Wiadomości OZE Zatrzymanie poziomu ocieplenia do wysokości 1,5°C wciąż jest możliwe 06 października 2017 Wiadomości OZE Zatrzymanie poziomu ocieplenia do wysokości 1,5°C wciąż jest możliwe 06 października 2017 Przeczytaj także Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Wiadomości OZE Czy ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosną w 2025? Zapytaliśmy eksperta Zamrożenie cen energii elektrycznej w 2025 roku stoi pod znakiem zapytania. Jakie czynniki mogą mieć wpływ na wzrost rachunków za prąd oraz ponoszone przez użytkowników koszty? O te kwestie zapytaliśmy eksperta – Damiana Różyckiego, Prezesa Columbus Obrót. Choć do tej pory wydawało się, że próba ograniczenia poziomu globalnego ocieplenia do 1,5°C jest zadaniem niewykonalnym, to najnowsze badania wskazują, że jeśli podejmie się zdecydowane działania, to cel ten uda się zrealizować. Reklama Maksymalny limit wzrostu o 1,5°C został określony przez globalną umowę dotyczącą zmian klimatu, która odbyła się w 2015 roku w Paryżu, a jej celem było ograniczenie szkód, jakie wyrządzają ekstremalna pogoda oraz podwyższone poziomy mórz. Powyższe zamierzenie było jednak powszechnie postrzegane jako niemożliwe do zrealizowania, ponieważ domagano się zmniejszenia emisji CO2 do zera w ciągu najbliższych siedmiu lat; taką prędkość wielu uznało za „niezgodną z demokracją”. Wyniki obecnych badań wskazały jednak, że emisja gazów cieplarnianych, która mogłaby podwyższyć o 1,5°C średnią temperaturę na świecie, musiałaby być znacznie większa, niż pierwotnie szacowano – według bieżących wyliczeń odpowiada ona 20 latom obecnej rocznej emisji. Ambitne plany związane z drastycznym ścinaniem emisji dwutlenku węgla, śrubowane każdorazowo w następnych latach, mogą jednak nie stanowić najlepszego rozwiązania. Michael Grubb, profesor ekonomii klimatu z University College London, zauważa, że wymagane spowolnienie emisji miało wcześniej miejsce w trakcie kryzysu z lat 30. XX wieku, a potem także w czasie II wojny światowej oraz upadku Związku Radzieckiego. Grubb podkreśla, że wyniki porównywalne do dramatycznych i raczej niewykonalnych cięć emisji CO2 da stopniowa redukcja, ale wprowadzona o wiele szybciej. Za wzrost średniej temperatury powietrza odpowiada około 3% uwalnianych gazów cieplarnianych. Pozostałe 97% jest pochłaniane przez oceany; mimo to od dziesięcioleci obserwuje się wzrost globalnego ocieplenia, odczuwalnego przez całą planetę. Jednym z kluczowych dowodów na potwierdzenie tej tezy jest nieoczekiwany wzrost poziomów mórz, powodowany przez topniejące czapy lodowe i wzrost ciepła wody morskiej. Nie zmienia to jednak faktu, że skala całego przedsięwzięcia jest gigantyczna. Jeśli jednak wszystkie państwa zaczną ograniczać swoją roczną emisję gazów cieplarnianych, to prawdopodobnie zapobiegnie to nieodwracalnym zmianom, jakie niesie ze sobą podwyższenie średniej rocznej temperatury na całej planecie. Foto flickr Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.