Wiadomości OZE W sprzątaniu rzek pomoże pływający robot Urban Rivers 25 kwietnia 2018 Wiadomości OZE W sprzątaniu rzek pomoże pływający robot Urban Rivers 25 kwietnia 2018 Przeczytaj także Energetyka Czy to detronizacja litu w branży baterii? Naukowcy opracowali baterię sodową zdolną do naładowania w kilka sekund Od lat producenci akumulatorów bez powodzeń poszukiwali techniki umożliwiającej ekspresowe naładowanie baterii. Dziś wydaje się to bliższe niż kiedykolwiek wcześniej. … Ekologia Ekologia coraz częściej decyduje w lokalnej polityce. Przykład z Bystrej Mieszkańcy Bystrej, sielankowego zakątka Beskidu Żywieckiego, nie zgodzili się na zabudowę terenów zielonych. Swój bunt wyrazili podczas niedawnych wyborów samorządowych. Wójt Gminy Wilkowice, Janusz Zemanek, był jedynym startującym kandydatem, a mimo tego – nie otrzymał wymaganej połowy głosów. Ponad 60% głosujących było przeciw. Powód? Pomysł zabudowy terenów zielonych w Bystrej. Ekosystem funkcjonujący w wielu zbiornikach wodnych musi radzić sobie z wieloma zanieczyszczeniami oraz zagrożeniami związanymi z bieżącą działalnością człowieka. Ustawicznie pojawiają się jednak kolejne projekty stawiające sobie za cel poprawę życia organizmów wodnych. Podobna myśl przyświecała amerykańskiemu studentowi, który w 2013 r. zabierał się do działań związanych ze swoją pracą magisterską. Joshua Yellin jej tematem postanowił uczynić monitorowanie populacji ryb żyjących w miejskich zbiornikach wodnych. Aby zrealizować swój plan, zbudował pływający zielony ogród na rzece Chicago. Choć wybudowany przez niego pływający ogród nie był zbyt duży – miał bowiem około 5 m2 – to Yellin zaobserwował, że w najbliższym otoczeniu tego obiektu ilość ryb zwiększyła się niemal o 100%. Bardzo obiecujący wynik eksperymentu sprawił, że pojawiła się koncepcja pokrycia rzeki takimi właśnie zielonymi ogrodami. Kolejnym krokiem podjętym w tym celu było powołanie organizacji Urban Rivers, której celem jest poprawa warunków życia głównie stworzeń wodnych, a także troska o poprawę stanu jakości wody. W minionym roku organizacja mogła pochwalić się już pływającymi ogrodami o powierzchni 140 m2, jednak w trakcie swych działań natrafiła na dość istotny problem. Reklama Unoszące się na powierzchni rzeki ogrody nazbyt często przyciągały do siebie różnorakie śmieci. Zaangażowani w projekt badacze musieli zatem co jakiś czas wypływać na wody, aby pozbierać zagrażające funkcjonowaniu ich projektu odpady. Był to jednak niekończący się trud – na miejsce odłowionych śmieci bardzo szybko przypływały kolejne. Z tego też względu postanowiono opracować pomoc dla pływających ogrodów. „Stworzyliśmy więc zespół zadaniowy do spraw śmieci i ruszyliśmy do deski kreślarskiej. Nasz zespół stworzył prototyp zdalnie sterowanej łodzi, która była w stanie zepchnąć śmieci w miejsce, gdzie można było je usunąć. Okazało się to nie tylko skuteczne… ale i super rozrywkowe” – powiedział Joshua Yellin, cytowany przez portal rp.pl. Obecnie trwa zbiórka na budowę ulepszonej wersji robota Urban Rivers. Ma on zostać wyposażony m.in. w system GPS, będzie także interaktywny, aby za pomocą specjalnej strony internetowej można było nim kierować i tym samym pomagać w zbieraniu śmieci. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.