Według danych Copernicus Climate Change Service (C3S) miniony listopad był najcieplejszym listopadem w historii prowadzonych pomiarów. Średnia globalna temperatura wyniosła 14,22°C, czyli o 0,32°C więcej niż poprzedni najcieplejszy listopad w roku 2020. Choć za oknem w praktycznie całej Polsce leżą grube warstwy śniegu, nasza planeta się gotuje, a rok 2023 może okazać się najcieplejszym w historii pomiarów.

Padają kolejne rekordy ciepła. Ta jesień była wyjątkowo ciepła

Średnia globalna temperatura w listopadzie wyniosła 14,22°C, co jest rekordową wartością dla tego miesiąca w historii prowadzonych pomiarów. Oprócz przekroczenia dotychczasowego rekordu z 2020 roku o prawie jedną trzecią stopnia, tegoroczny jedenasty miesiąc był cieplejszy od średniej z lat 1991-2020 o 0,85°C.

Za nami również najcieplejsza w historii pomiarów jesień borealna (a więc jesień na półkuli północnej). W okresie od września do listopada średnia temperatura wyniosła 15,3°C, czyli o 0,88°C więcej od średniej. Dla samej Europy był to wynik 10,96°C, a więc 1,43°C powyżej średniej. Na Starym Kontynencie jesień 2023 była druga najcieplejszą w historii pomiarów – analogiczna pora roku w 2020 wyprzedza ją o zaledwie 0,03°C.

Dwa miesiące temu donosiliśmy o raporcie C3S, według którego tegoroczny wrzesień był najcieplejszym w historii pomiarów. Podobny rekord pobił również październik. Ponadto 3 października w Legnicy termometry pokazały 29,2°C – nigdy wcześniej w tym miesiącu na terenie naszego kraju termometry nie pokazały wyższej wartości.

– O rozpoczynających jesień rekordach temperatur pisaliśmy tu: Wrzesień cieplejszy niż czerwiec i rekordowy początek października. Temperatura w Polsce nadal rośnie.

Jak się okazało, tegoroczny październik globalnie również był najcieplejszym w historii pomiarów. To jednak nie koniec niepokojących wieści. Dotychczasowe dane zbierane przez cały rok wskazują na to, że może on być najcieplejszym rokiem w historii pomiarów:

– 2023 rok do tej pory miał sześć rekordowo ciepłych miesięcy i dwie rekordowo ciepłe pory roku. Nadzwyczajne globalne temperatury listopada, w tym dwa dni cieplejsze niż 2°C powyżej średniej przedindustrialnej, oznaczają, że 2023 jest najcieplejszym rokiem w historii pomiarów – mówi Samantha Burgess, Zastępca Dyrektora C3S.

Padają kolejne rekordy ciepła. Październik najgorętszy w historii pomiarów, w Brazylii prawie 60°C

Cel 1,5°C może być już nieosiągalny. Jak powstrzymać przegrzewanie się planety?

W kontekście trwającego właśnie COP28 dużo mówi się o tak zwanym celu 1,5°C. Wyznaczono go podczas konferencji światowych przywódców w Paryżu w roku 2015. Zakłada utrzymanie rocznych średnich globalnych temperatur na poziomie niższym niż 1,5°C powyżej używanej jako punkt odniesienia średniej z okresu przedindustrialnego (lata 1850-1900). Niestety wiele wskazuje na to, że już w tym roku granica ta może zostać przekroczona.

Średnia globalna wartość temperatur z ostatnich 11 miesięcy jest najwyższa w historii pomiarów i aż o 1,46°C wyższa niż wskazana wyżej średnia predinstrialna. Do przekroczenia złowróżbnej granicy półtora stopnia brakuje więc zaledwie 0,04°C. Pełne dane będziemy mogli sprawdzić dopiero w styczniu, jednak biorąc pod uwagę dotychczasowe tendencje scenariusz ten wydaje się bardzo prawdopodobny.

– Dopóki stężenia gazów cieplarnianych będą rosły, nie możemy oczekiwać innych wyników niż te obserwowane w tym roku. Temperatura będzie nadal rosnąć, podobnie jak skutki fal upałów i susz. Jak najszybsze osiągnięcie neutralności emisyjnej jest skutecznym sposobem na opanowanie zagrożeń klimatycznych – mówi wprost Carlo Buontempo, Dyrektor C3S.

– Czytaj także: Zaczynamy COP28. Czy światowi przywódcy zgromadzeni w naftowym królestwie uratują planetę przed przegrzaniem?

Źródło: informacja prasowa – C3S

Fot. Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.