Wiadomości OZE Wodny klimatyzator zamiast energochłonnej i niebezpiecznej technologii 24 stycznia 2018 Wiadomości OZE Wodny klimatyzator zamiast energochłonnej i niebezpiecznej technologii 24 stycznia 2018 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? Używane obecnie klimatyzatory działają na dokładnie takiej samej zasadzie już od około stu lat. Są one bardzo energochłonne, a dodatkowo wykorzystują niebezpieczne środki chemiczne. Naukowcy z National University of Singapore (NUS) pracują nad ekologiczną alternatywą – systemem, który wykorzystuje wodę jako czynnik chłodzący i nie wymaga kompresorów lub innych elementów pobierających dużo prądu. Pierwsze rezultaty są bardzo obiecujące – udało się schłodzić wodę do 18°C. Reklama W krajach tropikalnych, takich jak Singapur, około 40% energii pochłanianej przez budynki zużywane jest przez systemy klimatyzacji pomieszczeń, jak informuje profesor Ernest Chua z NUS. Kieruje on zespołem badaczy poszukujących nowych klimatyzacji, które miałyby zużywać mniej energii niż obecne rozwiązania. W opracowanym przez zespół klimatyzatorze rolę czynnik chłodniczego pełni woda. Skonstruowane przez nich urządzenie pobiera o 40% mniej energii elektrycznej niż konwencjonalny system klimatyzacji o porównywalnych parametrach. Jak mówią naukowcy z NUS, przekłada się to na zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o 40% w całkowitym rozrachunku. Nasz system chłodzenia dostosowany może być do dowolnych warunków klimatycznych, od tropikalnych i wilgotnych, do suchego klimatu na pustyni. Może on być dowolnie skalowany i używany tak dla pojedynczych pomieszczeń, jak i całych budynków”, wyjaśnia Chua. Jak informują badacze z NUS, system jest nie tylko energooszczędny, ale także tani w budowie i instalacji. Zespół obecnie pracuje nad zwiększeniem wydajności, dalszą redukcją poboru mocy i wzbogaceniem układu o inteligentne funkcje, takie jak: możliwość śledzenie wydajności i parametrów pracy układu, czy dostosowywanie ich do obecności ludzi w pomieszczeniach. Fot.: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.