Wiadomości OZE Zadłużona farma w Wierzchosławicach – czy gmina się jej pozbędzie? 01 grudnia 2017 Wiadomości OZE Zadłużona farma w Wierzchosławicach – czy gmina się jej pozbędzie? 01 grudnia 2017 Przeczytaj także Fotowoltaika Chińskie panele fotowoltaiczne. Jak wpływają na rynek OZE? W ostatnich latach Chiny zmonopolizowały światowy rynek OZE. Ponad połowa sprzedawanych paneli fotowoltaicznych pochodzi z Azji. Jak import wpływa na rozwój zielonej energetyki w Polsce i na świecie? To szansa na tanią transformację czy niepotrzebna konkurencja dla lokalnego rynku? Fotowoltaika Co zrobić, gdy firma instalująca fotowoltaikę zbankrutowała? Poradnik dla poszkodowanych klientów Rosnąca popularność instalacji fotowoltaicznych sprawiła, że na rynku zaczęło pojawiać się coraz więcej firm oferujących tego typu panele. Zmiany w ustawie o OZE, które weszły w życie 1 kwietnia 2022 roku, sprawiły, że istnienie wielu firm stanęło pod znakiem zapytania. Co w takim razie zrobić, kiedy firma, która zamontowała nam fotowoltaikę lub wydzierżawiła grunt pod farmę PV, upadnie? W Wierzchosławicach w województwie małopolskim za dziesięć milionów złotych powstała pierwsza farma fotowoltaiczna w Polsce. Farma, wybudowana dzięki unijnemu dofinansowaniu, miała przynosić gminie 750 tysięcy złotych zysków rocznie. Niestety okazało się, że w ogóle nie jest opłacalna i przynosi straty. Gdy była uruchamiana, budziła zazdrość wśród innych samorządów. Bardzo szybko okazało się jednak, że niesłusznie – gmina dopłaca do farmy około pół miliona złotych rocznie. Komisja rewizyjna gminy bardzo źle oceniła inwestycję, a pieniądze na łatanie dziury musiano pożyczać z zewnątrz – także z parabanków. Na utrzymanie inwestycji wydano już około miliona złotych z budżetu gminy. Reklama Obecnie, jak donosi Radio Kraków, farma PV zadłużona jest na ponad trzy miliony złotych. Władze gminy Wierzchosławice rozważają, czy nie ogłosić upadłości firmy, która zajmuje się instalacją fotowoltaiczną. Wójt Zbigniew Drag powiedział, podkreślając kiepskie perspektywy tej inwestycji: „Można ją sprzedać. Tylko jaką sumę nam ktoś da? Można też ją zamknąć całkowicie. Nie mamy pomysłu, co robić, żeby to lepiej poszło. Może rząd sprawi, że zielona energia pójdzie kiedyś do góry, ale jak na razie efektów nie widać”. Niebawem na portalu pojawi się szersza analiza farmy, w tym jej budowy jak i uzysków. Zachęcamy do czytania. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.