców LNG i rozszerzenie szlaków dostaw. Zwiększyła także wydatki na rozbudowę infrastruktury energetycznej dla LNG, co sprawiło, że unijny potencjał importowy wzrósł w 2023 roku o 40 mld metrów sześciennych. W tym roku prognozowany jest jego wzrost do 70 mld metrów sześciennych.

Źródła: politico.eu, consilium.europa.eu

Fot.: stocklite, gettyimages, Tatiana Meel/Reuters

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.