Wiadomości OZE W 80 proc. gmin można bezkarnie palić śmieciami, bo nie ma realnej kontroli. Mechanizmy kontrolne do pilnej zmiany 14 listopada 2018 Wiadomości OZE W 80 proc. gmin można bezkarnie palić śmieciami, bo nie ma realnej kontroli. Mechanizmy kontrolne do pilnej zmiany 14 listopada 2018 Przeczytaj także Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Wiadomości OZE Czy ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosną w 2025? Zapytaliśmy eksperta Zamrożenie cen energii elektrycznej w 2025 roku stoi pod znakiem zapytania. Jakie czynniki mogą mieć wpływ na wzrost rachunków za prąd oraz ponoszone przez użytkowników koszty? O te kwestie zapytaliśmy eksperta – Damiana Różyckiego, Prezesa Columbus Obrót. Zakaz spalania śmieci obowiązuje w Polsce od 20 lat. W większości gmin pozostaje jednak martwym przepisem. Nowe badania przeprowadzone przez Polski Alarm Smogowy pokazują, że w 80 proc. gmin nie ma sprawnie działającego mechanizmu kontroli. A średnia liczba mandatów w gminach wiejskich to 0,5 mandatu rocznie. Reklama Polski Alarm Smogowy sprawdził, jak wygląda kontrola domowych kotłów i pieców w 106 gminach w województwach łódzkim, małopolskim, śląskim i mazowieckim. Skupiono się na egzekucji przepisu dotyczącego spalania odpadów, ponieważ został on ustanowiony 20 lat temu i minęło wystarczająco dużo czasu, aby można było wdrożyć odpowiednie procedury kontrolne. Tak się jednak nie stało. Stosunkowo najlepiej jest w gminach miejskich, w których działają straże miejskiej. Tam na ogół są bowiem prowadzone jakieś kontrole (w przebadanych dużych i małych miastach jest to średnio 1100 kontroli rocznie, które prowadzą do 110 ujawnionych przypadków palenia śmieci i 70 mandatów). „To mało i dużo. Mało, kiedy spojrzy się na skalę problemu, bo na przykład – jak wynika z prowadzonych przez nas badań – w Małopolsce 50 proc. ankietowanych zauważa proceder spalania odpadów w swojej okolicy. Wielu postrzega to, i słusznie, jako osobiste zagrożenie. A dużo, kiedy porównać to z sytuacją w gminach wiejskich, bo ta jest skandaliczna”, mówi Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego. Badania pokazały bowiem, że w 1/5 z nich nie prowadzi się żadnych kontroli, a w zdecydowanej większości, czyli tam gdzie nie ma straży gminnych (80% gmin w Polsce) nie ma żadnego realnego systemu kontroli. Co najlepiej pokazuje to, że średnio – a chodzi o częste wykroczenie – w gminach wiejskich za spalanie śmieci wystawia się w jedynie 0,5 mandatu rocznie. „Problemem jest tutaj nie tylko samo spalanie odpadów. Kontrola domowych kotłów i pieców jest również niezbędna do wdrażania uchwał antysmogowych – bez tego mogą one pozostać martwymi przepisami. Brak systemu kontroli tego, co jest spalane w domowych piecach jest też wielkim nieobecnym rządowego Programu Czyste Powietrze i zagraża jego skuteczności. W końcu miarą jego sukcesu będzie to czy jakość powietrza ulegnie znacznej poprawie”, komentuje wyniki Anna Dworakowska i dodaje, że należy to jak najszybciej zmienić. Polski Alarm Smogowy wyliczył też przyczyny złej sytuacji. To niewystarczająca liczba funkcjonariuszy Straży Miejskiej, co przekłada się na długi czas reakcji; prowadzenie kontroli w sposób chaotyczny; brak sprzętu do badania uziarnienia węgla i wilgotności drewna; brak funduszy na opłaty za badanie składu próbek popiołu z pieca i niechęć do wystawiania mandatów lub zbyt niska wysokość nałożonej kary. Najważniejszym jest jednak to, że w 80% gmin obowiązek kontroli spoczywa na urzędnikach, co jest rozwiązaniem skrajnie dysfunkcyjnym. Ci bowiem nie mogą wystawiać mandatów, a działania są prowadzone jedynie w godzinach pracy urzędów, więc wtedy, kiedy odpady są spalane najczęściej – nie są prowadzone w ogóle. Co więcej, w mniejszych gminach zmuszeni są do kontroli swoich sąsiadów, bliskich i znajomych. Zdarza się, że urzędnicy obawiają się o swoje bezpieczeństwo podczas kontroli. Dlatego najważniejszą rekomendowaną zmianą, którą można znaleźć w raporcie jest konieczność odejścia od kontroli prowadzonych przez urzędników danej gminy. Kontrole powinny być realizowane przez odpowiednio przeszkolone służby mundurowe. Polski Alarm Smogowy wystosował dziś także apel do premiera Mateusza Morawieckiego o włączenie tematu kontroli do Programu Czyste Powietrze, rozpoczęcie prac nad niezbędną reformą systemu kontroli i powołanie w trybie pilnym grupy zadaniowej skupiającej przedstawicieli rządu, samorządu oraz strony społecznej. Raport dostępny pod linkiem: https://polskialarmsmogowy.pl/files/artykuly/1775.pdf Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.