Wiadomości OZE Vattenfall inwestuje w rozwój sieci ładowarek do pojazdów elektrycznych30 kwietnia 2018Przeczytaj także Wiadomości OZE Fotowoltaika zagrożona przez Chiny? W debacie publicznej coraz częściej pojawia się problem podatności części paneli fotowoltaicznych na cyberataki. Chodzić ma tutaj przede wszystkim o optymalizatory i inwertery produkcji Huawei, podejrzewanej przez decydentów o działania niezgodne z prawem. Gazeta Polska donosi, że sprzęt wyprodukowany przez chińską spółkę, coraz bardziej popularny w Europie, może przyczyniać się do zaburzeń w dostawie energii, a w skrajnych przypadkach do awarii sieci. Jeżeli obawy te okażą się prawdziwe, zielona energetyka stanie przed dużym wyzwaniem. Świat Wzrost emisji CO2 na świecie Światowa emisja CO2 ma wzrosnąć w tym roku o 5 procent. Według prognoz Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) większość gazów cieplarnianych będzie pochodzić z azjatyckiego sektora energetycznego. Vattenfall, koncern energetyczny wywodzący się ze Szwecji, stworzył nową jednostkę biznesową. Jej zadaniem ma być obrót energią elektryczną w ładowarkach do samochodów elektrycznych. Firma jest zdania, że powyższe działanie zdominuje ten sektor w północno-zachodniej Europie. Jak szacują przedstawiciele firmy, dzięki wprowadzonej zmianie jej obrót może wynieść do miliarda koron (ok. 400 milionów złotych).Vattenfall posiada obecnie sieci ładowania samochodów elektrycznych w Szwecji, Niemczech i Holandii – łącznie to 8800 punktów. Kolejnymi podbitymi przez firmę rynkami mają być Wielka Brytania, Francja i Norwegia. Koncern Vattenfall zamierza rozrastać się tak w zakresie ładowarek dostępnych publicznie, jak i systemów prywatnych, domowych. „Odtąd oczekujemy, że nasza sieć będzie się każdego roku dwukrotnie powiększać, tak aby sprostać gwałtownemu rozwojowi rynku pojazdów elektrycznych. W ciągu pięciu kolejnych lat celujemy w osiągnięcie obrotu na poziomie miliarda koron” – skomentował Tomas Björnsson, kierujący pracami firmy w zakresie elektromobilności.Obecnie ten dział Vattenfalla zatrudnia około 60 osób, ale ma on szybko wzrosnąć, między innymi w związku z programem firmy, który zakłada, że do 2022 roku wszystkie jej pojazdy (około 3500 sztuk) mają zostać wymienione na modele elektryczne.